środa, 28 kwietnia 2021 o 00:26:16 UTC+2 LordBluzg(R) napisał(a):
> W dniu 27.04.2021 o 23:54, Zenek Kapelinder pisze:
> > Szczepionki na grype mają tragicznie niska skuteczność. Za to okazało się że
zwykła maseczka ma wystarczająco duża skuteczność żeby ją z powodzeniem stosować w
okresie grypowym. Wiedza o tym powinna być powszechna tak jak jest w krajach
azjatyckich. Oczywiście w okresie grypowym należy maksymalnie ograniczyć kontakty z
innymi. Zwłaszcza jeśli to możliwe dzieci chodzących do przedszkoli i niskich klas w
szkole z dziadkami. Tylko jak to zrobić w kraju w którym na łeb jest 11 litrów sprytu
rocznie.
> >
> Największy problem jest w tym, że nadal nie ogarniasz, że maseczka nie
> chroni nosiciela choroby przed zakażeniem :) Na szczęście własne, wyższe
> IQ chroni przed debilem :D
>
> --
> LordBluzg(R)
> <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
> NASZE KŁAMSTWA SĄ PRAWDĄ
Znowu nie pytany odpowiadasz.

do góry

W dniu 28.04.2021 o 09:34, Zenek Kapelinder pisze:
> środa, 28 kwietnia 2021 o 00:26:16 UTC+2 LordBluzg(R) napisał(a):
>> W dniu 27.04.2021 o 23:54, Zenek Kapelinder pisze:
>>> Szczepionki na grype mają tragicznie niska skuteczność. Za to okazało się że
zwykła maseczka ma wystarczająco duża skuteczność żeby ją z powodzeniem stosować w
okresie grypowym. Wiedza o tym powinna być powszechna tak jak jest w krajach
azjatyckich. Oczywiście w okresie grypowym należy maksymalnie ograniczyć kontakty z
innymi. Zwłaszcza jeśli to możliwe dzieci chodzących do przedszkoli i niskich klas w
szkole z dziadkami. Tylko jak to zrobić w kraju w którym na łeb jest 11 litrów sprytu
rocznie.
>>>
>> Największy problem jest w tym, że nadal nie ogarniasz, że maseczka nie
>> chroni nosiciela choroby przed zakażeniem :) Na szczęście własne, wyższe
>> IQ chroni przed debilem :D

> Znowu nie pytany odpowiadasz.
>
To nie czytaj, łosiu :)

--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
NASZE KŁAMSTWA SĄ PRAWDĄ

do góry

W dniu 27.04.2021 o 17:47, Budzik pisze:
> Użytkownik ddddddddddddd d...@f...pl ...
>
>>> Chcesz powiedziec ze jak umarło 100 tys wiecej osób i 80tys
>>> miałoby wpisany covid to byłoby podejrzane?
>>> Powiedziałbym wrecz ze byłoby to rozgrzeszajace dla rzadu...
>>
>> chcę powiedzieć, że podejrzane by było jak sporo osób zna kogoś,
>> kto miał wpisany cvd mimo innej przyczyny zgonu, a my oficjalnie
>> pokazujemy ogromne liczby. Ja tylko się dziwię, że to 25%, ja bym
>> na jego miejscu powiedział że to 7,46% - brzmiałoby lepiej.
>
> A jest tak? Bo te informacje które ja znam to było ze znajomy
> znajomego, ciotka brata itd...
>

u mnie wujek, ale to w Polsce
Poza tym znam blisko kogoś na oddziale vidocowym, ma zakaz wypowiadania
się na ten temat - obłożenie małe (czyli blokujemy pusty szpital który
mógłby uratować innych), a pacjenci trafiają już w ciężkim stanie

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

W dniu 27.04.2021 o 17:01, FEniks pisze:
>>>
>>
>> no niestety tak to działa, nie leczymy - czekamy na pogorszenie stanu
>
>
> Jedni sieją panikę, inni zbyt lekko do tego podchodzą. Która postawa
> robi więcej szkody?
>

ciężko powiedzieć, pewnie obydwie.

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

W dniu 26.04.2021 o 22:39, Pete pisze:
> Wiesz ile czasu trwała światowa epidemia hiszpanki?
> Bez szczepionek, respiratorów i maseczek?
> 100 lat temu.

