Użytkownik "nadir" <n...@h...org> napisał w wiadomości
news:ju9uch$smj$1@news.vectranet.pl...

> Przy okazji kładzenia instalacji elektrycznej padł pomysł żeby położyć
> kable pod alarm i czujki, choć nie przewidywałem takiej instalacji w domu,
> to może się okazać potrzebna za kilka lat.
> Mam cały karton(300m) kabla UTP, który wala się od kilku lat, to
> pomyślałem że go sobie wykorzystam.
> Pytanie teraz jak i gdzie kłaść ten kabel, doprowadzać go do każdego okna
> i drzwi wejściowych, czy tylko do narożników pomieszczeń?
> Kłaść to w gwiazdę, w pierścień, czy jak?
> Ma ktoś jakąś instrukcje co, jak i gdzie kłaść?

Skrętka UTP nie nadaje się do systemów alarmowych i nie chodzi tu zasadniczo
o problemy elektryczne, ale problemy z podłączeniem do czujek i
manipulatorów. Problemy elektryczne mogą być tylko w przypadku łączenia
urządzen z transmisją cyfrową np. manipulator, czujki adresowane, moduły
rozszerzeń z komunikacją cyfrową. Po prostu jest bardziej sztywna i grubsza,
przez co zajmuje więcej miejsca i bywa, że czasami nie da się jej upchać w
obodowie czujki, a zwłaszcza manipulatora. Przewód do systemów alarmowych to
wydatek rzędu 40-80zł za krążek 100m. Na cały dom piętrowy w zasadzie
wystarczy 200-300m. Do czujek prowadzi się 4 lub 6 żył w zależności od
rodzaju podłączeń.
Zasada jest taka, że każdą czujkę czy inny element systemu łaczy się
oddzielnym przewodem z centralą alarmową. Jednak niektóre manipulatory także
posiadają dodatkowe wejścia. Aby je wykorzystać należy do tych manipulatorów
doprowadzić przewody od czujek lub po prostu wyprowadzić te sygnały do
obudowy centrali i tu podłaczyć kolejne czujki.
Gdzie wyprowadzić przewody?
Niestety tu już jest potrzebna znajomość usytuowania takich elementów jak:
drzwi, okna, grzejniki, otwory wentylacyjne (wywiewne i nawiewne zwłaszcza
jak ktoś będzie montował rekuperator), kuchnie, lodówki, meble, zabudowy
itp., a do tego kilka lat doświadczenia i wiedzy na temat sposoby działania
poszczególnych czujek. Czujki posiadają przeróżne charakterystyki i
parametry. Jedne umieszcza się centralnie na suficie, inne na ścianach
bocznych inne ponad przejściami czy otworami (drzwi, okna), a jeszcze inne
na wprost. W większości stosuje się czujki pasywne czujki podczerwieni PIR,
a czasami trzeba nie obejdzie się bez czujki dualnej PIR + MW (mikrofalowe).
Warto też pomyśleć o czujkach typu PET jeżeli w domu są zwierzęta oraz
odpowiednim ich montażu, a także o czujkach z antymaskingiem tam, gdzie są
one niezbędne lub warto je zamontować (np. ciągi komunikacyjne, w pobliżu
okien czy drzwi jeżeli nie można inaczej).
Warto też pomyśleć o układach krzyżowych tzn. takim usytuowaniu, aby jedne
czujki chroniły strefy podejścia innych czujek.

Ogólnie rzecz biorąc budowa systemu alarmowego nie jest wcale taką prostą
sprawą jak się wydaje większości domorosłym specom. Często bywa tak, że
wykonana instalacja przez takiego, któremu się wydaje, że się zna, stwarza
szereg problemów i staje się bezużyteczna. Powoduje częste fałszywe alarmy i
z reguły się kończy tym, że użytkownicy po prostu przestają korzystać z
takiego systemu.
Proponuję odżałować kilka złociszy i zaprosić alarmowca, aby przygotował
projekt i rozlokowanie poszczególnych czujek oraz sposobu i miejsca
prowadzenia przewodów.