Dnia 01-11-2010 o 19:47:32 Piotr <c...@g...pl> napisał(a):

> No widzisz. Ja będę mieszkał praktycznie w lesie i przy polach. Już teraz
> spotykam u siebie myszy zwykłe, nornice i myszy polne. Poddasze
> nieużytkowe o
> sporej powierzchni. I opinie ludzi są właśnie takie.
No to jeszcze ze dwa koty, nawet takie ze schroniska, niewielkie wym agania
mają, dac im tylko mleka, do tego na strychu kupić odstraszacze na gryzonie
pomogą także na kuny.


W wełnie gryzoń robi
> gniazdo i szlus.
No nie tylko, bedzie buszował i ubijał ta wełnę.


W styro potrafi drążyć korytarze. Już teraz wentylację
> kalenicową mam zabezpieczoną skręconą siatką z włókna szklanego, tak jak
> i
> część ścianki kolankowej, murłaty i krokwi. Temat powtórzę przy wykonaniu
> podbitki. Na kunę to zapewne nie wystarczy, ale na mniejsze łazęgi być
> może.
No to musisz to pozabezpieczać, ja mam sąsiadkę z trzema kotami to mam
spokój :) bo one całą okolicę obskoczą.


> Trutki już pracują i to skutecznie, ale co gdy taką mysz upoluje i zeżre
> w
> przyszłości nasz kot?
Nie puszczać go na poddasze, nich chodzi wkoło domu. A trutki tylko na
poddaszu
wykładać.


Wełna wydaje się bezpieczniejsza, ale generuje
> koszty
> związane z wykonaniem podłogi. Niestety wełna po iluś tam latach opada w
> jakimś
> procencie i jej wartości izolacyjne maleją.
Styropian się do tego idealnie nadaje.


Gdyby nie cena to
> zastosowałbym
> piankę natryskową. Jest twardsza.
Ale za mieka na myszy, też zgryzą.




--
Pozdr
JanuszK