eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKlimatyzator na 2 pomije › Re: Klimatyzator na 2 pomije
  • Data: 2023-09-17 13:20:20
    Temat: Re: Klimatyzator na 2 pomije
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sun, 17 Sep 2023 10:39:45 +0200, Pete

    > W dniu 16.09.2023 o 18:01, Myjk pisze:
    >> Fri, 15 Sep 2023 17:04:10 +0200, Pete
    >>
    >>> W dniu 15.09.2023 o 13:29, Myjk pisze:
    >>>> Thu, 14 Sep 2023 22:31:23 +0200, Pete
    >>>>
    >>>>>>
    >>>>>> Bo jest akceleracja wspomagana silnikiem elektrycznym.
    >>>>>
    >>>>> Nope.
    >>>>> Mikrowspomaganie rozrusznikiem (sic!)
    >>>>
    >>>> A rozrusznik to niby jaki jest, spalinowy? Zresztą trudno
    >>>> to nazwać rozrusznikiem, skoro moc tego niewiele mniejsza
    >>>> niż cały silnik spalinowy z malucha.
    >>>
    >>>> Znaczy wiadomo że jest
    >>>> to _także_ rozrusznik, tak samo jak w moim PHEV, ale jednak
    >>>> to jest po prostu silnik elektryczny.
    >>>
    >>> Którego moc jest równa 10% mocy spalinowego 1.0
    >>> do niego przyczepionego.
    >>
    >> 16 z 125 to jest 10%? Ciekawe, ciekawe.
    >
    > bliżej 10 niż 20
    > No i dodatkowo musi popychać elementy silnika a nie jak w normalnym BEV
    > być na osi.

    I co to zmienia? Dodaje to co ma najlepszego,
    czyli znaczny moment i to temat załatwia.

    >> Powtarzam, te 16KM to jest ponad 50% mocy silnika w kaszlaku,
    >> poza tym to tylko wspomaganie przy przyśpieszeniu gdy
    >> w spaliniaku sprawność najbardziej kuleje.
    >>
    >>> BTW jaka jest moc rozruszników w BEV?
    >>
    >> W BEV nie ma rozruszników.
    >
    > No tak, nie wiem dlaczego wpadło mi to BEV jako spalinowy.
    > Więc wiadomo ile KM ma rozrusznik w ICE?

    Wiadomo, bierze chwilowo (standardowo mniej niż sekundę)
    200-600A w zależności od samochodu. W takim 1L gównie
    będzie ta dolna granica czyli 2,5KW -- czyli 3,5KM.
    Jakby wziać górną granicę przypadającą dla ogromnych
    silników, to niecałe 10KM.

    >>>>>>> Tylko pytanie, czy ten silnik wytrzyma więcej niż 150tys. km.
    >>>>>>
    >>>>>> Pewnie w automacie i w pełnej hybrydzie by spokojnie wytrzymał 2x tyle.
    >>>>>> Przy manualu, co jest w ogóle jakimś absurdem szczególnie przy hybrydzie,
    >>>>>> pewnie można go szybko zajechać, ale wcale nie trzeba.
    >>>>>
    >>>>> Bo ta hybryda to takie głaskanie ekologów. Niby jest (całe +16KM) a
    >>>>> jakby jej nie było (patrz wyżej)
    >>>>
    >>>> To jest mało istotne że to tylko 16KM, w elektryku moment obrotowy się
    >>>> najbardziej liczy i sprawność, to tu silnik spalinowy ma największe
    >>>> problemy, szczególnie właśnie przy ruszaniu.
    >>> Ale finalnie zużycie benzyny jest o te 10% mniejsze.
    >>
    >> Nie wiesz tego, bo zdaje się nie jechałeś równolegle spaliniakiem?
    >
    > Opieram się na deklaracji producenta. W końcu to on ma procedury do
    > jednolitego badania zużycia paliwa.

    I "bada" je tak, aby jak najlepiej wypaść.
    A rzeczywistość na to, niemożliwe.