Komuniści i inni zamordyści nie są w stanie przyjąć jakichkolwiek
argumentów.
Ma być totalnie czyli każdy ma mieć tak samo, tyle samo i szczekać tak
jak kazali.
Postępowanie rządu przy tej pandemii jest skrajnie nietransparentne. Nie
odpowiadają na interpelacje, pytania od lekarzy.
Od razu pada podejrzenie o korupcję.
Jednak jeśli zadajesz pytania, kwestionujesz - jesteś foliarzem a więc
wszystko co mówisz jest brednią.
Pożytecznych idiotów w społeczeństwie zawsze jest dostatek więc rządowi
to na rękę.

Q

do góry

Hello, FEniks.
On 27.04.2021 20:41 you wrote:

> W dniu 27.04.2021 o 18:11, Pete pisze:
>> Nieuważnie czytałaś. Zapalenie płuc to sobie wpisała ordynator w
>> wypis. Nie było żadnych objawów wskazujących na ZP. To tylko
>> radosna twórczość lekarzy. A może raczej "lekarzy"
> No dobrze, nie zapalenie płuc, nie wstrząs anafilaktyczny, to w
> takim razie nie rozumiem, po co w tym szpitalu się znaleźliście.

Poczytaj sobie wątek od początku. Opisałem dlaczego.

>> No to jak, wiesz z pamięci ile wkłuć przechodzi dziecko?
> Pytanie było nie o ilość wkłuć, a o nazwę szczepionki. To o wiele
> łatwiej zapamiętać.

Ty mnie pytasz o nazwę, a ja ciebie pytam o ilość.
Jak już pisarz ilość, to będziemy wiedzieć ile nazw trzeba zapamiętać.

> I owszem, pamiętam nazwy szczepionek moich dzieci, chociaż żadnych
> sensacji w postaci pobytów w szpitalu nie miały.

Dawaj, bez zaglądania do książeczki.

> Żeby sprawdzić dokładnie ile tych wkłuć było, muszę zajrzeć do
> książeczki zdrowia, nie stanowi to jednak żadnego problemu. Moje
> młodsze do końca 2. r.ż miało 7 wkłuć obowiązkowych i 3
> nieobowiązkowe. Złożyło się na to 5 różnych szczepionek, w tym 2
> podane od razu po urodzeniu w szpitalu. Wkłuć miało mniej, ponieważ
> kupowałam szczepionki skojarzone.

No to słabo.
Aktualny kalendarz pokazuje 20 szczepionek obowiązkowych do 18 mc-a.
I 3 opcjonalne.

https://szczepienia.pzh.gov.
pl/wp-content/uploads/2021/02/Kalendarz-szczepien-20
21-1170x827.png

>> >> Nie musisz przepraszać.
>> > Nie czuję, żebym miała za co.
>> Czekam na odpowiedź ile wkłuć przechodziły twoje dzieci od
>> urodzenia do 2 lat
> jw.

Czyli słabo.

>> >> Tu nic nie trzeba pamiętać, bo te koszty ponosi się i teraz.
>> > Czyli? Nie bardzo rozumiem.
>> A to już NFZ refunduje poniesione wydatki związane Z NOP?
> Zdaje się, że pobyty w szpitalu, wizyty u pediatry itd. są
> finansowane z NFZ.

Chyba u służb mundurowych. L4 rodzica nadal 80%. Pobyt rodziców w
szpitalu już podobno bezpłatny jest, ale to musiałby ktoś potwierdzić.
A jak po szczepieniu rehabilitacja dziecka będzie długotrwała, to też
NFZ skomentuje opiekę i koszty rehabilitacji?


--
Pete

do góry

Hello, Myjk.
On 27.04.2021 21:48 you wrote:

> Jesteś antyszczepionkowcem, to ten sam sort, do którego żadne
> argumenty nie docierają. Ja zaś uważam, że szczepionki na grypę
> sezonową powinny być obowiązkowe, bo mam dosyć ciągłego leczenia
> siebie i syna (wydając cyklicznie na leki 3x tyle co jest warta
> szczepionka która chroni albo znacznie łagodzi objawy, tak,
> szczepiłem się i takie właśnie mam obserwacje), który więcej w domu
> siedzi niż w żłobku -- bo w domu potrafi 3 tygodnie siedzieć i nie
> pociągnąć nawet nosem, a jak tylko pójdzie do żłoba to najdalej po 3
> dniach łapie jakieś dziadostwo od innych dzieci co to ich rodzice
> puszczają chore do placówki.

