W dniu 07.05.2014 o 17:39 Budyń <b...@r...pl> pisze:

> Użytkownik "janusz_k" <J...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:op.xfhwl0orn0u1o8@moj...
>
>>> I tak mozna długo. A pan telewizor mówi ze to wszysko wina pisu....
>> No ale to Kaczka nie zgodziła się na drugą nitkę rurociągu Jamalskiego,
>> i
>
> tak na szybko to mi sie wydaje ze to jest sprawa z 2011 , wiec kaczor
Mylisz się, w 2011 chyba już zaczeli budowę nordstreamu,
a sprawa jest za czasów kaczki i tego jestem pewien, glośno było o tym bo
z rurą miał iść światłowód i kaczka pluła się że nie będzie nad nim
kontroli.




> nie ma nic do tego. Ale pan telewizor ma za zadanie przekazac inne
> wrażenie narodowi.
> Taki dzis znalazłem:
Wiesz mało mnie obchodzi kto z kim i dlaczego, np najlepszymi królami
Polski byli władcy nie mówiący po polsku, i czego to dowodzi?
A dzisiejsza klasa polityczna jak i dziennikarska to szambo z małymi
wyjątkami.

>
> i własciwie na tej podstawie mozna by przeprowadzic dowód nie wprost ze
> jesli ta telewizja kogos bardzo mocno szkaluje to musi to byc porządny
> człowiek.
Kto, kaczka? chyba żarty sobie stroisz, bum gospodarczy, pieniadze płyną
szerokim strumieniem a on zamiast zmniejszyć długi to wyrzucał pieniądze w
błoto.
A jak się zaczął kryzys to jego radą było powiększanie długu.

>
>
>> teraz mamy tego efekty, Rosja z Niemcami dogadali się poza nami a my
>> kupujemy drogi gaz, a mógł być tańszy i jeszcze na tranzycie byśmy
>> zarabiali, ale tak to jest jak fobie rządzą człowiekiem.
>
> w gruncie rzeczy nie chodzi o to zeby była druga nitka od tego samego
> dostawcy, tylko nowa od innego.
No pewnie, najlepiej kupować od Norwegów jeszcze droższy niż od ruskiego,
jak widzę to ty też masz takie same "proste" rady jak kaczka. Jakby gaz z
zachodu miał dobrą cenę to już dawno by zrobili 30km łacznika z Niemcami.
A tak jesteśmy w czrnej dupie, a na dodatek jeszcze oszołomy z kaczką na
czele jeżdzili na ukrainę i podjudzali do buntu, no to teraz mamy za swoje
i jemy tą żabę, a kaczka dureń teraz udaje że nic się stało i że to nie on.


--

Pozdr
Janusz