niedziela, 11 lipca 2021 o 11:52:19 UTC+2 WS napisał(a):
> niedziela, 11 lipca 2021 o 00:52:13 UTC+2 4kogu... napisał(a):
>
> > Jeśli włamywali się do skarbców w bankach to znaczy że nie istnieje pojęcie
odporności na włamanie. Net to twoje przekleństwo. Jest w nim wszystko. I dzięki temu
możesz stwarzać wrażenie że się na wszystkim znasz.
> Pojęcie odporności istnieje ;) są nawet zdefiniowane klasy odporności, np. dla
drzwi https://pl.wikipedia.org/wiki/Drzwi_antyw%C5%82amani
owe
> Natomiast oczywiście nie istnieje idealne zabezpieczenie - takie nie do złamania...
ale celem tych zwykłych jest zniechęcenie złodzieja, opóźnienie wejścia zwiększające
szanse, że ktoś zauważy,
> czy wręcz wybiorą gorzej zabezpieczone mieszkanie sąsiadów ;)
I nagle się okazuje że drzwi które według producenta mogły by zabezpieczać schron
przeciwatomowy mają futrynę osadzona przez uzyszkodnika na piankę w ścianie z pustaka
którego przycina się ręczna piła do metalu. Kiedyś w LM był konkurs kto
otworzy/wyłamie jakieś super drzwi. Poszedlem na metalowy, przyszedłem z dużym
młotem, siekiera co za klin by mogła robić i łomem największym jaki był. To się
okazało że takimi narzędziami nie można. Można tylko tymi co dają a dawali średniej
wielkości wkrętak. Znajomego okradli. To była kradzież na zamówienie bo wiedzieli co
wziąć i nic więcej nie ruszyli. Przyszli z metalowymi drzwiami że niby mieli montować
dodatkowe. Miał takie antywłamaniowe to je wyrwali jakimś rozpierakiem. Sąsiedzi
wyglądali co się dzieje ale zobaczyli że ekipa drzwi montuje to uznali hałas za
uzasadniony.