Witam,

Fragment zakupionej przeze mnie działki stanowi chodnik. Dokonując podziału
działki przy okazji wydzieliłam działkę, którą zajmuje chodnik. Zgodnie z
prawem w momencie uprawomocnienia podziału działka, działka ta przechodzi na
własność gminy.

W Zarządzie Dróg Miejskich poinformowano mnie, że jestem zobowiązana
przekazać tą działkę na rzecz gminy za darmo!

I tu w ramach pouczenia - pogrzebałam trochę w przepisach i napisałam pismo
do ZDM, że wnoszę o odszkodowanie w wysokości. Ku mojemu zaskoczeniu
przyszła odpowiedź, że są skłonni zapłacić odszkodowanie J ale w drodze
negocjacji proponują kwotę niższą L (ok. 1/3 tego co ja zaproponowałam). A
dalej, że jak nic nie uzgodnimy (nie przyjmę ich propozycji) to do wyceny
będą miały zastosowanie przepisy o wywłaszczeniu.

Jeszcze się nie wczytałam ile bym mogła dostać z wyceny w oparciu o przepisy
o wywłaszczeniu i nie zdecydowałam, czy może poprzestać na tej 1/3.

Czy ktoś miał podobną sytuację i próbował mimo wszystko dalej negocjować
cenę? Uważam, że moją propozycję cenową obliczyłam uczciwie: rzeczywista
cena zakupu 1 m kw. działki * powierzchnia chodnika + 2% PCC + koszt
wydzielenia tej działki przez geodetę i nie widzę powodu aby 2/3 kosztów
brać na siebie.

Ma ktoś jakieś doświadczenia w takiej sytuacji w dalszej negocjacji ceny?

A może ktoś się orientuje w kwestiach wywłaszczeniowych i opisze mi na co
mogę liczyć?

Dodam, że działka jest usytuowana w powiecie gliwickim, ale myślę, że
wszędzie procedury są podobne.

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

Gosia

do góry

Użytkownik "Gosia" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h6cdso$6hu$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> Fragment zakupionej przeze mnie działki stanowi chodnik. Dokonując
> podziału działki przy okazji wydzieliłam działkę, którą zajmuje chodnik.
> Zgodnie z prawem w momencie uprawomocnienia podziału działka, działka ta
> przechodzi na własność gminy.
>
A dlaczego.
Nie musisz wcale przekazywać gminie tego chodnika. Poprzedni właścicel mojej
działki wydzielił droge ale nie zgodził się na przekazanie jej gminie. Ja tę
drogę odkupiłem od niego razem z działką na której stoi mój dom i też nie
zamierzam nic przekazywać gminie.
Płace jakiś symboliczny piodatek ale mam swoja prywatną droge i nikt mi tam
sie nie kręci


--
Pozdrawiam

Kris

do góry

On 17 Sie, 22:17, "Gosia" <m...@p...onet.pl> wrote:

> I tu w ramach pouczenia - pogrzebałam trochę w przepisach i napisałam pismo
> do ZDM, że wnoszę o odszkodowanie w wysokości. Ku mojemu zaskoczeniu
> przyszła odpowiedź, że są skłonni zapłacić odszkodowanie J ale w drodze
> negocjacji proponują kwotę niższą  L (ok. 1/3 tego co ja zaproponowałam). A
> dalej, że jak nic nie uzgodnimy (nie przyjmę ich propozycji) to do wyceny
> będą miały zastosowanie przepisy o wywłaszczeniu.
>
> Jeszcze się nie wczytałam ile bym mogła dostać z wyceny w oparciu o przepisy
> o wywłaszczeniu i nie zdecydowałam, czy może poprzestać na tej 1/3.
>
> Czy ktoś miał podobną sytuację i próbował mimo wszystko dalej negocjować
> cenę? Uważam, że moją propozycję cenową obliczyłam uczciwie: rzeczywista
> cena zakupu 1 m kw. działki * powierzchnia chodnika + 2% PCC + koszt
> wydzielenia tej działki przez geodetę i nie widzę powodu aby 2/3 kosztów
> brać na siebie.
>

Oczywiście rozumiem Twoje święte oburzenie. Jak mogą wziąć za darmo
(albo prawie) kawał Twojej działki, za który Ty (lub Twoi przodkowie)
słono zapłacili. I to jest jedna strona medalu.
;-)

A teraz druga... Jaką wartość w/g Ciebie ma wydzielony pas ruchu
pieszego lub pojazdów mechanicznych na którym ciąży nieograniczona
służebność przejazdu i przechodu? Otóż żaden. Prawo popytu i podaży
się kłania. Pomyśl sobie czy ktokolwiek byłby zainteresowany kupnem
tej działki (mowa o tej wydzielonej działce na której jest tylko ten
chodnik i nic więcej się nie zmieści)? Tam nic nie można zrobić. Nawet
opłat za przechód nie można ustanowić. Można tylko płacić podatki i
dbać o utrzymanie (bo ktoś mógłby wnosić jakieś roszczenia
odszkodowawcze). Niestety jest to obecnie tylko garb na Twoich
plecach. Jeżeli chcą Ci dać jakieś pieniądze to IMHO super.
Pozbędziesz się podatku i kłopotu. Oczywiście nie twierdzę że nie
powinnaś tego jeszcze negocjować. Twoje święte prawo. Ja nie liczyłbym
tu jednak na jakieś znaczne sukcesy.

No i koniecznie dowiedz się o tych przepisach o wywłaszczeniu. Straszą
Cię, a może być że będą tego jakieś plusy. Zapytaj na pl.soc.prawo.

