eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePralko-suszarka z pompę ciepła › Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.bfn145.neoplus
    .adsl.tpnet.pl!not-for-mail
    From: Myjk <m...@n...op.pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Date: Wed, 1 Nov 2023 18:16:05 +0100
    Organization: MAD
    Message-ID: <w...@m...org>
    References: <uh3krv$f39$13$Robert_W@news.chmurka.net> <4...@m...org>
    <uh41qv$f38$8$Robert_W@news.chmurka.net> <6...@m...org>
    <uhaa0r$i13n$1@dont-email.me> <1...@m...org>
    <uheapl$1mejh$1@dont-email.me> <6...@m...org>
    <uhkvd9$us$2$Cav@news.chmurka.net> <1xmrumfz0cgy8$.dlg@myjk.org>
    <uhl7hv$25s$1$Cav@news.chmurka.net> <1...@m...org>
    <uhnfoh$ltb$2$Cav@news.chmurka.net> <92n4rufo523v$.dlg@myjk.org>
    <uhq8jv$k4c$1$Cav@news.chmurka.net> <lxvwfgzvijax$.dlg@myjk.org>
    <uhqgbb$vbu$1$Cav@news.chmurka.net> <1t28nudxh7rq5$.dlg@myjk.org>
    <uhtkl1$a47$1$Cav@news.chmurka.net>
    Reply-To: m...@n...op.pl
    NNTP-Posting-Host: bfn145.neoplus.adsl.tpnet.pl
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="Myjk";
    posting-host="bfn145.neoplus.adsl.tpnet.pl:83.28.51.145";
    logging-data="13313";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    Cancel-Lock: sha1:wFM9o312Db3z40CIaGyIjhHi/CQ=
    sha256:XpAJ7HlrrhE/QRXiQ4rY615AbdfzbzlxsFSOc/z7xXw=
    sha1:IcxDNNfSNpodmLd1DQRVDnKYejM=
    sha256:fA98MICveg2qhvU5bbJ8pBIQ2Uwfszuj31pSl+ui/18=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:593145
    [ ukryj nagłówki ]

    Wed, 1 Nov 2023 14:48:38 +0100, Cavallino

    > Tak - choćby wygodą użytkowania.

    Szczególnie jak ci stanie, bo gówno baterie masz kupione w promocji.

    > Choćby płynnym ustawianiem wysokości cięcia za pomocą dźwigni na rączce,
    > obsługiwanej jednym ruchem dłoni.

    Jedna funkcja, z której korzysta się tyle co kot napłakał.

    > A nie poprzez odkręcania śrub w kołach i przykręcania w innym miejscu.
    > Któraś z tanich drutowych ma podobnie łatwo?

    Oczywiście, nawet jeśli nie mają płynnego, to mają dźwignię i ustawienie
    poziomów, to w zupełności wystarczy. Mimo, że posiadam regulację nigdy z
    tego nie korzystam -- aczkolwiek to jest argument na twoim poziomie, wiec
    uznajmy go za niebyły.

    >> Przecież sprawdzałem parametry
    > Takie w katalogu?

    Tutaj akurat wszystko co kluczowe jest na tacy, bo jest tego tyle co kot
    napłakał.

    > A potem się dziwisz, że miłośnicy ice robią podobnie i wychodzi im coś
    > innego niż Tobie.

    Oczywiście, bo kosiarkę można porównać do samochodu, tak samo jak
    odkurzacz. Te produkty mają taką mnogość parametrów i konfiguracji,
    że nie sposób tego ogarnąć. Ergo, logika ci szwankuje, bo skoro widzę
    różnice w ICE vs BEV, to dlaczego niby nie mam widzieć tutaj?

    >>>> Gdzie pisałem że drut odpada?
    >>> Przy Twoim olaboga o odkurzaczach na drucie.
    >>
    >> Ty zawsze miałeś problem z czytaniem ze zrozumieniem, więc cytuję:
    >
    > Prawidłowy cytat:

    Pisałeś o drucie a nie o rurze.

    > "Ale nadal łatwiej jest ciągnąć samą rurę niż krótką rurę i kloca na
    > drucie."

