eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieMagazyn energii - akumulatory GEL czy LiFePO4? › Re: Magazyn energii - akumulatory GEL czy LiFePO4?
  • Data: 2022-10-03 16:50:31
    Temat: Re: Magazyn energii - akumulatory GEL czy LiFePO4?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    poniedziałek, 3 października 2022 o 11:49:51 UTC+2 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > W dniu .09.2022 o 15:56 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
    > > Są/były na olxie. W linku masz gotowca ale na 24V, ponad 4kWh za 4
    > > tysiące. Zauważyłem że po tysiąc za kilowatogodzinę chodzą takie
    > > akumulatory. Na allegro sprzedawca akumulatory costam gra w chuja i się
    > > stawia. Do firm jakie wyrzuca googlarka na pierwszych pozycjach nie ma
    > > co pisac. Nie odpowiadają.
    > > https://allegro.pl/oferta/nowy-trakcyjny-akumulator-
    hawker-24v-2pzs-180-12170777128?reco_id=197fee53-40c
    6-11ed-af14-72c743673ec2&sid=1b14f67fa36602937f1572a
    57e6df4124ef63b53ab9897d3b9ab8b1bd1d899d5
    > > Byś się coś dowiedział to się podziel.
    > Ten z linku (inne tego typu pewnie też) wymagają homologowanego przez
    > producenta prostownika. Jak nie kupisz prostownika u nich to musisz zlecić
    > ich serwisowi pomiary Twojego prostownika (zdejmują charakterystykę
    > ładowania).
    > Bez tego za nic nie odpowiadają. Te akumulatory nie mogą pracować z
    > inwerterami, upsami itp.
    > Obsług tych akumulatorów jest skomplikowana i wymaga wyszkolonego
    > personelu, konieczne są cykliczne operacje np. ładowania wyrównawcze,
    > stała kontrola poziomu elektrolitu, po każdym cyklu "dolewki", mieszanie
    > elektrolitu itp.
    > Pomieszczenia w których ładowane są muszą mieć odpowiednie wyposażenie i
    > wentylację.
    > Po 10 min rozmowy z handlowcem stwierdziłem, że nie ma sensu się w to
    > pchać.
    >
    > TG
    Może chciał cie zniechecic. A może droga żeby pójść w zmontowana baterie akumulatorów
    nie jest właściwa. I należy szukać samych pojedynczych akumulatorów. Znalazłem sklep
    z takimi akumulatorami. Ale link do niego jest na tablecie który dwa tygodnie temu
    się przerobił na przycisk do papieru. Pamiętam że akumulator 2V 200Ah kosztował 300
    netto. Czyli 360 brutto i chyba jakiś pieniążek jak się nie zdaje starego. Pewno
    taniej też się znajdzie. Producentów akumulatorów trakcyjnych i stacjonarnych kilku w
    Polsce jest. Kupując w sklepie ma się wywalone na sztuczne odpowiednio płatne w
    rozwiązaniu trudności jakie tworzy sprzedawca gotowca. Z parametrów podstawowych to
    żeby to był akumulator do pracy cyklicznej. Żelowe pojedyncze ogniwa też robią. Z
    płytą pancerna a nie pastowania. Bo taki z pancerna można trochę gorzej potraktować
    przy rozładowywaniu i nic mu nie będzie. Dobrze żeby miał mieszanie elektrolitu,
    znaczy się dziurkę z rurka do dna żeby pompkę od akwarium podłączyć. Albo tyle
    miejsca żeby samemu ww dziurkę zrobić. Lipą mi pachnie że tamten akumulator nie może
    pracować z przetwornica? W widlaku dostaje po dupie przy ruszaniu czy podnoszeniu
    wideł bo silniki elektryczne mają konkretne moce i wytrzymuje. A nagle rozładowanie
    przez przetwornice prądami (w granicach przyzwoitości oczywiście) miało by go zabić.
    Widłak ma pracować i zarabiać. Co trzy lata my akumulator wymieniają bo na 8 godzin
    musi wystarczyć. Wysysają z niego prąd że się do stacji ładowania ciągają na lince. W
    opisach czytałem że jak wykorzystywać połowę pojemności to i 4-5 tysiecy cykli taki
    akumulator wytrzyma i będzie miał z 70% pojemności nominalnej. W takim układzie
    wyjdzie 1,20 dziennie koszt akumulatorów. W pewnych sytuacjach mając akumulatory
    życie może okazać się łatwiejsze i tańsze. Jeśli by się okazało że ponad 2000 kWh
    kilowatogodzina 3,50 to z agregatu z uwzględnieniem amortyzacji agregatu wyjdzie
    taniej. Jak agregat czterosuwowy to na propan butanie może pracować. Wtedy
    kilowatogodzina 2 złote + ciepło w bonusie. Dzisiaj w tv jakie gostek co ma basen się
    zaskarżył że dostał taka podwyżkę cen prądu że bilet by musiał kosztować czterysta
    złotych. To dlaczego nie postawi agregatu prądotwórczego i sam nie robi prądu?
    Sprawdziłem cenę oleju opałowego. Internet twierdzi że 5,50 za litr. 1,80 wyszła by
    go kilowatogodzina prądu i trzy razy tyle kilowatogodzin w ciepłe. Taniej by go
    kosztowało niż teraz. Ale ludzie to debile.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1