    >>> Baterii i mocy nawet nie wystarcza na wyjechanie
    >>> z garażu bez spalin. Więc po co to komu? :)
    >>
    >> Wystarcza aby skasować turbodziurę, poprawić przyśpieszenie,
    >> poprawić sprawność i zmniejszyć zużycie paliwa w spaliniaku.
    >> Myślisz dlaczego w spaliniakach "wyścigowych" zaczęli takie
    >> rozwiązanie stosować, dla zabawy?
    >
    > Oooo, a które to "wyścigowe" spaliniaki?

    Pierwsze z brzegu to F1, od lat mają wspomaganie elektrykami.
    Dość rzec że hybryda 1.6T wyciąga aktualnie 1000KM, gdy z wyjącego
    śmierdziela spalinowego 2.4 wychodziło raptem 760KM. O zużyciu paliwa
    nie wspomnę, no bo jak się ma obecne 40L/100 do minionej epoki w której
    silniki żarły nawet 190L/100.

    > To czasem jedyny sposób
    >> aby poprawić parametry, bo technologia spalinowa żeby to
    >> wyrównać wymagałaby poniesienia wielokrotnie większych kosztów.
    >
    > Ale po co wyrównywać?

    Przecież napisałem, żeby osiagi, których się klienci domagają w takich
    wypadkach, nie odstawały i jednocześnie nie kosztowały fortuny.

    > Ktoś chce mieć bulgotanie V8, to mu do niczego
    > hybryda nie jest potrzebna.

    No to ponownie, ile by ten V8 nie bulgotał to nie osiągnie
    takich parametrów jak wtedy gdy dostanie wspomagającego
    kopa od elektryka.

    Masz tu ostatnie porównanie tego o czym mówię, samochód czysto
    spalinowy z 8L W16 pod maską za 4 mln funtów zostaje prawie
    objechany przez czystego elektryka w cywilnej budzie, ze zwykłymi
    oponami, cięższego, wartego 135 tys. funtów, policzę Ci na szybko,
    że to blisko 30x mniej. Aż się dziwię że tego Bugatti nie zestawili
    z Rimacem, bo testowali go wcześniej i wychodzi że objechałby tego
    Chirona o ponad 1 sek. na 1/4 mili, kosztując 2x mniej. ;P

    https://www.youtube.com/watch?v=nyYukYVDeVw

    Trzeba się pogodzić z faktami, spaliniaki to gówno technologia jeśli
    chodzi o osiągane moce (w tym momenty) i ilość zużywanej energii.
    Jedyną ich zaletą jest szybkie "ładowanie", ale i to już jest
    generalnie rozwiązane.

    >>>>>>> Aha, spalanie w cyklu mieszanym (zawsze 4os.) wyszło 5.5l
    >>>>>>
    >>>>>> No bo masz tu po pierwsze rekuperację, a po drugie, jak wspomniałem dwa
    >>>>>> akapity wyżej, jest wspomaganie ruszania silnikiem elektrycznym, dzięki
    >>>>>> czemu jest poprawiona sprawność samego silnika spalinowego. Nijak byś
    >>>>>> takich wartości nie uzyskał na zwykłym ICE a tym bardziej w 17-letnim
    >>>>>> gruzie.
    >>>>> No no no. Sam Ford deklaruje, że MHEV ma _do_ 10% mniejsze spalanie.
    >>>>> Więc wersja bez hybrydy spali ok 6l.
    >>>>
    >>>> No no no, ale oni tym przecież głaskają ekologów, więc im nie zależy na
    >>>> znacznym wykazywaniu przewagi hybrydy, wolą lepsze parametry wykazać dla
    >>>> czystego spaliniaka. W rzeczywistości jakbyś chciał jechać spaliną tak samo
    >>>> jak tą hybrydą, to już by spalił min. 7.
    >>> No nie.
    >>> Hybryda wg producenta spala od 5.5l
    >>
    >> Przeczytaj jeszcze raz co napisałem powyżej.
    >> Ile faktycznie spali więcej to by się okazało
    >> w teście równoległym.
    >
    > Ja nie muszę.
    > Producent to robi.