    To się zgadza swoją drogą, rurą nie skasuję narożnika ściany czy
    ościeżnicy, nie zachaczy się o pufę itd. a co wielokrotnie się
    udało zrobić klocem ciągniętym za rurą. No ale co ty możesz
    o tym wiedzieć, skoro nie używałeś.

    > Rozumiem, że ciągnięcie rury, to zaleta w porównaniu do braku takiej
    > konieczności?
    > No to raczej się nie dogadamy.

    No nie, bo szczytem komfortu dla ciebie jest przenoszenie odkurzacza
    samobieżnego między piętrami i niski poziom estetyki po sprzątaniu tegoż.

    >> Tłumacząc ci, nie mam i nie będę mieć ani kosiarki spalinowej,
    > Ani wiedzy co to analogia.

    Analogia z dupy to nie analogia.

    >> Po pierwsze kosiarka na drucie nie ma rury i ciągnącego się zań kloca, ma
    >> tylko ciągnący drut
    > To nie jest żadne "tylko".
    > To jest najbardziej upierdliwy sposób koszenia jaki istnieje, może poza
    > ścinaniem nożyczkami.

    Tylko, bo niczego nie uszkodzę kosiarką, zaś używanie kosiarki z koszem i
    tak wymusza systematyczność koszenia aby ten kosz działał, więc przewód nie
    przeszkadza jakoś znacznie. Akurat to nie jest samochód ze nie może być
    uwiązany do prądu.

    >>>> Wolę na zdecydowanie kosiarkę na drucie niż
    >>>> spaliniaka czy akumulatorówkę. Drut nie jest jakimś strasznym problemem.
    >>> Ale tyko przy kosiarkach, czy przy odkurzaczach też? ;-)
    >>
    >> To nie ja zacząłem bajdurzenie i porównywanie do kosiarek,
    >
    > Ty.
    > Sam to już po sobie zacytowałeś w poprzednim poście.

    Zaczynasz mnie irytować. Weź się skup i przeczytaj dokładnie kto zaczał
    bzdurzenie oderawane od tematu i analogie z dupy. A jak już nie umiesz sam,
    to poproś syna.

    >>> Wiadomo, Auchan to nie jedyny sklep internetowy na świecie.
    >>> Ale w tej promocji było jak piszę.
    >>
    >> Nie wiesz jak było np. tydzień później
    > Wiem, śledzę te promocje.

    Chciałeś kupić kosiarkę na drucie?

    >>>> Nie trzeba nic targać mając W-F w szafce pod ręką.
    >>> Ale że z rurą?
    >>> W szafce ona czy w ścianie?
    >>
    >> Przecież pisałem dokładnie jak W-F są rozmieszczone,
    > Ale nie napisałeś czym to się różni od innych centralnych.

    Niczym się nie różni, poza tym że mam więcej podejść
    i więcej podręcznych WF.

    > Jeśli myślisz, że każdy się z tego doktoryzuje, to jesteś w błędzie.

    No, zakładam że jak się wypowiada na jakiś temat, to ma o tym pojęcie. Póki
    co to ty wyglądasz jak te wszystkie dzbany z pms co się wypowiadają o
    elektrykach i jadą po nich, choć nigdy koło takiego nie stali, o jeżdżeniu
    nie wspominają, ani nawet ze zrozumieniem o nich nie poczytają, ale się
    prują.

    > Ale i tak osobiście mam to gdzieś - brak rury, to jak dla mnie dużo
    > większa zaleta niż brak kabla.

    No właśnie, czyli typowy ignorant z ciebie.

    > A braku obu - to jest to co w tej chwili jest the best.

    Trzeba tylko przenieść z piętra na piętro i czyścić co chwile bo się
    przyrzydziło na automatyczne opróżnianie. Cudowne rozwiązanie.

    >>> Interesowałem się odkurzaczami centralnymi jak chatę budowałem, czyli ze
    >>> 20 lat temu - wtedy rurę trzeba było targać ze sobą w każde miejsce
    >>> które chce się sprzątnąć.
    >>> A o czym Ty piszesz?
    >>
    >> O rozwiązaniach WallyFlex, VRoom czy SpeedLeo. Ja mam wszędzie akurat to
    >> pierwsze.
    >
    > Rozumiem, że to to samo, ale z wieloma rurami i specjalnymi miejscami do
    > ich przechowywania?

    No tak, bo przecież przenośny czy podłogowy to miejsca nie zajmuje.U
    wujaszka na Dysona cała szafa była przeznaczona. Ale on bogaty, to jemu
    wolno. Ja biedny, to dwie 30cm szafki podblatowe w połowie zużyłem.

    > Lub ze zbędnym badziewiem wiszącym na ścianie?
    > Tak jak tu:
    > https://cyclovac.pl/produkt/wallyflex/

    Dokładnie, wiszacy na ścianie pralni, w szafie, czy szafce.
    Tylko tą cenę jakąś z dupy wyciągnąłeś, ja zapłaciłem za
    sztukę ponad 3x mniej. I nie było w promocji w auchanie hehe

    > I to ma być zaleta?
    > Ty tak poważnie?

    Na poważnie, może jak kiedyś poużywasz, to będziesz się mógł wypowiedzieć
    -- póki co jesteś jak te dzbany z samochodów spalinowych co się wypowiadają
    o samochodach elektrycznych których na oczy nie widzieli.

    > Ja bym wiele dał, ale żeby czegoś takie NIE MIEĆ.

    Ja wiele dam aby nie dymać z odkurzaczem podłogowym między piętrami. hehe

    >> Ponawiam, co to znaczy dla "normalnych"? Takich co kupują
    >> na promocjach w auchanie
    > Dokładnie.
    > Takich co kupią taniej jeśli mogą, zamiast wydać krocie na zbędne
    > wodotryski.

    Te "wodotryski" są cichsze, nie miotają kurzem, można nimi posprzątać blat,
    a także podłogę zanim się rozniesie, są zawsze pod ręką i nie trzeba ich co
    chwilę czyścić czy przenosić z miejsca w miejsce.

    > I za 1000 zł są w stanie co kilka dni przenieść kilkukilogramowy sprzęt
    > po kilkunastu schodach.

    Co kilka dni, oj, bo padnę. Przecież główną zaletą podłgowoych odkurzaczy,
    tak samo jak samobieżnych kosiarek, jest ich cykliczna, najlepiej nocna,
    praca, a nie odkurzanie co parę dni jak standardowym odkurzaczem.
    Ewidentnie masz bardzo nisko położony próg estetyki. Nie boli cię brud, za
    to boli cię rurka w szafce.

    >>>>> Rozumiem, że zabawa z instalacją centralnego była w podobnej cenie?
    >>>> Oczywiście że kosztowała 4x więcej z jednostką bezworową i 6 WF.
    >>>> Cenę oczywiście znałem przed rozpoczęciem.
    >>> To o czym mowa?
    >>> Osobiście nie widzę nawet możliwości porównania robota, do czegoś
    >>> takiego, a cena w ogóle zabija temat.
    >>
    >> Mowa o tym, że masz gówniane rozwiązanie, które może być tylko
    >> uzupełnieniem porządnego odkurzacza, a którego mimo tego
    >> bronisz rękami i nogami.
    >
    > To tak jak z innymi automatami ułatwiającymi życie, w tym skrzyniami
    > biegów/komórkami czy bezv itd

    To jest właśnie analogia z dupy. Ale w sumie skoro możesz dymać z tym swoim
    ułatwiającym życie odkurzaczem po schodach

    > Ktoś kto w życiu nie spróbował, będzie piał z zachwytu nad manualami i
    > druciarstwem/rurastwem czy smrodzeniem w imię zasięgu.

    Ale z czym ty dyskutujesz, silniczek tego odkurzacza samobieżnego nijak się
    ma do mocy OC, nijak nie zrobi się tego samogo co rurą. Oczywiście można
    sobie dorabiać że to niepotrzebne, ale tylko jak ktoś lubi żyć w syfie
    roznosząc brud zanim go sprzatnie odkurzacz samobieżny. Nie zdziwiłbym się
    gdyby twoje sprzątanie polegało na zrzucaniu wszysktiego z blatu na podłogę
    i czekaniu aż za parę dni przyjedzie automat który przeniesiesz, bo po
    schodach może i "zjedzie", ale z pewnością sam nie wjedzie.

    > Ale jak raz spróbuje, to już o niczym innym nie chce słyszeć.

    W przeciwieństwie do ciebie ja mogę mieć i jedno i drugie, każde
    rozwiązanie ma inne możliwości i zastosowanie. Różnica jest taka,
    że ja te różnice widzę, a ty masz klapy na oczach.

    >> Ależ wiem o co chodzi, masz brak wiedzy o systemach OC,
    >
    > I całe szczęściej, bo udało mi się pominąć tą ślepą uliczkę w
    > odkurzaniu, nie wywaliłem na nią worka kasy.

    No i tyle zostało z twoich argumentów. hehe

    >>>> Tak, zapomniałeś dodać, że te rzędy wielkości to dzięki
    >>>> "komfortowi" przenoszenia robota między piętrami.
    >>> Można kupić dwa, a kasa wywalona w błoto z centralnym starczyłaby jak
    >>> sam mówisz na 8 takich samych.
    >>
    >> Może na 3
    > Zapodaj w cyferkach ile zapłaciłeś....

    Cała instalacja, wraz z jednostką centralną, z sześcioma WF,
    dwoma rurami i dwoma zestawami końcówek, 6181 brutto.

    >>> Electrolux sprzed 30 lat nadal działa, podobnie jest pewnie z wszelkimi
    >>> innymi sprzętami, które ludzie mają w momencie zakupu robota.
    >>
    >> Z nadal pozostającymi wadami tegoż podczas użytkowania, czyli wzbijaniem
    >> kurzu, smrodem z wora/filtra, hałasem itd.
    > Akurat robot wora nie ma, smrodu nie zaobserwowano.

    Jeśli tobie wystarczy odkurzanie tym wypierdem co parę dni,
    to nie dziwię się że nic nie czujesz.

    >>>> Ja nie zamierzam przenosić robota, bo to żaden komfort,
    >>> To kupujesz dwa, w czym problem?
    >> Dla mnie w niczym, to dla ciebie jest problem
    > Zbędny wydatek i tyle.
    > Tak samo jak kupowanie go osobnego do każdego pokoju.

    No tak, czyli żaden problem, ale jednak problem jak nie pasuje ci do tezy.
    lol

    >>> Bo przecież nie w cenie, skoro w sumie i tak będą 4 razy tańsze.
    >>
    >> Jeszcze niadawno było 8x tańsze.
    >
    > 1 sztuka 8 razy tańsza, 2 sztuki 4 razy tańsze,
    > Matematyka z podstawówki.

    Przenoszenie między piętrami jako usługa gratis.
    Logika z przedszkola.

    >>> Pewnie dlatego że łazi wszędzie gdzie się da.
    >>
    >> Ta, łącznie z dywanikami.
    > Dokładnie tak.

    I z pewnością czyści tak samo jak klasyczny, o OC nie wspomnę.
    Bajdurz dalej.

    >>> No i że zbiornik na kurz ma mały, to wyrzucasz często, więc nie śmierdzi.
    >>
    >> Czyli jeszcze bardziej obsługowy niż przenośny akumulatorowy. Super.
    > Można dopłacić za stację opróżniającą automatycznie.
    > Ale jakoś nie widzę sensu.

    No nie widzisz, bo lubisz się co chwilę babrać.
    Ja nie lubię i nie lubię mieć leżącego syfu dlatego sprzątam na bieżąco.

    >>> Mopujące były za 600.
    >> Tak, tak, w przecenie w auchanie. hehe
    > Nie, black friday na allegro.
    > Normalnie 900.

    Nono, a Krysiak robi tak samo dobre produkty jak Makita i dlatego krysiak
    je przecenia o 50% specjalnie dla cavalino, bo nikt tego syfu za sklepową
    cenę nie chce kupić hehe No ale oczywiście można porównać Dacię do Tesli,
    różnic prawie nie ma, poza ceną.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1