-
61. Data: 2025-02-17 10:20:51
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 17-02-2025 o 10:10, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .02.2025 o 10:03 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>
>
>> Za to u mnie np. bojlery wytrzymywały góra 3-4 lata.
>> Pewnie z uwagi na twardą wodę.
>> Dlatego sobie odpuściłem, za dużo zachodu z wymianami.
>
> W domu w 300L baniaku z "nierdzewki" zamontowałem anodę aktywną i od 5
> lat jest spokój.
No tak, ale nie ma tanich, mniejszych bojlerów z nierdzewki, a to pewnie
jest kluczowe.
-
62. Data: 2025-02-17 10:22:19
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 17-02-2025 o 10:02, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .02.2025 o 09:51 Janusz <j...@o...pl> pisze:
>
>
>> Wiesz, napisałeś to tak jakby instalacja już była z bojlerem
>> podłączona przez lokalnego magika bez zaworu i otwarcie kranu
>> spuszczało z niego wodę.
>
> W domu jest 20 letni zasobnik 50L, który chcę wymienić na nowy 80L.
> Napisałem, "że nie sprawdzałem" czy mi woda spłynie, gdy odkręcę zawór
> ogrodowy.
Ja to zrobiłem - spłynęła.
Wystarczyło otworzyć kran od cieplej wody (przy zamkniętym zaworze głównym).
-
63. Data: 2025-02-17 13:01:15
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marcin Debowski napisał:
>>> Pewnie zależy od grzałki. Da się sprawdzić.
>> Da się, ale zależy mało. Wszystkie stopy oporowe maja współczynnik
>> rzędu 10^-5, co je odróżnia od materiałów "nieoporowych" (żelazo,
>> miedź) ze współczynnikiem rzędu 10-^3.
>
> No to zamiast 200W będzie z 50W. Może wystarczyć. W sumie bardziej
> istotna jest dynamika zmiany mocy niż jej amplituda. Wystarczy tyle,
> żeby miernik zauważył i było odpowienie daleko od szumów.
Nie ma grzałek z żelaznym drutem. Współczynnik teperaturowy zdaje się
być przesądzającym przy wyborze materiału na spirale grzejne, a nie
bardziej korzystny opór właściwy.
>> Moje, takie z wyświetlaczem, podaje wiele rzeczy. Ale te ze zdalnym
>> odczytem już tylko moc. Może są też inne, bardziej gadatliwe, ale
>> zastrzeżenia mam co do samej metody pomiaru. Byle termistor z kłębka
>> stalowego drutu będzie sto razy lepszy.
>
> Mam takie u siebie :
> https://www.aliexpress.com/item/1005004413039230.htm
l
> Podaje wszystko zdalnie pod Tuyą z częstotliwością sieci i temperaturą
> cpu włącznie. Nawet wykres robi.
Wygląda na taki, co po zmianie softu potrafi wyświetlać filmy z youtube.
Ja szukałem najmniejszych z wyłącznikiem. Najmniejsze miały dodatkowo
pomiar mocy, mniej mi potrzebny. Ale to na swój sposób też fajne, nabędę
być może.
> Ale widze, że wybór padł na prosty czujnik zanurzeniowy (z wierceniem
> dziury w zbiorniku?), to chyba się nalezy zastanowić jak zabezpieczyć
> teraz ten czujnik i monitorować wycieki.
Monitorowanie wycieków to najbardziej przydatna funkcja. Zwłaszcza
w domu, który zostawia się na jakiś czas bez opieki. Ja bym od tego
zaczynał, zwłaszcza, że realizacja prosta, a odczyty jednoznaczne
(bez 'false positive' i 'false negative').
--
Jarek
-
64. Data: 2025-02-17 13:03:06
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:
> Nie mam doświadczenia z małymi, elektrycznymi zasobnikami, myślałem,
> że tam nie ma obowiązku montowania zaworu zwrotnego, ale jest.
No proszę, jaki ten Usenet fajny! O tylu pożytecznych rzeczach można
się dowiedzieć! Nawet nie pytając o nie wprost i nie opisując problemu
w punktach i podpunktach.
