eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKotwa chemiczna - jednorazowy pojemnik? Jak szybko? › Re: Kotwa chemiczna - jednorazowy pojemnik? Jak szybko?
  • Data: 2020-10-14 19:32:59
    Temat: Re: Kotwa chemiczna - jednorazowy pojemnik? Jak szybko?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    środa, 14 października 2020 o 15:14:19 UTC+2 Uzytkownik napisał(a):
    > W dniu 2020-10-13 o 23:04, ToMasz pisze:
    > >> Kotwy chemicznej nie da się zastąpić druciarstwem zenka, bo w tym
    > >> wszystkim najważniejszy jest aplikator, czyli ta rurka mieszająca
    > >> składniki i aplikująca masę głęboko w otwór.
    > > wniosek taki, ze jeśli zmieszamy dwa składniki kotwy chemicznej poza
    > > aplikatorem, zdążymy substancje wlać do pustego kartusza po silikonie
    > > to spokojnie można to wciskać głęboko do otworu!
    > Tylko po co mieszać poza aplikatorem? Po co dodawać sobie roboty i kosztów?
    >
    > Wcześniej proponowałeś zakup strzykawki. Teraz pusty kartusz po
    > silikonie. Wszystko pięknie, tylko trzeba go najpierw mieć, a poza tym
    > jesteś pewien, że zawarty w silikonie kwas octowy nie wpłynie na reakcję
    > chemiczną żywicy? Że jej nie osłabi, albo nie przyspieszy wiązania?
    >
    > Jak chcesz otworzyć ten kartusz? Jak wyciągniesz tłoczek? Tłoczek
    > osadzony jest ciasno i trzeba sporej siły aby go wypchnąć, a wypychać
    > możesz tylko metalowym prętem. Jesteś pewien, że wypchniesz go bez
    > przebicia tłoczka?
    >
    > W takiej tubie pozostają resztki silikonu. Jak go usuniesz? Będziesz się
    > z tym pierdolił nie wiem po co?
    >
    > Pozostawisz? Patrz wyżej. Poza tym resztki silikonu, które będą miały
    > kontakt z metalem (prętem, śrubą) spowodują jego korozję.
    > >> Jeżeli ktoś musi użyć kotwy chemicznej to chyba nie po to, żeby
    > >> eksperymentować i wyrzucić pieniądze w błoto, a przy tym narażać
    > >> siebie i innych, że coś komuś spadnie na łeb.
    > >>
    > >> Jeżeli chodzi o kotwę chemiczną to można jej używać wielokrotnie,
    > > eee,,, weź nie gadaj, bo na opakowaniu pisze ze jest jednorazowe.
    > > takie wielorazowe używanie może spowodować cytuje: "narażać siebie i
    > > innych, że coś komuś spadnie na łeb"
    > > powiedz mi kto Ci dał prawo decydowania czy wielokrotnie uzyta kotwa
    > > chemiczna spowoduje że coś spadnie na łeb, czy bez kotwy spadnie na
    > > łeb, czy z kotwą Zenka spadnie na łeb? czy zdanie "chyba nie po to"
    > > jest jakimś magicznym zaklęciem po którym dostajesz nagłego
    > > jasnowidzenia, daru mądrości? Umiesz napisać "moim zdaniem"?
    > > Bo widzisz, moim zdaniem, cokolwiek co sklei, zwiąże lichą ścianę z
    > > kołkiem rozporowym, będzie o niebo lepsze niż nic. A czy to będzie
    > > kotwa, czy żywica, czy jakaś lepsza zaprawa - to różnice będą... ale
    > > nie duże. Czy podzielasz moje zdanie? Czy też nie masz zdania bo
    > > wszystko wiesz najlepiej? Może zrobimy jakiś test?
    > > ja proponuje strasznie lichą zaprawę. sam piach i ledwo co cementu.
    > > potem kilka otworów i do połowy wlejemy żywice, która będzie miała pół
    > > godziny na penetrowanie, przesączanie można będzie jej dołożyć, a do
    > > pozostałych otworów wciśniemy kotwę ze świderkowego mieszacza. kołki
    > > wkręty i rwiemy. po próbach rozkruszymy bloczek i zobaczymy jak daleko
    > > spenetrowała żywica a jak daleko kotwa chemiczna.
    > > ToMasz
    > Nie masz szans druciarstwem zastąpić normalnej kotwy chemicznej.
    >
    > Nie mam czasu na głupie polemiki, ale uwierz mi, że jak montuję na
    > takich kotwach zewnętrzne kominy do kotłów to bywa, że do jednego otworu
    > aplikuje się cały kartusz, a bywa, że i na jednym się nie kończy,
    > ponieważ masa rozchodzi się w pustych przestrzeniach. Tylko mówię tu o
    > obsadzaniu prętów o średnicy 12-16mm i długości 25-30cm.
    >
    > Prędzej wyrwiesz cały bloczek niż taki pręt.
    >
    > Jak miałoby wyglądać Twoje obsadzanie takich prętów? No bo przecież nikt
    > nie będzie stosował kotwy chemicznej do wieszania obrazków na ścianie.
    > > PS.
    > > tylko do użytkownika:
    > > dostałem rachunek za gaz. 1136.58zł zupa. woda użytkowa dla 4 osbó i
    > > CO. termet turbo, 73 żeberka (~13kw) na ~57 metrach. Da radę to
    > > zoptymalizować wg Twoich reguł, tak aby obniżyć znacząco rachunek?
    > Nie wiem. Pytaj tych, którzy Ci doradzili kocioł turbo zamiast
    > kondensacyjnego.
    >
    > Na to, żebym Ci się dorzucił do rachunku nie licz.
    Baran jesteś uzyszkodnik jak z najprostszymi rzeczami nie dajesz sobie rady. Po tym
    co wypisujesz wychodzi że wodny chleb to wszystko na co cie stać.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1