eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieMała studnia, fotowoltaika, wiatr › Re: Mała studnia, fotowoltaika, wiatr
  • Data: 2021-04-03 21:19:50
    Temat: Re: Mała studnia, fotowoltaika, wiatr
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 31.03.2021 o 07:10, A S pisze:

    > Nie jestem za dobry w elektronice, Arduino ogarniam i marzy mi sie
    > system kilku pompek załączanych w miarę wychodzenia Słońca zza chmury.
    > Jest moc - pracują powiedzmy 4. Znika - kolejno się wyłączają. Wszystko
    > bez akumulatora lub z małym "pro forma" służącym nie do magazynowania, a
    > do poprawy histerezy. Bo akumulator uważam za najslabszy element
    > działkowych instalacji wodnych. Jest on niepotrzebny w instalacji
    > wodnej. Gromadź wode, nie energie. Chetnie o tym pogadam. Problemem jest
    > tu wybranie parametru do pomiaru. Silniki nie powinny być szarpane w te
    > i wewte przez wspominaną ostrą histerezę. Skłaniam sie ku kołu
    > zamachowemu, które byłoby akumulatorem i którego bieżące obroty dawało
    > by się łatwo pomierzyć. Całkowita eliminacja aku. Tu jest takie coś:
    > https://www.youtube.com/watch?v=4RzDaQD4678

    Całkiem proste rozwiązanie i nie widzę tutaj żadnych problemów, żeby
    pompki pracowały "nie szarpiąc" obecnie w Twoim sterowniku od paneli,
    masz ustawienie napięcia wyłączenia i można z tego skorzystać i ustawić
    wysoki próg. W przypadku braku słońca, napięcie szybko spadnie i pompki
    się wyłączą. Akumulator bym pozostawił bo będzie buforem, żeby nie
    szarpało. Wyłączanie/włączanie poszczególnych pompek też nie stanowi
    żadnego problemu i można to zrealizować przy pomocy prostej elektroniki.
    >
    >>
    >> Lubie wnosić kaganek oświaty, który pomaga a nie uzależnia i
    >> przynajmniej mam jakiś poligon na własne, często dziwaczne projekty.
    >
    > Doskonale to rozumiem. Mam pare nierozwiązanych projektów i jeden
    > podsuwam: linka prowadząca psa na 200 metrach (takie kółko na drucie,
    > jakby naziemna kolejka linowa), ale z zakrętem? Ale chłop by się ucieszył
    >
    Jestem wrogiem psa na uwięzi :/ Żadnych łańcuchów, linek, ewentualnie
    kojec. Dla mojego psa ogrodziłem w sumie całą działkę bo dotąd nie było
    mi potrzebne ogrodzenie.
    Najpierw mu zrobiłem kojec 5m x 7m ale był smutny. Nawet specjalną budę
    dostał z otwieranym dachem. Zdecydowałem że rozbieram kojec i robię całe
    ogrodzenie.
    https://www.fotosik.pl/zdjecie/b5f888ae3bd42a38 (jeszcze w kojcu).

    Teraz też siedzi sobie sam w budzie, kiedy ja coś robię ale wygląda na
    bardziej szczęśliwego :)

    Co do pomysłu to masz takie rozwiązanie w kolejce linowej czy zasada
    linki od flagi na maszcie. Stosujesz koła na zakręcie. Gdzieś takie coś
    widziałem a pies przeciąga całą linkę.


    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
    NASZE KŁAMSTWA SĄ PRAWDĄ

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1