Użytkownik Bartek napisał:
> Witam
>> Zdecydowanie mosiężne. Zaworki też są sensowne - ja zaworkami
>> wyregulowałem sobie równomierność przepływów w poszczególnych pętlach.
> Czyli oprócz rotametrów trzeba jeszcze pod nimi zamocować zaworki i nimi
> regulować, czy tak?

Jak dla mnie zaworki są po stokroć istotniejsze od tych rotametrów... i
to nie tylko ze względu na możliwość regulacji...

Wyobraź sobie sytuację, że ktoś Ci coś tam montuje i wierci w wylewce -
tfu tfu tfu - i przewierci alu-pexa od podłogówki, a Ty nie masz
zaworków, ale masz rotametry... Czy ta rotametry mają możliwość
zamknięcia obwodu w analogiczny sposób, jak robią to zaworki?

Jeżeli tak, to nie ma sprawy - mogą zostać same rotametry. Ja się nie
znam, ale jak mają możliwość tylko regulacji przepływu, a już zamknięcia
pętli na głucha nie, to musi być zaworek, bo jak odetniesz uszkodzoną
pętlę do chwili jej naprawienia?

Nie wiem, czy rotametry działają jak zaworki w kwestii całkowitego
odcinania dopływu wody...