W dniu 18.06.2018 17:20, Jarosław Sokołowski pisze:

> collie pisze:
>
>>>> Zeby collie sie nie przypierdolil to powyzej 1500 nie mieszkaja w Polsce
>>>> na stale ludzie. Najwyzej w okolocach tysiaca metrow mieszkaja.
>>>>
>>> ROTFL:)
>>
>> No, bardzo śmieszne biorąc pod uwagę fakt, że w Dolinie Pięciu Stawów
>> Polskich w Tatrach (1671 m n.p.m.) funkcjonuje schronisko PTTK (Schronisko
>> Pięciostawiańskie), którego pracownicy pewnie codziennie rano są tam dowożeni
>> i zwożeni przed nocą, żeby człek z Bałut mógł tu wypisywać swoje pierdoły.
>
> Przepraszam bardzo, że spytam. Jak i którędy dowozić (i zwozić) pracowników
> do Doliny Pięciu Stawów Polskich?
>
> Jarek
>
> PS
> I po diabła robić to na noc?

Cytuję cały post z przedpiścami (co rzadko czynię), by zachować kontekst.
Ech Ty, Jarek, taki zagubiony w tych moich (i nie tylko) wypocinach. ;)
Nie, nie pytaj mnie, nie pytaj oczami, bo nie powiem Ci - jak śpiewała
Ludmiła Jakubczak - nie powiem Ci którędy dowozić pracowników do Doliny
Pięciu Stawów, gdyż nie wiem. Rzecz (z dowożeniem) została przywołana po
to, ponieważ inaczej ktoś mógłby uznać, że oni tam mieszkają na stałe
(sypiając na dodatek w nocy), a przecie człek z Bałut głosi światu, że
(pisownia oryginalna) "powyzej 1500 nie mieszkaja w Polsce na stale
ludzie". I tym sposobem lud pracujący w schroniskach jest tylko na
tymczasie, jak turyści. I gra muzyka. Z projektora. Głośna, by zagłuszyć
wentylator. ;)

PS. "Człek z Bałut", to nie miejsce zamieszkania, czy miejsce urodzenia -
to stan umysłu.