Dnia Wed, 4 Jan 2012 20:28:10 +0100, Ghost napisał(a):

> Naczynie przeponowe, pekniety "worek" albo uszlo powietrze.

Dzięki, googlałem tez trochę w międzyczasie i zwykle pojawia się właśnie
rada aby sprawdzić lub dopompować, tylko nie jestem pewien czy tam w ogóle
jest naczynie przeponowe (nie mój dom).

Naczynie gdyby było to chyba gdzieś na strychu?, a tam go nie widziałem,
zresztą oglądałem już jak idą rurki od kaloryferów i nie ma żadnych do góry
na strych. Przy piecu naczynia też nie ma.

Czy piec gdzieś ma takie swoje mini naczynie? bo wydaje mi się, że nie i
dodatkowo instalatorzy chyba przyoszczędzili i zrobili instalację bez
naczynia.

Druga sprawa jak sobie poradzić z tym problemem doraźnie na zimę jeśli
naczynia nie ma? Teraz rozbabranie łazienki i instalacja raczej nie wchodzi
w grę. Obok kotła idzie rurka odprowadzająca kondensat z komina, czy
wyprowadzenie kawałka plastikowej przeźroczystej rurki z zaworu do
kanalizacji załatwi sprawę, czy lepiej tak nie robić?

Z zaworu do tej pory kapało mało (może kilka łyżek stołowych), raczej stale
monitorowane jest ciśnienie na kotle, bo wisi w łazience.

Trzecia rada jaką wyczytałem to zmniejszyć ciśnienie zimnej wody, mogę
przykręcić lekko zawór na wejściu do kotła, tylko czy to coś da i czy nie
spadnie tym samym ciśnienie CWU w instalacji?


scruffty