W dniu wtorek, 23 czerwca 2015 16:24:06 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> obejrzenia. Na swoj sposob ci z zachodu to przedsiebiorczy ludzie, ale
> tylu zlodzie i oszustow samochodowych to ja w zadnym rejonie Polski nie
> widzialem co na zachod od Wisly, a im blizej Odry tym gorzej. To co na
> wschodzie oddaje sie na zlom to na zachodzie jest jak to mowia "nowka
> sztuka nie smigana" co by to nie znaczylo. Mniemam, ze to stan dobry
> subiektywnie oczywiscie.

Ale wiesz, zachód polski to z jednej strony ci autochtoni co o nich myslisz a z
drugiej strony element napływowy ze wschodu po IIWS.
Rozróżnisz ich? :)

Mimo że ten mit o różnicy wschodu i zachodu nadal jest żywy i pod pewnymi względami
nadal te różnice widać o tyle ja w swoim środowisku (IT czyli raczej kumaci niż
buraki) nie widzę znaczących różnic światopoglądowych czy poziomu profesjonalizmu.

A i niektórzy sąsiedzi na śląsku, ślązacy z dziada pradziada tez czasem odwalają
ciapraństwo takie że głowa boli.

Podsumowując: Różnice są ale już niezbyt wyraźne na poziomie mikro.

--
Pozdrawiam.
Łukasz Sczygiel