W dniu 2012-06-18 07:31, Rudy pisze:
> Witam,
> Pytanko odnośnie stropu drewnianego pomiedzy poddaszem a parterem.
> Istniejacy stan - od spodu deski - sufit dla parteru
> belki co 1m - przestrzen miedzy deskami pusta
> od gory deski - podloga
> polepa - wymieszane troty
> wylewka - 5cm
>
> Kluje do momentu jak beda deski.
> Musze podniesc sie z wylewka o okolo 15 cm wiec w sumie wyjdzie z 35 cm
> powyzej desek.
>
> Myślałem o styropianie i jakiejś lekkie wylewca. Czy gdzieś dać folię ??
> Może jakieś inne propozycje co na te deski położyć żeby bylo cicho, cieplo i
> nie za ciężkie ??
>

ciepło? Przestrzeń nad stropem będzie nieogrzewana?
Styropian jest ok, ale nie licz na dobrą izolację od dźwięków
powietrznych. Z materiałowymi zresztą też nie będzie najlepiej. Jeśli
bardzo Ci zależy na wygłuszeniu, musisz zerwać deski podłogi i 1. na
deski sufitu położyć ~5 cm warstwę wełny mineralnej, najlepiej na
szczelnej folii, a między belkami podwiesić luźno, ale możliwe szczelnie
ciężką folię, czy nawet papę (serio -to zdumiewająco dobrze izoluje od
większości dźwięków powietrznych) 2. po położeniu desek pod styropian
dać jak najgrubszą warstwę pianki polietylenowej (może być taka jak do
opakowań, byle > 0.5 cm).
Jeśli styropian kładziesz w warstwach, między każdą możesz też dać jakąś
odpadową folię, może być niezbyt szczelna, byle gruba; papa też może być.
Postulat zrywania polepy i desek może wydać Ci się przesadny, ale sądząc
z opisu stropu, swoje lata już ma, więc na Twoim miejscu bym to zrobił
co najmniej dla spokoju ducha
Oczywiście, prezentuję Ci dość radykalne rozwiązanie, sprawdzone i imho
skuteczne. Nie wykluczam że bardziej zachowawcze mogą się okazać
niewiele gorsze.