A teraz spróbuj się skupić i wytłumacz logikę postępowania.
Szczepisz siebie i dziecko. Mimo tego, dziecko choruje za każdym razem
kiedy idzie do przedszkola. Załóżmy, że wszystkie dzieci w przedszkolu
zostały zaszczepione.
Jeśli twoje dziecko łapie grypę mimo zaszczepienia, to każde z tych
dzieciaków z przedszkola może zachorować. I przekazać innym
zaszczepionym.

Jeśli zatem jest sens szczepienia skoro w niczym nie pomaga?

P.s.
Zacznij szukać przyczyn słabej odporności w swoim środowisku zanim
zaczniesz strzelać do wszystkich dookoła.

P.p.s.
Ciach pozostałe brednie komunisty rodem z ChRLD.


--
Pete

do góry

Wed, 28 Apr 2021 12:53:36 +0200, Pete

> A teraz spróbuj się skupić i wytłumacz logikę postępowania.

W tym co napisałeś poniżej nie ma ani wiedzy ani logiki.

> Szczepisz siebie i dziecko. Mimo tego, dziecko choruje za każdym razem
> kiedy idzie do przedszkola. Załóżmy, że wszystkie dzieci w przedszkolu
> zostały zaszczepione.

Sam się skup i przestań manipulować zakładając z góry że szczepionka
niczego nie zmienia. Z mojego (i nie tylko mojego) doświadczenia wynika że
szczepionka na grypę chroni mnie przed zarażeniem, albo ZNACZNIE zmniejsza
przykre dolegliwości a co za tym idzie zmniejsza koszty leczenia a
dolegliwości nie eliminują mnie np. z pracy. Ergo, twoje założenia są
wyciągnięte z antyszczepionkowego tyłka.

> Jeśli twoje dziecko łapie grypę mimo zaszczepienia, to każde z tych
> dzieciaków z przedszkola może zachorować. I przekazać innym
> zaszczepionym.

Ty ewidentnie nie ogarniasz jak działają szczepionki.
Weź się doucz zanim się weźmiesz za dyskusję.

> Jeśli zatem jest sens szczepienia skoro w niczym nie pomaga?

Pomaga, po zaszczepieniu nie chorowałem jak zwykle.

> P.s.
> Zacznij szukać przyczyn słabej odporności w swoim środowisku zanim
> zaczniesz strzelać do wszystkich dookoła.

ROTFL

> P.p.s.
> Ciach pozostałe brednie komunisty rodem z ChRLD.

ROTFL

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 28.04.2021 o 12:41, Pete pisze:
> Hello, FEniks.
> On 27.04.2021 20:41 you wrote:
>
> > W dniu 27.04.2021 o 18:11, Pete pisze:
> >> Nieuważnie czytałaś. Zapalenie płuc to sobie wpisała ordynator w
> >> wypis. Nie było żadnych objawów wskazujących na ZP. To tylko
> >> radosna twórczość lekarzy. A może raczej "lekarzy"
> > No dobrze, nie zapalenie płuc, nie wstrząs anafilaktyczny, to w
> > takim razie nie rozumiem, po co w tym szpitalu się znaleźliście.
>
> Poczytaj sobie wątek od początku. Opisałem dlaczego.


Gorączka, drgawki - efekty uboczne podane w ulotkach niemal przy każdej
szczepionce. Dziwne, że lekarze nie chcieli tego wpisać jako NOP, skoro
wystąpiły bezpośrednio po podaniu szczepionki. Chyba że jednak nie do
końca wszystko dobrze pamiętasz...


> Ty mnie pytasz o nazwę, a ja ciebie pytam o ilość.
> Jak już pisarz ilość, to będziemy wiedzieć ile nazw trzeba zapamiętać.


Z powyższego widać, że nie orientujesz się zbytnio w temacie. Ilość
szczepień wynika z tego, że powtarza się szczepienia _tą_samą_
szczepionką. Wobec tego do zapamiętania jest znacznie mniej nazw
szczepionek, niż samych szczepień czyt. wizyt szczepiennych u lekarza.


>
> > I owszem, pamiętam nazwy szczepionek moich dzieci, chociaż żadnych
> > sensacji w postaci pobytów w szpitalu nie miały.
>
> Dawaj, bez zaglądania do książeczki.


Ale dlaczego? Możesz zajrzeć do książeczki. Tyle o tym piszesz, a nie
znalazłeś chwili, by zajrzeć i sobie przypomnieć? Bajerujesz.


