> Musisz jeszcze wiedziec, ze ludzie nie zdaja sobie sprawy z tego, ze jak beda
> budowac systemem "szukam pojedynczych ekip do wszystkiego" to budowa okazuje
> sie byc tansza o 100-200 tys w stosunku do wyceny jaka widnieje w
> kosztorysie dolaczonym do projektu, czy w stosunku do ceny jaka zaproponuje
> im firma-developer budujaca domy pod klucz.

Ja Cie zrozumiałem że wszystko robi jedna ekipa - to zgoda. Ale
najczęściej to jednak ludzie budują systemem gospodarczym, co nie znaczy
że tych ekip jest 30.

Zazwyczaj osobna jest na:
- fundament, mury i strop
- dach
- hydraulika
- ogrzewanie

Czyli z wykańczaniem co najmniej 5. Do wykańczania jeden znajomy na
początku brał do każdej pierdoły "kto szybszy ma termin za rozsądne
pieniądze", ale szybko policzył że jak tynki kładzie kto inny, a kto
inny glazurę, kto inny wylewki a kto inny układa panele; to ten drugi
zazwyczaj chce ekstra za dodatkową robotę, bo "o panie kto panu tak
spierdolił, to będzie trzeba poprawić...".

Tych ekip więc często zamyka się liczbą 5-7.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz