Marek pisze:
>
>> jeśli silnik do rolety ma mechaniczne krańcówki to nie ma problemu
>>
>> kupujesz zwykły wyłącznik podwójny
>> i montujesz go tak ze połączenie fazy z jednym zwija a z drugim rozwija
>> jak dojdzie do konca to krańcówka go wylaczy
>>
>> jedyny minus to taki ze pomimo ze krańcówka go wylaczy to napięcie
>> dochodzi do rolety.
>>
> Właśnie tak chcę zrobić, ale czy to będzie miało wpływ na jakieś
> zabezpieczenie rolet? Nie chciałbym spalić silnika. Automat kosztuje
> ponad 100 zł, zwykły wyłącznik podejrzewam, że ok 10 zł. W rolecie mam
> silnik i mechanikę z Somfy.
> m.
rozkręciłem kiedyś ten silnik
i tam jest mechaniczny ślimak
który po określonej ilości obrotów odgina blaszkę i silnik przestaje dzialać

jedyny problem jest w tym ze na tej blaszce bedzie napięcie cały czas,
do momentu az nie "wylaczysz" przelacznika

u mnie przez 3 lata tak było i nic sie nie stało

ale musisz mieć swiadomosć ze jak wylaczysz to faza konczy sie na gniazdku
jak nie wylaczysz to faza konczy sie na blaszce wewnątrz silnika

jesli masz jakieś obawy to zawsze mozesz po całej operacji kliknąć dla
siwetego spokoju ten wylacznik

chyba to lepiej niż przez 2 minuty trzymać przycisk ?


michal