eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKupić używany czy budować? › Re: Kupic uzywany czy budowac?
  • Data: 2010-07-08 20:27:45
    Temat: Re: Kupic uzywany czy budowac?
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:5adcdf85-d7e1-43f1-b7aa-

    >Maniek, ja w tej lazience rwalem tynki i podloge na glebokosc 0,5m.
    >Wszystkie rury i kraniki, dywaniki mam nowe. No sory, CO i bojler mam
    >stary i przeplywowy tez.Robie dodatkowy kibel. Wszystko miesci sie
    >ponizej tych 4kzl.
    >ile razy mam ci to jeszcze pisac? Wlasnie remont jest poprawianiem
    >tego co trzeba a nie wszystkiego. Wtedy sie to by nazywalo "wymiana".

    Ja Ci wierze i nie o wiare tu chodzi. Chodzi o to, ze jesli chcialbys
    uzyskac poziom dzisiejszych standardow (kontrowersyjny zwrot) to wymiana
    pomniejszych rzeczy nie wystarczy. To, ze wszystko lub prawie wszystko
    dziala i da sie z tym zyc jest oczywiste.

    >Jeszcze raz mam napisac ze rwalem podloge pol metra?
    >Tak sie sklada ze piec mam wymieniony 3 lata temu, za 3,5kzl. Rur nie
    >wymieniam bo po co. Tylko pompke mi dolozyli ale zazwyczaj jest nie
    >wlaczona.

    No dobrze, ile fachowcy wzieli za rwanie podlogi i przywrocenie stanu?
    Kociol ma jakas automatyke? Zapewni co najmniej jednodniowy komfort
    niezagladania?

    >Tlumacze jak krowie na rowie:
    >jesli musisz zrobic remont calosci to wyjdzie drogo ale zazwyczaj i
    >tak taniej niz budowa od nowa. Jesli cokolwiek jest dobre i nie wymaga
    >wymiany to remont robi sie calkiem fajnie tanszy (bo i koszt
    >urzadzenia i koszt robocizny odpada).

    Z moich obserwacji odnoszac to do dzisiejszych standardow: rury czesto
    zamurowane w nieocieplonych scianach, grzejniki montowane we wnekach pod
    parapetami na nieocieplonej scianie, przejscia przez stropy i piwnice
    niezabezpieczone termicznie, grzejniki przewaznie dobierane do wysokich
    temp. instalacji, brak grzejnikow w macoszych klatkach schodowych, brak
    ogrzewania wiatrolapu, lub niewystarczajace, kotly weglowe bez zadnego
    sterowania. To tak po krotce. Chcac to jakos bardziej zoptymalizowac to
    niestety trzeba sie napracowac i wiele niby dobrych rzeczy okazuje sie nie
    koniecznie tak dobrych czy we wlasciwych miejscach. Poza tym nie rozumiem
    odpadniecia kosztu robocizny.

    >> Wymaganiem jest lazienka gdzie sie chce, pompa to tylko komfort, zawsze
    >> mozesz spuszczac swoje 5l wody, bedzie taniej.
    >
    >Nie wymaganiem, tylko zachcianka. Masz taka to plac. Nie bronie. Ale
    >nie udawaj ze to mus.

    Nigdzie nie pisalem ze to mus, na dobra sprawe w ogole mozna zrezygnowac z
    rozprowadzenia cieplej wody.

    >> Pozniej zakrecasz kran i 5l sobie stygnie w rurze i nastepne 5 trzeba
    >> bedzie
    >> nagrzac. 10l cieplej wody psu w d..e.
    >
    >Tak, ale mimo to nie jest to tragiczne. I potrwa jakies 3 miesiace...
    >Bedzie mnie to kosztowalo jakies 50zl. Jestem tego swiadom. A widze ze
    >Ty nie chcesz policzyc ile cie kosztuja zachcianki.

    E tam. Podalem pi razy oko koszt samych materialow koniecznych do zrobienia
    instalacji od podstaw. Twoja przerobka moze w materiale bedzie Cie
    kosztowala 50zl, ale dalej bedziesz spuszczal wode. Ja jak zechce to tez
    wylacze pompe i tez wode sobie po spuszczam, tylko co w tym tanszego i
    lepszego? Woda kosztuje, kanalizacja tez, gdzie tu przewaga?

    >> Czylli do Twojego remontu trzeba doliczyc 4,50 za kolejne 1,5m rury
    >> ktorej
    >> wczesniej nie traktowales jak remont. Po malu wymienis bojler i do 20 000
    >> zrobi sie blizej.
    >
    >Juz jest. Czeka. Zaplacilem i jest w tych 4kzl. Naprawde chcesz
    >znalezc dziure w calym?

    Nie bardzo rozumiem co chcesz udowdnic? To, ze zdecydowales sie na prosta
    instalacje a tym samym tansza? Ja nie mam powodow zeby Ci nie wierzyc, ale
    kij ma dwa konce.

    >> No tak, plus 3m tj. 9zl za rure, ale to nie remont.
    >
    >A dlaczego mam to wliczac w remont skoro nie wiem czy to zrobie?

    Bo pisales, ze jak zechcesz to zrobisz. Gdybys budowal od podstaw to bys
    wiedzial i zrobil albo nie.

    >Maniek, chcesz udowodnic ze nie da sie taniej niz masz to udowadniaj.
    >Ja ci tlumacze i pokazuje ze nie trzeba takich fikusnikow robic zeby
    >dom byl wygodny i zeby nie wyszlo drogo.

    Wierze.

    >> Przynajmniej odkrecam wode i po sekundzie leci ciepla.
    >
    >I za to i za inne fikusniki placisz te dodatkowe 10-15kzl. Ja ci nie
    >bronie.

    Bez przesacy, pompa CWU kosztuje dwiesciepare zlotych, dodatkowa rura z duza
    gorka niech bedzie nastepne dwiescie. Z tego nie ma takich kwot.

    >> Wszystko sie daje, mozna i 20L cieplej wody spuszczac jak komus to nie
    >> przeszkadza.
    >
    >I niedlugo tak bede robil. Wlasnie solar z kaloryfera sie spawa.
    >Koszt: 500zl za 3m2 i 120l zbiornik.

    I tu masz racje, tylko kanaliza jeszcze kosztuje. Mi pomysl kaloryfera
    bardzo sie podoba, tylko zima malo sie sprawdzi.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1