Użytkownik "Chlorek" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:kqespq$m8m$1@speranza.aioe.org...

> bardziej mi chodziło o to czy tak się w ogóle robi, a jeżeli już - to
> czym to zamaskować (to znaczy wystającą ponad powierzchnię styro
> jętke) albo czy dylatowac to od styropiany ?

Przede wszystkim małoprecyzyjnie napisałeś, ale rozumiem, że jętki będą
zarazem stropem poddasza?
Po pierwsze nie robić żadnych dylatacji. Izolacja musi być ułożona na
wcisk. W przeciwnym razie będzie tam wiało powietrze i utworzy się
mostek termiczny.
Po drugie Z wystającymi jętkami nie ma problemu, chyba, że przestrzeń
ponad jętkami ma być zagospodarowana np. jako magazyn rupieci i będziesz
tam chodził. Wtedy wypadałoby położyć podłogę np. z płyt OSB,
porzytwierdzonych bezpośrednio do jętek.
Po trzecie pod jętką musisz podwiesić stelaż do gips-ksrtonu.
Wypełnienie całej przestrzeni styropianem jest trudne, chyba, ze jest to
granulat styropianowy.
Po czwarte ocieplenie sufitu czy dachu styropianem to średniodobry
pomysł. Najlepsza do tego jest wełna mineralna, którą możesz upchać w
każdy najmniejszy zakamarek. Ponadto wełna w przeciwieństwie do
styropianu jest niepalna i nie wydziela toksycznych substancji podczas
pożaru. Styropian jest dobry tam, gdzie jest całkowicie zakryty niepalną
barierą, czyli pod posadzką, w stropie betonowym, ewentualnie na
elewacji. Osobiściew bał bym się ocieplać sufity styropianem, bo w razie
pożaru ze względu na wydziające się kłęby gryzącego i duszącego dymu
możesz nawet nie zdążyć uciec z domu.
Różnica cenowa pomiędzy ociepleniem styropianem i wełną jest niewielka i
niewarta ryzyka.
Przemyśl to sobie.