Użytkownik Ariusz napisał:
>
> Jedynie czyszczenie komina systemowego jest łatwiejsze i szybsze. W
> kominie takim nie ma tak wiele "dobrych" miejsc do osadzania się sadzy.
> A ta jest zabójcza dla wszystkich kominów bo jak się zapali to każdy
> może popękać.
>
> Kiedyś normą komina było 14 cm, potem 18 teraz 20, sporo ceglanych
> kominów miało właśnie dziurę 14x14 a na dodatek były zrobione z byle
> czego i byle jak, a potem problemy. Więc jeżeli komin będzie miał
> odpowiednią dziurę i i będzie dobrze wymurowany o pewnie posłuży wieki.

Nie mam kominów systemowych, ale...
Majster jak murował kominy, to włożył ceramiczne kształtki - takie
kwadratowe w przekroju 20 x 20 cm o długości 70 cm każda, owijał je
wełną, a potem obmurowywał.

Kominy sprawują się bardzo dobrze - jeden sezon póki co :-), ale też
myślałem o systemowych i jak sobie przeliczyłem ile by kosztowały, to
sobie odpuściłem. Kształtki i wełna kosztowały mnie może 2 tys - dwa
kominy o długości jakieś 8 m. Robota kosztowała tyle, że majster nie
wydzielał jej osobno z wyceny. Do kominów zrobiono jeszcze kanały
wentylacyjne z kształtek - chyba po 1, czy 1,5 zł za sztukę...

Jak liczyłem kominy systemowe, to wychodziło mi coś chyba z 6 tys, a i
tak trzeba je omurować...

Czy lepszy systemowy, czy murowany?

Wszystko chyba zależy od majstra - jak umie dobrze wymurować i jest
umiarkowany cenowo, to warto murować, ale jak majster niepewny, to
pewnie lepiej zastosować systemowe i spokój od fuszerek kominowych ;-).

pozdr.
Robert G.