Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl>

>>>> Nie wspomnę już nawet o tym, że to pewnie niezdrowe
>>>
>>> No akurat bardziej niezdrowe jest ciągłe przebywanie w stałej - za
>>> wysokiej - temperaturze... :-)
>>
>> Czyli jakiej ? Latem temperatura bywa wysoka a w ciepłych krajach w
>> ogóle ekstremalnie wysoka jest.
>>
> Tak, tylko że jak w naszych warunkach klimatycznych wychodzisz z
> przegrzanego domu - jakieś 23-25 stC - na zewnątrz, a tam minus dziesięć i
> wiatr, albo choćby tylko jesienno wiosenna plucha, to o przeziębienie nie
> trudno.

Ale to by wyjść ubierasz się.

>
> W ciepłych krajach nie wychodzisz na 'zimno' i problemu nie ma.

Tego problemu nie ma, ale jest problem przebywania stale w bardzo wysokiej
temperaturze

>
> Jak człowiek przebywa cały czas w temp 'cieplarnianej', to nie ma okazji
> się uodpornić, a jak ta temp się waha - raz jest np 22, a potem spada do
> 18 stC, to nic złego się nie dzieje.
> Po prostu organizm potem lepiej reaguje na wychodzenie na zewnątrz.

To wychodzisz na zewnątrz częściej.

>
> W ogóle najlepszy pod tym względem jest tzw 'zimny wychów', ale to nie
> mieści się w dzisiejszych standardach :-DD.

No ja osobiście jestem za temp niedużą, ale to ja, innym może lepiej służy
większa. Pytanie dla mnie jaka jest rozsądnie duża.