W dniu 2016-07-08 o 17:56, Zenek Kapelinder pisze:
> Ilosc lini to jeden z parametrow. Rownie wazna jest kompresja sygnalu. Jak
telewizja scisnie do 1,5 Mbit/s to zeby nadawali w 8k to gowno bedzie. Ale jak jest
4k z kodowaniem 4:4:4 to po przerobieniu na nizsza rozdzielczosc wyjdzie bardzo dobra
jakosc. Jak z netu bitrate jest na poziomie 20Mbit/s to 800/600 bedzie lepszej
jakosci niz duzo wieksza rozdzielczosc ale bardzo skompresowana. I nie masz sie z
czego smiac. Zwyczajnie nie wiedziales ze tak jest.
>

Zenek,
rozmawiamy o praktyce czy teorii?
Bo w praktyce, to na marnym źródle mi się nie chce włączać projektora.
Od tego mam TV.

A na jednym przykładzie z czapy chcesz udowodnić, że na 1200x800 widać
różnicę pomiędzy HD, FHD i UHD to masz rację. *Da* się tak dobrać źródło
żródła żeby to udowodnić. W teorii.
Kabaret Starszych Panów w HD będzie wyglądał gorzej niż Sopot '89 w FHD
A Sopot '89 w FHD będzie wyglądał gorzej niż finał EURO2016 w UHD.

Do tego wystarczy projektor za 300PLN 800x600.

Więc przepłaciłeś niestety.
;)

--
Pete