W dniu czwartek, 11 stycznia 2018 21:29:02 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Ty jestes dziecko szczescia i dlatego nie wchodzisz do statystyki. Na dodatek
mieszkasz w miescie w ktorym zyje tyle ludzi co w Lodzi w dwudziestu jedenasto
pietrowych blokach majacych 15 klatek schodowych.

Pewnie tak. Ale co z tego? Jaka jest różnica w mieszkaniu w jednym z
miast aglomeracji śląskiej od mieszkania w jednej z dzielnicy Łodzi?
Nie ma żadnych różnic poza tym, że u mnie są białe znaki z kolejnymi
miejscowościami, a u Ciebie ich nie ma, bo zaczyna się po prostu inna
dzielnica.

> W promieniu poltora kilometra ode mnie w lodzi jest kilkaset sklepow
roznych, kilkadziesiat aptek, ze trzy szpitale, kilkadziesiat przychodni
> roznych, kilkanascie szkol i kilkanascie przedszkoli i zlobkow. O knajpach

Pewnie lekko podkoloryzowałeś. Jakbym też tak podkolorował to mógłbym
powiedzieć, że u mnie jest dokładnie tak samo i wcale nie musiałbym
mocno kolorować :)

> W Manufakturze jest wiecej sklepow i knajp niz w calym Twoim miasteczku. Z

I korzystasz z nich na codzień? Dla mnie ogólnie galerie to jest zło :)
Za dużo chodzenia, zawsze drogi towar. A i tak 90% rzeczy kupuję siedząc
przed komputerem. Nie potrzebuje 50 sklepów sportowych, wystarczy mi
jeden.

> punktu widzenia Lodzianina mieszkasz na zabitej dechami wiosce. Niedawno
> bylem w takim nieduzym jak Twoje miasteczku. Sobota godzina dwudziesta i
> ludzi w centrum nie ma.

Nie lubię tłumów, więc dla mnie to jest wielka zaleta ;)
pozdr.

--
Adam Sz.