Sypialnia się tworzy, z przeznaczeniem również na oglądanie filmów.

Sytuacja jak na zdjęciu poniżej. Skoosy, po prawej wygospodarowana duża szafa z dwoma
drzwiami, pomiędzy nimi miejsce na ekran (do 3m szerokości). Pomiędzy ekranem a
oczami 3.5m (główę planuję mieć na łóżku pod skosem po lewej). Fotka z wysokości 2.1m
od podłogi.

https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_x1TWnfjUtq
610BzrcgnBBfLWdsuztrRr.jpg

No i dwa strategiczne pytania się pojawiają:

1.) co na podłogę, żeby jako tako było słychać? Panele czy wykładzina? Żonka
preferuje panele bo łatwiej odkurzać. Mnie prawie wszystko jedno, ale audiofile
kinomani gadają że podobno panele dudnią. Ale może być też tak że przy tych skosach
będzie lipa z dźwiękiem i wykładzina i tak nic nie pomoże ;)

2.) Czym by obraz wyświetlać? Myślałem o projektorze, ale musiałby być blisko ekranu
- pod belkami - tylko czy optyka pozwoli? albo blisko głowy lub z boku, nie wiem czy
to dobre rozwiązanie.

/pozdrówka