Użytkownik "Czarek" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:glughr$74h$1@news.onet.pl...

> Zastanawiam się, czy nie zrezygnować z komina dla kominka w salonie. I tak
> go na początku nie zbuduję (jak będą wolne środki, wolę przeznaczyć je na
> garaż), a jak znam życie, to w przyszłości nie zechce nam się ruinować
> salonu, żeby tenże kominek zainstalować...

Brawo! Kominek to kotłownia w salonie, a kotłowni w salonie mówimy stanowcze
nie! :-)
Poważnie jak to policzyć to przy tak małym domu kominek ekonomicznie nie ma
sensu. Jeśli lubisz palić rekreacyjnie to ok - hobby dobre jak każde inne
(tylko trochę kosztowne), ale w innym przypadku to bez sensu. Policz
wszystko: kominek + komin + obróbki dachu + doprowadzenie powietrza do
kominka (to więcej roboty niż kasy) + jakaś wiata albo komórka do
składowania drewna + komplet narzędzi kominkowych = lekko licząc 5tys. Jako
hobby ma to sens, ale nie będzie ztego oszczędności.

>> Do mały to i reku tani, całość nie powinna dużo kosztować.
>> Możesz jeden komin z łazienki zaoszczędzić ale musisz kupić piec CO z
>> zamkniętą komorą i wypuścić rurę przez ścianę.
>
> Tak czy siak kupuję piec z zamkniętą komorą, bo nie mam pom.gosp. - nie
> chcę żeby nawiew powietrza dla pieca zamieniał mi łazienkę w lodówkę.
> Rura przez ścianęogranicza mi moc pieca do 21kW, tak? Tylko czy tak
> naprawdę potrzebuję więcej, przy tak małym domu i zamieszkiwaniu przez 3,
> może w przyszłości 4 osoby?

Spokojnie wystarczy.

Pozdrawiam
Winetoo