>
> > Żeby sprawdzić dokładnie ile tych wkłuć było, muszę zajrzeć do
> > książeczki zdrowia, nie stanowi to jednak żadnego problemu. Moje
> > młodsze do końca 2. r.ż miało 7 wkłuć obowiązkowych i 3
> > nieobowiązkowe. Złożyło się na to 5 różnych szczepionek, w tym 2
> > podane od razu po urodzeniu w szpitalu. Wkłuć miało mniej, ponieważ
> > kupowałam szczepionki skojarzone.
>
> No to słabo.
> Aktualny kalendarz pokazuje 20 szczepionek obowiązkowych do 18 mc-a.
> I 3 opcjonalne.


No to przeczytaj teraz Ty dokładnie, także to co zalinkowałeś. Jeszcze
raz -  20 szczepień nie znaczy, że jest 20 różnych szczepionek, bo w
ciągu tych 18 miesięcy powtarza się te same szczepienia.

Poza tym jak już pisałam poprzednio, moim dzieciom kupowałam szczepionki
skojarzone, czyli przy jednym wkłuciu podawane były szczepienia na kilka
chorób.


> Chyba u służb mundurowych. L4 rodzica nadal 80%. Pobyt rodziców w
> szpitalu już podobno bezpłatny jest, ale to musiałby ktoś potwierdzić.
> A jak po szczepieniu rehabilitacja dziecka będzie długotrwała, to też
> NFZ skomentuje opiekę i koszty rehabilitacji?


Po prostu finansowanie jest z grubsza takie, jak w przypadku wszelkich
innych chorób i zdarzeń losowych.


--
Ewa

do góry

Tue, 27 Apr 2021 23:20:46 +0200, Marek

> Nikt nie powiedział, że to jedynie wina szczepionek. W tym przypadku
> dyskusja sprowokowała do wskania akurat czynnika antyszczepionkowego.
> Antyszczepionkowcy są tylko jednym z wielu czynników, które mogą
> przyczynić się trochę do koniecznej depopulacji i przewietrzenia
> planety.

Ja się zgadzam że ludzi jest zbyt dużo, ale ograniczenia można wprowadzić z
innej strony niż akurat ze strony szczepionek które chronią przecież w
pełni zdorwych (genetycznie) ludzi. W normalnych warunkach (mniejszej
ilości ludzi) możliwe że by nie chorowali, ale jak jest tyle ludzi na sobie
i siłą rzeczy tyle patogenów atakujących, to i "normalni" chorują.

>> No bo
>> zacznijmy od podstaw, że teraz ratuje się dzieci które normalnie by
>> nie
>> przeżyły.
> Przyroda oraz narzędzia jakimi się posługuje od 3.5mld lat nie widzi
> w tym absolutnie żadnej potrzeby, wręcz przeciwnie.

Z tym się takżę zgadzam, dlatego jestem przeciwny temu co się dzieje
aktualnie w temacie aborcji. Niemniej tylko zwracałem uwagę, że nie trzeba
obwiniać szczepionek, bo dużo wcześniej powinna być naturalna selekcja. Jak
już jest i żyje, to choroby generują tylko niepotrzebne koszty i inne
problemy dla społeczeństwa.

>>Leczy się wady które normalnie by zabiły. Niemniej proponuję
>> poczytać o genetyce, bo wady genetyczne wcale nie musza być dalej
>> przekazywane. Najczęściej tak nie jest.
> Królu Złoty idź i głoś tą dobrą nowinę. W samej PL dziesiątki tysięcy
> już jej zaufało i mają po kilka (rekordziści nawet trójkę pod rząd)
> dzieci chorych nieuleczalnie i wymagających stałej opieki. Skazuj
> kolejne osobniki na cierpienie, bo przecież "najczęściej tak nie
> jest", rozmnażać się trzeba na siłę i może kolejny raz się uda.
> Brawo, oklaski.

Czyli nie zrozumiałeś, dlatego patrz wyżej.

>> Poza tym nie ma gwarancji, że to co
>> uznajesz teraz za wadę, kiedyś nie przyczyni się do mutacji w
>> lepszym
>> kierunku.
> Oczywiście, że tak, stąd napisałem: kilkaset tysięcy lat, może
> milion.

> Poczekamy, zobaczymy.

Serio? :P

--
Pozdor
Myjk

do góry