Ergie pisze:
> Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:m4b25t$2po$...@d...me...
>
>> Wg planu małżonki mam do pocięcia dużo płytek gresowych. kupiłem sobie
>> w obi taką elektryczną maszynkę stołową do cięcia kafelek. Silnik,
>> tarcza diamentowa, zbiornik z wodą i tniemy. raz że maszynka tnie na
>> ukos, dwa ze strzępi krawędzie. co do ukosu, to się nauczę jak ją
>> ustawić, ale ze strzępieniem nie daję rady. czy powoli, czy szybko,
>> czy pod kątem 90st. czy innym - krawędzie postrzępione.
>
> Bo to nie jest maszynka do gresu. Taką maszynką od biedy tnie się zwykłe
> (miękkie) płytki. Do gresu lepsza jest taka że płytka leży a tarcza
> jedzie ale i to nie zawsze pomaga bywa że gres jest taki twardy że nawet
> wtedy się lekko "strzępi". Pozostaje cięcie ręczne (co polecam) lub
> zaniesienie do cięcia wodnego (czego nie polecam bo kosztuje, a lepiej
> za tę kasę kupić sobie maszynkę do cięcia ręcznego).

A co takiego magicznego ma w sobie gres że tarcza diamentowa musi go
strzępić?

Moim zdaniem nic - zlecałem cięcie tarczą diamentową płytek korundowych
- trzeci pod względem twardości kryształ w przyrodzie a drugi minerał -
bo twardsze od korundu (Al2O3) są jedynie - diament i azotek boru
(substancja w naturze nie występująca, wytwarzana sztucznie) - i nie
wiadomo która twardsza bo w zależności od jakości kryształu i diament i
borazon osiągają pomiędzy 9.8 a 10.5. I nic mi się nie strzępiło - fakt
że tarcze były profesjonalne a nie z Castoramy, założone na
profesjonalna szlifierkę ze stołem magnetycznym (płytki klejone na wosk
do płytki szklanej, płytka szklana na wosk do szlifowanej płytki
stalowej (żeby stół magnetyczny mógł trzymać).

Jak dla mnie - kiepska, szczerbata i bijaca tarcza diamentowa na
niedostatecznie sztywnym mocowaniu. A może po prostu tępa? Może kawałek
piaskowca albo starej ściernicy trzeba najpierw przeciąć żeby ciut
miedzi zetrzeć i ziarna diamentowe odsłonić? Przecież tarcza diamentowa
prosto z fabryki miękkich ( a gres dla diamentu jest miękki) materiałów
cięła dobrze nie będzie!

--
Darek