Pozdrawiam,
Krzemo.

do góry

Użytkownik "Gosia" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h6cdso$6hu$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> Fragment zakupionej przeze mnie działki stanowi chodnik. Dokonując
> podziału działki przy okazji wydzieliłam działkę, którą zajmuje chodnik.
> Zgodnie z prawem w momencie uprawomocnienia podziału działka, działka ta
> przechodzi na własność gminy.
[cut]

Zgodnie z obowiązującymi przepisami i metodologią wartość tego kawałka
wydzielonego pod drogę określa się w oparciu o wartość całej działki z
której jest wydzielana. Jeśli jest to działka przeznaczona pod zabudowę to
wycenia się jak działkę budowlaną, jesli jest to działka rolna to jak rolna.
Nie daj się robić na szaro, gmina ma ci za nią zapłacić godziwe
odszkodowanie.

do góry

On 18 Sie, 08:46, "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
wrote:
> Użytkownik "Gosia" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomościnews:h6cdso$6hu$1@news.onet.pl...> Witam,
>
> > Fragment zakupionej przeze mnie działki stanowi chodnik. Dokonując
> > podziału działki przy okazji wydzieliłam działkę, którą zajmuje chodnik.
> > Zgodnie z prawem w momencie uprawomocnienia podziału działka, działka ta
> > przechodzi na własność gminy.
>
> [cut]
>
> Zgodnie z obowiązującymi przepisami i metodologią wartość tego kawałka
> wydzielonego pod drogę określa się w oparciu o wartość całej działki z
> której jest wydzielana. Jeśli jest to działka przeznaczona pod zabudowę to
> wycenia się jak działkę budowlaną, jesli jest to działka rolna to jak rolna.
> Nie daj się robić na szaro, gmina ma ci za nią zapłacić godziwe
> odszkodowanie.

To nie droga tylko chodnik.
Z tego co zrozumiałem to nie gmina zabrała kawałek działki (wtedy było
by tak jak piszesz) tylko właściciel chce przekazać gminie wydzielony
wcześniej chodnik obciążony służebnością "przechodu".
Nie jestem prawnikiem ale z tego co się orientowałem to te sprawy nie
są równorzędne. Najlepiej zadać to pytanie na pl.soc.prawo

Pozdrawiam,
Krzemo.

do góry

>To nie droga tylko chodnik.

Chodnik jest częscią pasa drogowego.

>Z tego co zrozumiałem to nie gmina zabrała kawałek działki (wtedy było
>by tak jak piszesz) tylko właściciel chce przekazać gminie wydzielony
>wcześniej chodnik obciążony służebnością "przechodu".

Na pewno nie był niczym obciążany. Właściciel nie to że chce, ale z mocy
prawa przejdzie na własność gminy.

do góry

Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:h6dkq9$ked$1@newsread.aster.pl...
> Na pewno nie był niczym obciążany. Właściciel nie to że chce, ale z mocy
> prawa przejdzie na własność gminy.

Nie wiem o jakim prawie piszesz. Przy mojej działce kilka lat już jest
wydzielona droga+chodnik i na rzecz żadnej gminy nie przeszła.
I nie zamierzam jej żadnej gminie przekazywać/sprzedawać


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h6dp2o$uma$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:h6dkq9$ked$1@newsread.aster.pl...
>> Na pewno nie był niczym obciążany. Właściciel nie to że chce, ale z mocy
>> prawa przejdzie na własność gminy.
>
> Nie wiem o jakim prawie piszesz. Przy mojej działce kilka lat już jest
> wydzielona droga+chodnik i na rzecz żadnej gminy nie przeszła.
> I nie zamierzam jej żadnej gminie przekazywać/sprzedawać

O prawie wywodzącym się ze specustawy o autostradach. Zostało to rozszerzone
na wszystkie drogi. Ustawy dokładnie nie pamiętam, ale w przypadku podjęcia
uchwały o przebiegu drogi działki znajdujące się na jej terenie
automatycznie przechodzą na własność gminy, powiatu, srakbu państwa. Sprawa
się troche komplikuje w przypadku dróg już istniejących, bo część działek
moze być już przejęta a część nie. ALe autorka postu wyraźnie napisała co
się stanie z jej nowowydzieloną działką. Pozostaje tylko kwestia
odszkodowania i w tym momencie zaczyna się cyrk, że gmina biedna, nie ma
kasy, wypłaci jakies ochłapy i na to nie można się godzić.

do góry

Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:h6e442$tlf$1@newsread.aster.pl...
>
>> O prawie wywodzącym się ze specustawy o autostradach. Zostało to
>> rozszerzone
> na wszystkie drogi. Ustawy dokładnie nie pamiętam, ale w przypadku
> podjęcia uchwały o przebiegu drogi działki znajdujące się na jej terenie
> automatycznie przechodzą na własność gminy, powiatu, srakbu państwa.
> Sprawa się troche komplikuje w przypadku dróg już istniejących, bo część
> działek moze być już przejęta a część nie. ALe autorka postu wyraźnie
> napisała co się stanie z jej nowowydzieloną działką. Pozostaje tylko
> kwestia odszkodowania i w tym momencie zaczyna się cyrk, że gmina biedna,
> nie ma kasy, wypłaci jakies ochłapy i na to nie można się godzić.

Moja droga już istnieje i żadnej gminie jej nie zamierzam oddawać
odsprzedawać.
Tylko u mnie sytuacja jest pewnie troche inna bo jejst to droga dojazdowa do
mojej posesji.

--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

> Moja droga już istnieje i żadnej gminie jej nie zamierzam oddawać
> odsprzedawać.
> Tylko u mnie sytuacja jest pewnie troche inna bo jejst to droga dojazdowa
> do mojej posesji.

Jak to jest droga wewnętrzna to jest to zupełnie inny przypadek.

do góry