Jarek
--
Więc na punkty rozpisz każdy mój sen
Zaprojektuj garnitur marzeń mych
Rację masz, kiedy chcesz mieć w grafiku każdy wiersz
Uzupełnij też formularz myśli złych
-
65. Data: 2025-02-17 13:13:58
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Cavallino pisze:
>> To wszystko jest bez sensu, to nie jest terma Schrödingera, żeby trzeba
>> było się zastanwiać, czy w środku jest woda czy jej nie ma. Jest.
>
> A skąd ta pewność?
Ze świadomości, że zjawisko tunelowania cząsteczek wody przez zamknięte
zawory wciąż czeka na odkrycie.
> Ostatnio spuściłem wodę z bojlera (na zimę) bez jego odkręcania, właśnie
> po zamknięciu zaworu głównego i otwarcia kranika ogrodowego, położonego
> dużo niżej w instalacji.
>
> Sam byłem zdziwiony, bo rok wcześniej biłem się z kluczami itp
> utrudnieniami (ze względu na możliwe przecieki później tj. na wiosnę).
To chyba jednak nie to zjawisko, Nagrody Nobla tym razem nie będzie.
Zwyczajny brak tzw. kultury technicznej. Te wszystkie zawory i zaworki
instaluje się nie tylko dlatego, że jakiś przepis nakazuje -- one po
prostu są potrzebne. A skoro są potrzebne, to należy dbać o ich stan.
Nawet w instrukcji obsługi do tego bulbulatora piszą o konieczności
okresowej kontroli.
> Więc Tomasz ma słusznie obawy - jak coś pieprznie w instalacji, to woda
> z bojlera MOŻE zejść.
Słuszność obaw nie podlega żadnej dyskusji. Ktoś ma stany lękowe, znalazł
właściwą i skuteczną terapię -- powinien ją realizować i zrealizować.
Nie ma to jednak wpływu na rzeczywistość. Systemy sterowania i telemetrii
rozwijają się wciąż, są coraz tańsze. To, co kiedyś było "rocket science",
zeszło pod strzechy. Ale nawet w rakietach skomplikowane elektroniczne
kontrolery na końcu ubezpieczane są prostym systemem bezpieczeństwa
(zawór zwrotny or compatible). Nigdy odwrotnie. Bo w krzemie zawsze MOŻE
coś pieprznąć, w żelazie prawdopodobieństwo jest mniejsze, skrajnie małe.
--
Jarek
-
66. Data: 2025-02-17 13:17:10
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:
> Znasz może czujniki, które pokażą wysokość słupa wody i dadzą
> się bez dewastacji zastosować w zasobniku?
Jeśli "w zasobniku" i "bez dewastacji", to trzeba zdefiniować
"dewastację". Najmniejszej ingerencji wymagać będą detektory
ultradźwiękowe. U majfrendów, takie z ambicją bycia "industry",
zaczynają się od kilkudziesięciu złotych, ale nie wiem co one
warte w praktyce. Takie do arduino może da się za pińć złotych
kupić.
--
Jarek
-
67. Data: 2025-02-17 13:56:31
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-02-17, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Pan Marcin Debowski napisał:
>
>>>> Pewnie zależy od grzałki. Da się sprawdzić.
>>> Da się, ale zależy mało. Wszystkie stopy oporowe maja współczynnik
>>> rzędu 10^-5, co je odróżnia od materiałów "nieoporowych" (żelazo,
>>> miedź) ze współczynnikiem rzędu 10-^3.
>>
>> No to zamiast 200W będzie z 50W. Może wystarczyć. W sumie bardziej
>> istotna jest dynamika zmiany mocy niż jej amplituda. Wystarczy tyle,
>> żeby miernik zauważył i było odpowienie daleko od szumów.
>
> Nie ma grzałek z żelaznym drutem. Współczynnik teperaturowy zdaje się
> być przesądzającym przy wyborze materiału na spirale grzejne, a nie
> bardziej korzystny opór właściwy.
Ja to rozumiem, ale nadal się rozszerza więc i zwiększa się opór i spada
moc.
https://tokyo-resistance-wire.com/en/spec.html Weźmy nabardziej
niekorzystny wariant, Kanthal A-1. Współczynniki wzrostu oporu,
odpowiednio: dla 800C=1.030 (ref. 20C). To daje 50W różnicy przy mocy
grzałki 1k8kW, które wymieniłem powyżej. Dla Kathal D będzie 100W etc
etc. Kwestia czułości miernika i czestotliwości próbkowania.
