W dniu sobota, 20 kwietnia 2013 21:18:13 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

>
> Moim zdaniem nie.

Dzięki

>
> wiem. Podejde do tego w inny sposob: ostrzenie lancucha to koszt u nas 5zl.
>
> 80zl/5=16 ostrzen.
U nas 6zł. I ostrzyłem dopóki miałem możliwość w pobliżu. Teraz przenieśli się na
drugi koniec miasta a ja leniwy;)

>Jak widze w roku amatorsko ostrzy sie 3 razy, niech
>
> bedzie 5. 16/5=3 lata i ciagle nie wiemy czy da sie tym ostrzyc i czy
>
> bedziemy umieli. Druga sprawa - tarcze nie sa wieczne. Cena tarczy to ok.
>
> 30zl, a to kolejne 6 ostrzen. O ile nie mieszkasz na zadupiu z ktorego do
>
> punktu ostrzenia jedzie sie miesiac to moim zdaniem nie warto. Jezeli przy
>
> okazji posiadles tajemna wiedze ostrzenia lancucha (a taka bedziesz musial
>
> miec zeby z tego jakos skutecznie korzystac) to nie potrzebujesz wogole
>
> zadnej ostrzarki, bo to samo zrobisz pilnikiem, a raz do roku oddasz do
>
> naostrzenia zeby wyprostowac nieuniknione bledy po pilniku.

Pilnikiem ostrze już ładnych kilka a właściwie naście lat i nawet dobrze mi to
wychodzi, faktycznie z 3-5 razy na sezon jeździłem z łańcuchem do naostrzenia
"maszynowo"
Tych maszynek za 80zł chyba jakiś kontenerowiec przypłynął bo w kazdym
markecie(netto, lidl, biedrona itp) to widzę i tak więc zapytałem czy sie nada.
>
> No to tyle chyba, wybor i tak nalezy do Ciebie.
Decyzja podjęta, nie kupuję
>Ja uzywam dwoch, trzech lancuchow.
Ja podobnie a trochę piłuję bo drzewa na 3 domy muszę narobić
>Jedyna sytuacja kiedy nie da sie podostrzyc pilnikiem to taka,
>
> kiedy trafi sie na cos twardego w drewnie, ale na to odporny tez nie jest
>
> lancuch o ktorym pisze Adam. Nie ma tez pewnosci czy taka ostrzarka da sie
>
> taki lancuch "wyprowadzic", bo z tego co widzialem moc tego nie powala.

Dzięki
A żeby nie było ze nie w temacie to Opek nawalił i myjka w piątek nie dotarła ma być
w poniedziałek:(((