eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domSZERSZENIE › Re: SZERSZENIE
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!t-online.de!border2.nntp.
    dca.giganews.com!nntp.giganews.com!nx01.iad01.newshosting.com!newshosting.com!n
    ewsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.p
    l!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: Ikselka <i...@g...pl>
    Subject: Re: SZERSZENIE
    Newsgroups: pl.rec.dom
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Reply-To: i...@g...pl
    References: <i7t0nk$fra$1@news.onet.pl> <1h1qixbcjpxvj$.8s045vu9qe4j$.dlg@40tude.net>
    <i7v4t6$1gj$1@news.onet.pl>
    Date: Wed, 29 Sep 2010 19:26:33 +0200
    Message-ID: <1djti9vij7hzb$.pa4x1bjw8lpp.dlg@40tude.net>
    Lines: 57
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 79.185.250.197
    X-Trace: 1285781210 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 22793 79.185.250.197:57043
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:124103
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Wed, 29 Sep 2010 12:37:25 +0200, Adams napisał(a):

    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:1h1qixbcjpxvj$.8s045vu9qe4j$.dlg@40tude.net...
    >
    >> Spokojnie poczekaj do zimy. Szerszenie nie zimują w gnieździe, rój na zimę
    >> ginie, a zostaje tylko matka, która zimuje zagrzebując się w ziemi.
    >> Kiedy zatem przyjdą mrozy, gniazdo będzie zupełnie puste. Możesz wtedy
    >> bezpiecznie wejść po drabinie i je zniszczyć/zdjąć, a szparę zatkać, zeby
    >> więcej nie było tam możliwości założenia gniazda.
    >> Mieliśmy wiele razy szerszenie na strychu pod dachem domu. Latały sobie
    >> całe lato, wpadały do domu, urzędowały na tarasie, wokół naszych głów -
    >> nigdy nikomu z nas nie zrobiły niczego złego, zapach domu i domowników
    >> traktując jako swój.
    >> No ale rozumiem, ze miewasz gosci, którzy się mogą bać. Ja traktowałam
    >> szerszenie jak domowe zwierzątka, podobnie jak pająki za oknami - owe
    >> pająki miały swoje imiona, najfajniejszy był Zenek - był sobie chyba ze 3
    >> lata, więc chyba była to "ona"; nawet okna nie otwierałam, żeby mu/jej nie
    >> psuć pajęczyny (myłam okno ostrożnie z zewnątrz, z drabiny), a oglądać
    >> było
    >> co przez szybę. Dopiero przy wymianie okien trzeba było zniszczyć mu/jej
    >> domek. A teraz pusto tam...
    >
    > Dzięki Ikselka,
    > chyba skorzystam z Twojej rady która jest bezpieczna i najmniej radykalna, a
    > zima blisko.
    >
    > Pozdrawiam
    > J.

    Szkoda, że nie mam zdjęcia pięknego gniazda szerszeni, które mąż zdjął ze
    strychu pewnej mroźnej zimy jakieś -ście lat temu. Miało kształt jaja z
    otworem w dnie, wysokość jakieś 60-70 cm, średnica (szerokość) ok.40 cm,
    było po prostu olbrzymie. Budziło podziw wszystkich swoją piękną
    konstrukcją wewnątrz - lekkie jak piórko, całe jakby z cieniutkiej
    papier-mache czy pergaminu, wewnątrz struktura jak w cieście francuskim,
    takie korytarze i jakby wewnętrzne warstwy, wyglądało jak chiński lampion.
    Coś pięknego. To było dawno, mieliśmy byle jaki i w dodatku popsuty aparat,
    więc mąż schowal tylko gniazdo do szopy, zapakowane w folię. W ciągu zimy
    myszy zeżarły wszystko i nie mogliśmy odżałować, że nie daliśmy gniazda od
    razu do jakiegoś muzeum przyrody albo do TV. :-(((
    Innym razem szerszenie zalęgły nam się w... kanale wentylacyjnym salonu!
    Najpierw zauważyliśmy, ze brały się nie wiadomo skąd w domu, choć w oknach
    byly siatki wszędzie. No i okazało się, ze wchodzą przez kratkę
    wentylacyjną, która nie byla osiatkowana. Jednak w niczym nie
    przeszkadzały, zostawiliśmy je tam więc, tyle ze kratkę zakleiliśmy folią.
    Jednak przyszedł czas remontu kominów i fachowcy bali się, bo im szerszenie
    latały nad głowami, kiedy byli na dachu, a to już było, niestety, groźne ze
    wzgl. i na ew. ukąszenia (obcy zapach dla szerszeni), i ze wzgl. na BHP na
    wysokości. No i cóż - kratki dokładnie zalepili folią, wpuścili do kanału
    szmatę obficie nasączoną środkiem owadobójczym i zatkali komin też folią...
    Co się tam działo w tym kanale! Słyszałam to przez kratki. To był
    autentyczny płacz, jek i wołanie o pomoc, cały ginący chór owadzi. Uciekłam
    wtedy z domu na parę godzin, bo tyle to trwało. Do dziś mam uraz z powodu
    tego morderstwa. No nie przesadzam, naprawdę. One bardzo cierpiały mimo
    środka, który był mocny i miał niby działać szybko.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1