--
Marcin
-
68. Data: 2025-02-17 14:17:59
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marcin Debowski napisał:
>> Nie ma grzałek z żelaznym drutem. Współczynnik teperaturowy zdaje
>> się być przesądzającym przy wyborze materiału na spirale grzejne,
>> a nie bardziej korzystny opór właściwy.
>
> Ja to rozumiem, ale nadal się rozszerza więc i zwiększa się opór
> i spada moc.
>
> https://tokyo-resistance-wire.com/en/spec.html Weźmy nabardziej
> niekorzystny wariant, Kanthal A-1. Współczynniki wzrostu oporu,
> odpowiednio: dla 800C=1.030 (ref. 20C). To daje 50W różnicy przy
> mocy grzałki 1k8kW, które wymieniłem powyżej. Dla Kathal D będzie
> 100W etc etc. Kwestia czułości miernika i czestotliwości próbkowania.
Tak, oczywiście, jeśli pójdziemy w precyzję pomiaru, to dużo możemy
się dowiedzieć. Najrozsądniej jest powiązać to z krzywą przyrostu
rezystancji, czyli badaniem pojemności cieplnej układu. Pusta baniocha
ma ją małą, napełniona wodą -- dużą. Ten pomysł już chyba padł wcześniej
w ramach porad od czapy, nie poczuwam się do autorstwa.
--
Jarek
-
69. Data: 2025-02-17 14:18:10
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 17-02-2025 o 13:13, Jarosław Sokołowski pisze:
> Cavallino pisze:
>
>>> To wszystko jest bez sensu, to nie jest terma Schrödingera, żeby trzeba
>>> było się zastanwiać, czy w środku jest woda czy jej nie ma. Jest.
>>
>> A skąd ta pewność?
>
> Ze świadomości, że zjawisko tunelowania cząsteczek wody przez zamknięte
> zawory wciąż czeka na odkrycie.
Ale kto mówi o zamkniętych?
Tomasz obawia się niespodziewanie otwartych, choćby i przypadkowo.
>
>> Ostatnio spuściłem wodę z bojlera (na zimę) bez jego odkręcania, właśnie
>> po zamknięciu zaworu głównego i otwarcia kranika ogrodowego, położonego
>> dużo niżej w instalacji.
>>
>> Sam byłem zdziwiony, bo rok wcześniej biłem się z kluczami itp
>> utrudnieniami (ze względu na możliwe przecieki później tj. na wiosnę).
>
> To chyba jednak nie to zjawisko, > Nagrody Nobla tym razem nie będzie.
> Zwyczajny brak tzw. kultury technicznej. Te wszystkie zawory i zaworki
> instaluje się nie tylko dlatego, że jakiś przepis nakazuje -- one po
> prostu są potrzebne. A skoro są potrzebne, to należy dbać o ich stan.
> Nawet w instrukcji obsługi do tego bulbulatora piszą o konieczności
> okresowej kontroli.
Sugerujesz, że zawór bezpieczeństwa nie spełniał funkcji zaworu
zwrotnego czy coś innego?
Bo jako zawór bezpieczeństwa działał.
-
70. Data: 2025-02-17 14:28:15
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Cavallino pisze:
>>>> To wszystko jest bez sensu, to nie jest terma Schrödingera, żeby trzeba
>>>> było się zastanwiać, czy w środku jest woda czy jej nie ma. Jest.
>>> A skąd ta pewność?
>> Ze świadomości, że zjawisko tunelowania cząsteczek wody przez zamknięte
>> zawory wciąż czeka na odkrycie.
>
> Ale kto mówi o zamkniętych?
Ja.
> Tomasz obawia się niespodziewanie otwartych, choćby i przypadkowo.
A ja obawiam się leczenie syfa pudrem. O podstawowe zabezpieczenia
trzeba dbać. Nie tylko dlatego, że przepisy do tego obligują.
> Sugerujesz, że zawór bezpieczeństwa nie spełniał funkcji zaworu
> zwrotnego czy coś innego?
Sugeruję, że był zaniedbany. Mawet nie tyle sugeruję, co stwierdzam fakt.
> Bo jako zawór bezpieczeństwa działał.
Skąd wiadomo? Termostat też zepsuty i zagotowała się woda w bojlerze?
--
Jarek