    Tymczasem powszechnie wiadomo, co powtórzę PONOWNIE, że producent
    pisze to co mu wygodne. Producentowi wcale nie zależy na tym aby
    wykazywać nadmierną oszczędność hybrydy, bo jak sam zauważyłeś,
    te hybrydy to dla producentów same kłopoty.

    >>> BEV - od 6.0l.
    >>
    >> Wiesz co znaczy skrót BEV? Battery Electric Vehicle.
    >> Pewnie miałeś na myśli ICE.
    >
    > Zgadza się.
    >
    >>
    >>> Ale chciałem tylko wtrącić w Waszą dyskusję, że 3cylindrowy silnik 1.0
    >>> wcale nie musi być kosiarką. Hybryda wpadła tylko przypadkeim, bo taką
    >>> wersję dostałem z wypożyczalni.
    >>
    >> No i chwalisz że nie zamulał, a nie zamulał i miał mniejsze spalanie dzięki
    >> temu silnikowi elektrycznemu.
    >
    > Przejedź się takim, to sprawdzisz, kiedy i w jakich okolicznościach
    > włącza się wspomaganie.

    Jak już pisałem, do spalin nie wsiadam, a tym bardziej do manuali.

    > Najmniejsze to miał przy 90km/h na autostradzie, gdy jechał 100% na
    > benzynie a przy pełnym zbiorniku, zasięg wskazywał 920 km :P

    Tylko nic szczególnego z tej arytemtyki nie wynika,
    bo nie masz porównania do czystego spaliniaka.

    >> 17-letni gruz (a nawet 8-letnia "żaba" mojej
    >> żony) nijak takiej wartości nie osiągnie. Dzisiaj musiałem znowu się
    >> przejechać tą pierdziawką, głaskałem jak się dało, 7.5L spalanie na
    >> dystansie 10km.
    >
    > Zimny silnik, bez doładowania zapewne, to trzeba
    > lać więcej paliwa żeby się kręciło.

    Jaki zimny jak w powietrzu 29sC a na słońcu z 60.
    Nawet mi się kontrolka zimnego silnika nie zapaliła
    przy uruchamianiu.

    >>> A widzę że były też BEV-y z tym silnikiem.
    >>
    >> I znowu, były ICE, ale Ty nim nie jechałeś dla porównania a tym bardziej
    >> równolegle aby sprawdzić jakie w identycznych warunkach było spalanie.
    > Ponownie powtórzę - producent to sprawdził.

    Ale ty nie sprawdziłeś.

    >> Tak się składa że ja jeździłem Outlanderem PHEV 2015 (teraz jeżdżę 2020),
    >> który generalnie konstrukcyjnie jest bardzo podobny (znaczy PHEV nie ma
    >> swojej płyty, ma po prostu dodaną baterię pod podłogę i "większy rozrusznik
    >> pod maską), z pewnością ma identyczny silnik spalinowy.
    >>
    >> Ale to PHEV na identycznej trasie w trybie HEV (czyli pusta bateria) miał
    >> zużycie paliwa ~3L mniejsze niż ICE. Fakt że bateria większa więc więcej
    >> mógł sobie ładować w optymalnych warunkach, pewnie więcej odzyskał z
    >> hamowania niż taki MHEV, ale to nie zmienia faktu że baterie i silniki
    >> elektryczne znacznie poprawiają sprawność spaliniaka.
    >>
    >
    > Ale ale. 2015 PHEV to 2.0 a 2020 PHEV to 2.4

    Ale ja piszę porównanie dla 2.0. Ten z nowszego modelu jest 2.4 ale ma tyle
    samo mocy co poprzedni 2.0 -- z tym że ma mniejszą emisję i jest jeszcze
    bardziej oszczędny w trybie HEV, bo lata w cyklu Atkinsona który idealnie
    nadaje się do pracy jako prądnica.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1