Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:hmlmap$a3i$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Zauważyłem że z biegiem dyskusji tak jak kilku tu jeszcze obecnych
> "światłych" dyskutantów dostosowywałeś swoje poglądy na bieżąco do toku
> dyskusji aż na końcu cichaczem wyszło że piszesz niemal to samo co
> adwersarz a przecież na początku dyskusji było zupełnie inaczej, inne
> dowody i przykłady. Ze zniewagą odnosiłeś się do adwersarzy którzy
> twierdzili że jest inaczej. Nie chce mi się prowadzić w taki sposób
> dyskusji.
> Albo ktoś od początku do końca twierdzi się że ma rację i podpiera
> sprawdzonymi przykładami i wartościami ze znajomością ich znaczenia albo w
> trakcie pasuje i mówi "OK masz rację"

Odesłanie do podręcznika fizyki (chyba o tą "zniewage" ci chodzi) dotyczyła
absolutnie bzdurnej teorii jaką miałoby być odniesienie termperatury jako
miary sprawnosci. Wtedy się włączyłem. Starałem sie tłumaczyć pewne zasady
fizyczne opierajac sie na swoich szacunkach. Teraz jak juz przeszlismy z tą
dyskusją od fizyki do techniki i konkretnych liczb, które musiałem dopiero
wyszukać faktycznie okazało sie ze moje spodziewane 70% musiało sie
skurczyć, moze to bedzie więcej ale moge sie zgodzic na 50% które napisałeś.
Nie rozumiem - mam sie zapierać do konca i walczyc o te procenty? Nie mam
zamiaru. A jednoczesnie nie zgadzam sie z twierdzeniem, ze moc pochodząca on
okien nie ma znaczenie - wiec nie powiem "ok masz racje".
A ponieważ wasze instalacje solarne nie pracują w trybie grzewczym tylko
grzania cwu , nie pracuja w słoneczny dzień leżąc na dachu pod sniegiem gdy
okno "pracuje", przy temperaturze -15 nawet ten tryb grzewczy obniza
sprawnosc, ani nie pracuja poniżej pewnego progu nasłonecznienia - bedzie
kilka sytuacji gdzie okno bedzie lepsze.

A w innych moze być lepszy solar, masz rację :)



b.