Chodzi o jakies ukrychniecia, uszkodzenia, wykonczenia pianki przy drzwiach czy
parapetach.

Ktorym gipsem oni to robia? Klej gipsowy? Tynk gipsowy? Gladz gipsowa?
Dawac na warstwy czy od razu?
Jak wyrownywac? Papierem sciernym czy siateczka na pacy? Na mokro czy na sucho?

Wiem, pewno was smiesza te tematy - to jest chyba zbyt oczywiste zeby to opisywac w
Sieci, dlatego moze nie moglem znalesc instrukcji :)

bajcik

do góry

W dniu sobota, 19 października 2013 09:54:05 UTC+2 użytkownik Krzysztof Garus
napisał:
> Chodzi o jakies ukrychniecia, uszkodzenia, wykonczenia pianki przy drzwiach czy
parapetach.

Wieksze ubytki wypelnij gipsem szpachlowym. Uzupelnij "na rowno" - gips
szpachlowy sie lekko skurczy przy schnieciu i bedziesz mial miejsce zeby
reszte wypelnic gladzia gipsowa. Po wyschnieciu - packa z siatka (120-150)
lub papierem sciernym i powoli i lekko zetrzyj do rowna.

Nie mozesz odrazu calosci gladzia gipsowa - ona sie kruszy, peka i jest
miekka :) Jak masz bardzo duze ubytki - to mozesz tez wypelnic klejem, czy
tynkiem gipsowym - tylko wtedy zostaw troche (1mm) miejsca na gips szpachlowy,
bo kleju/tynku nie zeszlifujesz do rowna.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu sobota, 19 października 2013 09:54:05 UTC+2 użytkownik Krzysztof Garus
napisał:
> Chodzi o jakies ukrychniecia, uszkodzenia, wykonczenia pianki przy drzwiach czy
parapetach.
>
>
>
> Ktorym gipsem oni to robia? Klej gipsowy? Tynk gipsowy? Gladz gipsowa?
>
> Dawac na warstwy czy od razu?
>
> Jak wyrownywac? Papierem sciernym czy siateczka na pacy? Na mokro czy na sucho?
>
>
>
> Wiem, pewno was smiesza te tematy - to jest chyba zbyt oczywiste zeby to opisywac w
Sieci, dlatego moze nie moglem znalesc instrukcji :)
>
>
>
> bajcik

Osądzając z poziomu pytania, zaproponuję gotowe gipsy do wypełnień.
Nie trzeba zgadywać ile wody tylko otwierasz i szpachlujesz. Akrylowe mają tą zaletę,
że są idealnie białe (chyba że wybierzesz inny kolor) i praktycznie nie zmieniają
objętości po położeniu.
W małych pudełeczkach (bo po otwarciu wysychają po kilku tygodniach na kamień).

--
ZZ@private

do góry