W dniu 15-09-2022 o 07:49, Mateusz Bogusz pisze:
> On 14.09.2022 12:52, Cavallino wrote:
>> Jak dla mnie wystarczy jak ich wynik się będzie kręcił koło 0, a
>> dyrektorzy z politycznego nadania będą zarabiać tak jak inni urzędnicy.
>
> Mnie to ile zarabiają nie przeszkadza, pod warunkiem że na dyrektora
> byłby konkurs i człowiek "z rynku" a nie krewny ministra energetyki.

Pełna zgoda.

>
>> HINT: Ile reklam Energi ostatnio widziałeś naookoło?
>
> Energi żadnej reklamy nie widziałem. U mnie jest PGE

A u mnie Enea.
Ale reklamy Energii i tak widzę/słyszę co chwilę.

do góry

W dniu 15-09-2022 o 07:45, Mateusz Bogusz pisze:
> On 15.09.2022 07:34, Cavallino wrote:
>> Ale za to jest plus w postaci brak wydatkowania energii na to ich
>> nagrzewanie, czyli niższych rachunków.
>
> Plus jest jak piszemy o budynku gospodarczym. Jak o mieszkalnym, to
> nagrzane ściany czy podłogi po zaprzestaniu ogrzewania zaczną oddawać tą
> energię.

Po wyłączeniu ogrzewania, to ona już niekoniecznie jest potrzebna,
inaczej nikt by ogrzewania nie wyłączał.

Efekt jednak jest taki jak opisałm.
Zapodaj ile płacisz za ogrzewanie z użyciem wody, wtedy pogadamy.

do góry

On Tue, 13 Sep 2022 11:45:03 +0200, Cavallino
<C...@k...pl> wrote:
> Mają wiele, jeśli zastępują bardziej smrodzące źródła emisji,
> napędzane
> paliwami kopalnymi.

To tylko teoria nie mająca obecnie (ani w najbliższej przyszłości)
nic wspólnego z praktyką w wielu miejscach na świecie np. w Polsce.
Dlaczego zatem używasz tego jako poważny argument?

--
Marek

do góry

W dniu 15-09-2022 o 08:16, Marek pisze:
> On Tue, 13 Sep 2022 11:45:03 +0200, Cavallino
> <C...@k...pl> wrote:
>> Mają wiele, jeśli zastępują bardziej smrodzące źródła emisji,
>> napędzane paliwami kopalnymi.
>
> To tylko teoria

Nie - to praktyka.
Jeśli masz wątpliwości to przejdź się w jakieś zakorkowane miejsce w
dużym mieście i postój i pooddychaj tam przez kilka godzin.

do góry

czwartek, 15 września 2022 o 08:08:12 UTC+2 Cavallino napisał(a):

> > Plus jest jak piszemy o budynku gospodarczym. Jak o mieszkalnym, to
> > nagrzane ściany czy podłogi po zaprzestaniu ogrzewania zaczną oddawać tą
> > energię.
> Po wyłączeniu ogrzewania, to ona już niekoniecznie jest potrzebna,
> inaczej nikt by ogrzewania nie wyłączał.

Ale przed włączeniem ściany były już nagrzane, chyba że mówisz o pierwszym sezonie
grzewczym, jeśli akurat późną jesienią/zimą ktroś się wprowadza ;)

do góry

W dniu 15-09-2022 o 09:45, WS pisze:

>>> nagrzane ściany czy podłogi po zaprzestaniu ogrzewania zaczną oddawać tą
>>> energię.
>> Po wyłączeniu ogrzewania, to ona już niekoniecznie jest potrzebna,
>> inaczej nikt by ogrzewania nie wyłączał.
>
> Ale przed włączeniem ściany były już nagrzane,

???
Letnim słońcem, czy o co chodzi?

Bo dopóki ściany są na tyle nagrzane, że wystarczy to na ogrzanie
powietrza w domu, to ogrzewania nie włączam, więc nie wiem o czym mowa i
jaki to ma związek z tematem.

do góry

czwartek, 15 września 2022 o 09:53:51 UTC+2 Cavallino napisał(a):

> Bo dopóki ściany są na tyle nagrzane, że wystarczy to na ogrzanie
> powietrza w domu, to ogrzewania nie włączam, więc nie wiem o czym mowa i
> jaki to ma związek z tematem.

