> Pekniecia masz dlatego ze zle zrobiona jest siatka w naroznikach a nie
> dlatego ze rok poczekalo na sloncu. W rogach powinien byc caly kawalek
> styropianu (taka L-ka) ale najwazniejsze jest ze tam powinien byc kawalek
> siatki wklejony na ukos. Peka Ci klej to i bedzie pekac tynk. Wykuc
> pekniete kawalki i zrobic jeszcze raz.

Tylko że te pęknięca nie są tylko na rogach jak na zdjęciu pokazałem ale
nawet na pełnej ścianie i tylko w miejscach nasłonecznionych. Pod balkonem
nie ma. Na ścianie północnej nie ma, w oknie zasłoniętym cieniem przez
balkon też nie ma. Wygląda na to że porobiły się w miejscach gdzie by był
kładziony klej na słońcu. Wiec tynk będę sie starał kłaść w pochmurne dni
albo rano i popołudniu. Choć na razie cały czas pada i w ogóle nic nie mozna
robić.

>> Siatka sie dobrze trzyma tynku tylko nie wiem czy lecieć wszystko jeszcze
>> raz jakąś cienką warstwa kleju czy kłaść tynk silikonowy.
>
> jak jest klej siatka klej i jest rowno to poza tymi miejscami wystarczy
> grunt pod tynk - producenta a nie uniwersalny. Jak masz jakies nierownosci
> na scianie to wyrownac klejem.
Ściany równiutkie bo sami robilismy wiec równać nie trzeba.

W oknach chcemy zrobić na gładko obwódki. Czym je wygładzić? Tylko klejem
czy coś specjalnego się używa?

>> Drugie pytanie dotyczy samego kładzenia tynku silkonowego (baranek 1,5mm
>> w kolorze) Czy macie jakieś rady jak się do tego zabrać aby dobrze
>> wyszło? Czy
> Przede wszystkim jedna powierzchnia bez przerwy na mokro robiona nie na
> sloncu i nie w deszczu. Najlepiej jak 2,3 naklada a jeden zaciera.

I tu bedzie problem bo albo słońce albo deszcz w lipcu i sierpniu.