eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSpadek temperatury w domu o 1 st... › Re: Spadek temperatury w domu o 1 st...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: Ariusz <a...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Spadek temperatury w domu o 1 st...
    Date: Mon, 08 Feb 2010 15:02:10 +0100
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 39
    Message-ID: <hkp5he$5d4$1@news.onet.pl>
    References: <hkolcr$ejv$1@news.onet.pl> <hkonbf$lnm$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: aczg64.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1265637743 5540 83.11.216.64 (8 Feb 2010 14:02:23 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 8 Feb 2010 14:02:23 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.23 (Windows/20090812)
    In-Reply-To: <hkonbf$lnm$1@news.onet.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:386813
    [ ukryj nagłówki ]

    Tomek pisze:
    > Nie należy mylić izolacyjności cieplnej murów z ich akumulacyjnością.
    > Przykład: w domu szkieletowym spadek temp. o 1 oC może nastapić
    > już po 2 godzinach, co znają też ci kórzy mają poddzasza z dużymi
    > skosami (jak ja). Jednak po godzinie ogrzeania (a nawet wcześniej-
    > zlaeży od parametów zasilania i przeymiarowania grzejników) temp.
    > wraca do poprzedniej.
    > W przypadku murów litych tak szybko nie będzie.

    Nie kapuję Twojego rozumowania.
    Masz dom grzejesz przez 1 godzinę i po godzinie znów musisz grzać by
    utrzymać temperaturę czyli cykl 2 godzinny. U mnie po 5 godzinach grzeję
    około 1 godziny by na nowo nagrzać i utrzymać temp. (teoretyczne
    założenie - normalnie mam ustawione by przy różnicy 0,4 st już włączał
    się piec i nie wiem ile czasu grzeje by znów temp się podniosła)
    W pierwszej kolejności w domu grzane jest powietrze dopiero potem
    następuje utrata ciepła poprzez ściany. Zgodzę się z tobą, że na
    rozgrzanie murów, które mają za zadanie akumulować ciepło trzeba więcej
    czasu - ale to na rozgrzanie a nie na utrzymanie temp.

    Nie chodziło mi o to czy mur się nagrzewa szybciej, czy wolniej a o
    komfort w pomieszczeniu - w moim domu dopiero po 5 godzinach spadła
    temperatura o 1 st. w Twoim po godzinie, załóżmy, że oba domy mają
    identyczne wymiary, instalację CO i całą resztę poza ścianami. Stawiamy
    termometr na środku i grzejemy - wydaje mi się, że w obu przypadkach
    czas potrzebny na ogrzanie pomieszczenia o 1 st. będzie zbliżony w końcu
    powietrze najszybciej się nagrzewa i miesza - w praktyce ? - może
    nieznacznie się różnić bo już na etapie ogrzewania pomieszczenia zaczną
    oddawać ciepło poprzez ściany - w Twoim jak sam piszesz szybciej - więc
    po wyłączeniu ogrzewania szybciej się wychłodzi pomieszczenia, a w moim
    wolniej więc dłużej będę miał ciepło... w efekcie im lepsza przegroda
    tym lepiej.

    Owszem jak już wspomniałem na "rozgrzanie" domu potrzeba więcej energii.
    Jednak na potrzymanie o wiele mniej.



    Ariusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1