Przecież nawet nocne obniżenie działa, jak spadnie 1-3 stopnie to automat sam
uruchamia grzanie... Więc ściany nigdy się nie wychładzają jeśli mieszka się cały rok
i ogrzewanie jest "włączone", czyli np. jak u mnie grzeje CWU, samo sprawdza temp. na
zewnatz i w trybie lato resztki ciepła z grzania CWU idą w komin, normalnie w
kaloryfery... Więc nie ma czegoś takiego jak włączenie / wyłączenie ogrzewania ;)

do góry

W dniu 15-09-2022 o 10:09, WS pisze:
> czwartek, 15 września 2022 o 09:53:51 UTC+2 Cavallino napisał(a):
>
>> Bo dopóki ściany są na tyle nagrzane, że wystarczy to na ogrzanie
>> powietrza w domu, to ogrzewania nie włączam, więc nie wiem o czym mowa i
>> jaki to ma związek z tematem.
>
> Przecież nawet nocne obniżenie działa, jak spadnie 1-3 stopnie to automat sam
uruchamia grzanie... Więc ściany nigdy się nie wychładzają jeśli mieszka się cały rok
i ogrzewanie jest "włączone", czyli np. jak u mnie grzeje CWU, samo sprawdza temp. na
zewnatz i w trybie lato resztki ciepła z grzania CWU idą w komin, normalnie w
kaloryfery...

Chodzi Ci o to, że wodne co, to kosztowo dodatek do grzania cwu?
LOL !!!!

HINT: jest dokładnie odwrotnie, więc ew. zyski z resztek z grzania cwu
możesz sobie pominąć w kalkulacjach.

Podaj ile Cię kosztuje ogrzewanie gazem, a nie dorabiaj teorii kłócącej
się z faktami.

Grzanie wody w co + ścian/podłóg kosztuje i to sporo.
Jego plusy są oczywiste, ale inne niż minimalizacja kosztów.

do góry

W dniu 2022-09-15 o 10:16, Cavallino pisze:
> Grzanie wody w co + ścian/podłóg kosztuje i to sporo.
Tyle samo co powietrzem, juz nie mówiąc że to najgorszy typ ogrzewania,
wysusza powietrze, zły gradient temperatur no i ciągła wichura w
mieszkaniu i hałas.

--
Janusz

do góry

czwartek, 15 września 2022 o 10:16:12 UTC+2 Cavallino napisał(a):

> > Przecież nawet nocne obniżenie działa, jak spadnie 1-3 stopnie to automat sam
uruchamia grzanie... Więc ściany nigdy się nie wychładzają jeśli mieszka się cały rok
i ogrzewanie jest "włączone", czyli np. jak u mnie grzeje CWU, samo sprawdza temp. na
zewnatz i w trybie lato resztki ciepła z grzania CWU idą w komin, normalnie w
kaloryfery...
> Chodzi Ci o to, że wodne co, to kosztowo dodatek do grzania cwu?
> LOL !!!!

??? o to, że CWU wymusza włączenie kotłowni, czyli "ogrzewania" cały rok, więc
niczego nie włączam/wyłączam, ściany są tylko akumulatorem ciepła, dłużej się
nagrzewa, ale dłużej chłodzi


> Podaj ile Cię kosztuje ogrzewanie gazem, a nie dorabiaj teorii kłócącej
> się z faktami.

ale ja nie twierdzę, że super tanio, tylko wygodnie ;)
u mnie grzejniki tylko, brak podłogówek (poza łazienkami)

natomiast stawiam, ze każde inne ogrzewanie jeśli utrzymuje temp. powietrza ~20
stopni przez całą dobę, to nagrzeje również konstrukcje budynku (ściany, stropy).
cudów nie ma... u mnie też przez powietrze się grzeje głównie

do góry