eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBudowa małego domu - od czego zacząć? › Re: Budowa małego domu - od czego zacząć?
  • Data: 2016-07-25 15:53:30
    Temat: Re: Budowa małego domu - od czego zacząć?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 25 lipca 2016 14:42:25 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

    > Zawsze 2,5% too lepsze nioż 10% prrzy kredycie
    > Chwila chwila jednak- bo czegoś nie rozumiem.
    > Skoro piszesz o kredycie inwestycyjnym kontra hipoteczny to znaczy że oszczedności
    nie miałeś.
    > W jaki sposób więc dostałeś gotówkę z kredytu hipotecznego na 2,5%?

    Skupmy sie moze jednak na przykladzie, ktory podalem wczesniej :)
    Moj przypadek tez byl spoko tylko ja o nim nie mam zamiaru tutaj dyskutowac :-)

    Czyli wracajac:

    Najlepiej jak sie JUZ ma biznes ktory idzie i ktory potrzebuje zastrzyku
    finansowego na rozwoj. Ja np. tak mialem. Zamiast wywalic 500k na sprzet
    w kredycie inwestycyjnym na 10% lepiej to zalatwic na 2,5% :)

    Czyli:

    1. Inwestor ma 500k na koncie - podjal decyzje z rodzina, ze juz czas na
    wlasny dom. Moze go kupic za gotowke ALE
    2. Ma na uwadze, ze prowadzi dzialalnosc, ktora bedzie wymagala inwestycji.
    3. Zamiast wydawac 500k w gotowce na dom - wydaje je na inwestycje, a dom
    bierze w kredyt.

    Przypadkow moze byc mnostwo. Nawet jak nie potrzebuje calosci na inwestycje
    - to lepiej reszte odlozyc na konto (kto prowadzi jakis interes wie,
    ze czesto zdarzaja sie sytuacje typu "potrzebuje 100k NA JUZ, bo przepadnie"),
    a dom kredytowac. Splacic ten kapital mozna zawsze szybciej kasa na koncie,
    a i przy obecnej roznicy miedzy procentem nawet na zwyklej lokacie, a kredytem
    - roznice wychodza groszowe.

    > >Taka inwestycja szybko sie zwroci z nawiazka.
    > Albo i nie ale to inny temat

    Z takim podejsciem to lepiej interesu swojego nie zakladac :-)

    > Są tam i Janusze z Grażynami z niepewnych etatów ale tez całkiem sporo takich
    biznesmenów co im jednak inwestycja nie wyszła. A miał byc pewny i się szybko
    zwrócić.

    Nie boj zaby - ja tez mam z tym srodowiskiem do czynienia i zapewne ci, co
    im inwestycja nie wyszla maja odlozone na boku kasy na conajmniej trzy takie
    domy - czesto odkupuje je np. podstawiony slup, ktos z rodziny etc :-)

    > A tak na szybko z przed kilku lat- ci co kredyty na sprzet pobrali bo autostrady
    nie tak dawno budowali. Też miał byc pewny biznes, szybki zwrot;)

    Znam wielu takich bo tez mialem firme w tej branzy. Na Slasku wiekszosc z
    budowy A1 oplywa w luksusach :-) Ale wiem, ze tam bylo tez sporo takich co
    potracili swoje majatki. No coz - nie kazdy ma do tego glowe.

    > A świeża sprawa- sa tacy co spore kredyty nie tak dawno pobrali kupując grunty pod
    fermy wiatrakowe(czy jak to się tam nazywa)
    > Miał być pewny biznes a raczej nie wyjdzie. A kredyty zostaną.

    j/w.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1