> >Moim zdaniem jest efektywniejszy od tych zasilanych równolegle do obu
> >płyt, bo pierwsza porcja energii, którą niesie czynnik grzewczy
> >dostaje się do pomieszczenia, a nie do ściany, a ta druga - z powrotu
> >- porcja energii wchodzi do płyty bliższej ścianie, co powoduje, że
> >energia jest lepiej wykorzystana...ale to tylko takie teoretyczne
> >rozważania.
>
> Na marginesie, sciana jest ocieplona ale mimo to lepiej zeby sie nie
> nagrzewala to straty w tym miejsc z pewnoscia beda wieksze.
> Tyle ze jak sadze tradycyjny grzejnik plytowy nie nagrzewa sie tak jak
> przednia scianka omawianego grzejnika. Mysle, ze caly grzejnik ma nizsza
> temp. i na tym polega pic. Pisze sie, ze przednia scianka to i tamto a tylna
> tylko troche. No ale przeciez i tak ma wyzsza temp. niz sciana bo druga
> plyta izolatorem nie bedzie. Na dobra sprawe mozna by dac grzejnik
> jednoplytowy, zdystansowac go od sciany na odleglosc dwuplytowego i uzyskac
> podobny efekt. Doszukiwac by sie mozna odczuwalnego promieniowania
> podczerwonego, ale grzejnik to glownie konwekcja i w sumie im nizsza jego
> temp. tym zdrowiej.

Otóż wydaje mi się że:

Owszem grzejniki płytowe to głównie konwekcja ale promieniowanie wcale
nie jest pomijalne i nieodczuwalne.
Mam te grzejniki w czuje promieniowanie od nich. Jeżeli więc przednia
płyta nagrzewa się szybciej to i szybcej człowiek odczuwa ciepło
pomimo iż temperatura w pomieszczeniu nie wzrosła. Po prosu grzejnik
zachowuje się jakby mial mniejszą bezwladność niż by to wynikało z
jego masy, pojemności i możliwości ogrzania pomieszczenia
(podniesienia temperatury).
Przy grzaniu ciągłym nie ma to wielkiego znaczenia, przy nagrzewaniu,
efekt ciepła jest szybszy z racji większego promieniowania (wyższa
temp przedniego panela).
Wydaje mi się też że Kermi nie jest jedyną firmą która to stosuje.

Pzdr
QbaB