Nie śmiałem sugerować tego wprost, wszak OP pytał o "najtańszy możliwy"
> sposób naprawy dachu... Głupio proponować zwyczajną jego wymianę, kiedy
> człowiek oczekuje jakiegoś plastra do nalepienia na szybko. Ja takich
> plastrów nie znam.

Są, nawet użyłem za radą tu, na grupie. Pamiętacie problem z przeciekającym odpływem
z sedesu? Zrobiłem to taśmą i folią i gówno dało! Ale w tzw. międzyczasie w
supermarkecie wznowili sprzedaż w części technicznej. Była taśma, o której ktoś tu
pisał, że rewelacyjna na filmie w użyciu beznadziejna. Kupiłem i zawinąłem nią ten
kawałek odpływu i już nie wylatuje i nie śmierdzi.
Taśma jest twarda, gruba i potwornie lepiąca. Jeśli są to małe przecieki i równe
powierzchnie to może na krótko zatrzyma przeciek. Zawsze można powtórzyć operacje.
K.