W dniu 2016-03-18 o 23:07, Budyń pisze:
> W dniu piątek, 18 marca 2016 22:11:54 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
>> W dniu 2016-03-18 o 21:38, Budyń pisze:
>>> W dniu piątek, 18 marca 2016 21:34:17 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
>>>> W dniu piątek, 18 marca 2016 21:30:19 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
>>>>> juz dotarłem do rur 80ek, nie bedzie tak źle :) Przepływ na koncówkach
>>>>> wychodzni nieco poniżej 2m/s
>>>>
>>>> Ale faktycznie chcesz robić na blaszanych sztywniakach?
>>>> To trochę średniowiecze wentylacyjne, tak mię się wydaje.
>>>
>>>
>>> na aluflexach wszystkie odejscia, 100 i 80. Zastanawialem sie nad rurami spiro
150 jako główny ciąg - czyli byłaby to 13m prosta rura z której odchodziłyby
odejscia.
>>> 2 komplety -w te i we wte.
>>
>> Fatalne rozwiązanie. Pod kątem akustycznym i nie tylko.
>
>
> zamiennie mogę dac aluflexy 150 - rozwin temat o tej fatalnosci

Rury o stałym przekroju są falowodem - czyli dobrze przenoszą fale
mechaniczne (akustyczne). Na statkach takie rury stosowało się do
komunikacji głosowej między różnymi pomieszczeniami, np. mostek i
maszynownia. Jeśli chcesz pokoje łączyć do "rury zbiorczej" znaczy to,
że odcinki między pokojami będą bardzo krótkie, np 4m. Dźwięk będzie
mógł przenikać między pomieszczeniami.

Rury plastikowe są lekko karbowane od środka, ale przede wszystkim
odległości między pokojami są znacznie większe - bo każda rura idzie do
rozdzielni i dopiero potem wraca do innego pokoju więc mamy nie 4m ale
np. 10 albo i więcej.

Ponadto rury metalowe wymagają jakichś regulatorów przepływu, które
uniemożliwiają ewentualne czyszczenie kanału. Są za to tańsze, ale
różnica w cenie też nie jest jakaś poważna, bo 150m rury plastikowej to
wydatek rzędu 1300 zł.


--
MN