Fri, 22 May 2015 05:32:22 -0700 (PDT), Krzysztof Garus

> Kurde, czytam na biezaco jego dziennik ale tego patentu nie znam. Mam
> watpliwosci co do tego wynalazku: - czy rozpoznaje swiatla "swoje" -
> jaka odpornosc na "falszywe alarmy"? - czujka musi jakos widziec
> swiatla. U mnie jak wykrece pod brame, to juz pilot by dzialal, a
> telefon lapalby wifi domowe jeszcze wczesniej (i to moze wykorzystam)

Hm... to może mię się użytkownicy pokiełbasili, tyle tych dzienników przez
ostatnie pół roku przeczytałem. Rzeczywiście przeczesałem Jego wątek i to
nie było u Jarka. Przepraszam za zmyłkę.

Z tego co pamietam we wspomnianym rozwiązaniu elektronika pilota była po
prostu podpięta pod przekaźnik długich świateł. Podanie sygnału "długich"
wyręczało zatem szukanie pilota po samochodzie/torbie i jego ręczne
duszenie oraz wykluczało każdorazowe pamiętanie aby pilota wsadzić do auta
czy taszczyć go przy kluczach domu/auta (dla mnie to problem, bo jak już
wspominałem, nie lubię nosić pęku kluczy i innych pierdół przy nich). Po
dygnięciu świateł pilot nadaje sygnał przez 30 sek. więc jak tylko brama
złapie sygnał, to się otwiera. Przy takim rozwiązaniu odpada zatem problem
z "fałszywym alarmem" -- ot kwestia dobrego sterownika.

Takie znalazłem na szybko
http://jablotron100.pl/systemy-alarmowe/sterowniki-m
anipulatory/JA-185J
http://dobram.pl/product-pol-1260-Nadajnik-DTM-BLINK
-otwieranie-bramy-mrugnieciem-swiatlami-dlugimi-auta
-.html

--
Pozdor Myjk