W dniu środa, 25 listopada 2015 19:03:20 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
> W dniu 2015-11-25 o 18:53, Adam Sz. pisze:
> > Miesiac mi to zajelo, przy czym byly dni kiedy nic nie robilem, no i dzien
> > krotki - robilem srednio od 10-11 do max 16:) Wszystko z drabiny:-)
>
> Jakich narzędzi używałeś?

Najwazniejsza - pila ukosnica, ta dokladnie:

http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5795455559&reco
_id=8eaed57c-93be-11e5-ad05-fa163e1b0a15&ars_rule_id
=201

Bez niej nawet nie podchodz do roboty - reczna pilka to bym pol roku cial :)

Plus wkretarka (ja sobie kupilem lekka 10V Parkside z lidla na te okazje z
wymiennym wrzecionem - tzn. bez sciagania bitu do wkrecania mozna nalozyc
koncowke z wiertlem), miarka, olowek, no i porzadna drabina 3x11 z
dodatkowa koncowka, ktora pozwala na przystawienie drabiny do naroznika :)

Przydal sie tez laserek - do tego daszka na dole przy garazu.

Zuzylem 5000 wkretow (samowiercace), 15 koncowek TX10 (straszny szajs w
tych marketach - szybko sie koncza).
pozdr.

--
Adam Sz.