Użytkownik "Łukasz C." <a...@r...to> napisał w wiadomości
news:1qdxo8apumkdl$.to0s3pl62yg8$.dlg@40tude.net...

> A skąd te znaczące zmiany wilgotności powietrza?

Z powietrza. W okresie ostrej zimy spada do kilkunastu %, a w okresie
deszczowego lata do ponad 90%

>> Ponadto podczas wichur dach pracuje. W jednym miejscu deski są bardziej
>> sztywne, a w innym mniej i będa się wyginały pod wp[ływem naporu
>> ciśnienia.
>
> Jeśli materiał kiepski, za cienki, za wilgotny, to różne rzeczy się dziać
> mogą. Jak chcesz mieć sztywniej, zawsze można w deskach zrobić pióro i
> wpust. BTW, to ciśnienie strasznie wysokie, skoro wygina calowe deski ;-)

Ciśnienie moze nie jest duże, ale duża jest powierzchnia oddziaływania tego
ciśnienia.
Kiedyś nawet tu na grupie udowodniłem, że taki drewniany dach z gontem
bitumicznym ważący kilka ton bez najmniejszego problemu można by unieść do
góry dmuchając go jak balon ustami. Oczywiście pod warunkiem, że konstrukcja
tego domu oraz dachu byłaby idealnie szczelna.
Teraz możesz sobie wyobrazić jakie mogą działać siły na te deski podczas
wiatrów.

>> Styropian po prostu się odlklei po pewnym czasie od tych desek.
>
> Nie rozumiem po co kleić, skoro trzymają go łaty? I MSZ zdecydowanie
> stydodur.

Nieważne czy styrodur, czy icopal czy jeszcze inny. Pisząc styropian piszemy
w przenośni o tego typu materiałach.
Oststnio dochodzę do pewnych wniosków, ze chyba gdybym teraz rozbił taki
dach to walnął bym po prostu panele z blachy stalowej z wartwą poliuretanu
czy styropianu ekstrudowanego, a na to położył ozdobny dach z
blachodachówki. Wentylacja tylko pomiędzy blachodachówką, a panelem. Reszta
szczelna, żero innych wentylacji, zero problemów. Ta dodatkowa
blachodachówka ze szczeliną wentylacyjną miała by za zadanie obniżyć
temperaturę oraz ilość przenikającego ciepła poprzez panel.