eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Tyle zysku co w pysku ! Nowe zasady rozliczania fotowoltaiki w 2022
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 140

  • 101. Data: 2021-11-02 14:26:25
    Temat: Re: Tyle zysku co w pysku ! Nowe zasady rozliczania fotowoltaiki w 2022
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .11.2021 o 13:35 Mateusz Viste <m...@x...invalid> pisze:

    > 2021-11-01 o 13:23 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał:
    >> Ja mam wszystko na prąd, dwie kuchnie - 5 osób i ponad 900kWh
    >> średnia miesięczna.
    >
    > Jeśli to średnia, to ile ciągniesz zimą? 2000 kWh+?
    > Z ciekawości - masz jakiś wykres jak to się kształtuje w ciągu roku?
    Mam takie odczyty dla PC

    Data PC - kWh
    2020-12-18 1
    2021-01-01 646
    2021-01-29 1784
    2021-02-28 2568
    2021-03-31 3872
    2021-05-01 4630
    2021-06-01 4953
    2021-07-01 4995
    2021-11-02 6018

    TG


  • 102. Data: 2021-11-02 14:43:16
    Temat: Re: Tyle zysku co w pysku ! Nowe zasady rozliczania fotowoltaiki w 2022
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .11.2021 o 13:04 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:


    > Nie zgadza się przede wszystkim to że jest nie na temat jaki poruszyłem.
    > A napisałem tak. Ze jesli porzucić wiekomocarstwowe aspiracje i założyć
    > że się nie będzie wpuszczało prądu do sieci tylko wykorzystywało na
    > bieżącą magazynując w tanim bo dużym i ciężkim nienowoczesnym
    > akumulatorze, wodę przez minimum pół roku grzało tanim kolektorem
    > słonecznym to własną niezależna do pewnego stopnia instalacja
    > fotowoltaiczna z własnym akumulatorem może mieć sens. Przede wszystkim
    > potrzeba do takiej instalacji mniej paneli i nie muszą to być panele
    > fabrycznie nowe. Mogą być niemieckie z prywatnych reparacji po 80 groszy
    > za wata. Nie potrzeba specjalizowanego i przez to drogiego osprzętu
    > jakiego wymagają zaklady energetyczne żeby podłączyly do sieci. Jedyna
    > niedogodność to wydzielenie pomieszczenia które dla własnego
    > bezpieczeństwa będzie spełniało wymagania jak do akumulatorowni. Raptem
    > chodzi w takim pomieszczeniu o właściwy typ wentylacji i instalację
    > elektryczną w której nie może nic zaiskrzyć, czyli włącznik akumulatorów
    > za drzwiami i nic na wtyczki tylko skręcane. Wchodzenie z papierosem
    > albo świeczka też nie jest wskazane. Wrażliwi mogą za stówę kupić
    > czujnik wodoru.

    o jakiej pojemności piszesz?


  • 103. Data: 2021-11-02 15:44:35
    Temat: Re: Tyle zysku co w pysku ! Nowe zasady rozliczania fotowoltaiki w 2022
    Od: a a <m...@g...com>

    On Tuesday, 2 November 2021 at 14:43:18 UTC+1, Tomasz Gorbaczuk wrote:
    > W dniu .11.2021 o 13:04 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
    >
    >
    > > Nie zgadza się przede wszystkim to że jest nie na temat jaki poruszyłem.
    > > A napisałem tak. Ze jesli porzucić wiekomocarstwowe aspiracje i założyć
    > > że się nie będzie wpuszczało prądu do sieci tylko wykorzystywało na
    > > bieżącą magazynując w tanim bo dużym i ciężkim nienowoczesnym
    > > akumulatorze, wodę przez minimum pół roku grzało tanim kolektorem
    > > słonecznym to własną niezależna do pewnego stopnia instalacja
    > > fotowoltaiczna z własnym akumulatorem może mieć sens. Przede wszystkim
    > > potrzeba do takiej instalacji mniej paneli i nie muszą to być panele
    > > fabrycznie nowe. Mogą być niemieckie z prywatnych reparacji po 80 groszy
    > > za wata. Nie potrzeba specjalizowanego i przez to drogiego osprzętu
    > > jakiego wymagają zaklady energetyczne żeby podłączyly do sieci. Jedyna
    > > niedogodność to wydzielenie pomieszczenia które dla własnego
    > > bezpieczeństwa będzie spełniało wymagania jak do akumulatorowni. Raptem
    > > chodzi w takim pomieszczeniu o właściwy typ wentylacji i instalację
    > > elektryczną w której nie może nic zaiskrzyć, czyli włącznik akumulatorów
    > > za drzwiami i nic na wtyczki tylko skręcane. Wchodzenie z papierosem
    > > albo świeczka też nie jest wskazane. Wrażliwi mogą za stówę kupić
    > > czujnik wodoru.
    >
    > o jakiej pojemności piszesz?
    ==Przede wszystkim
    potrzeba do takiej instalacji mniej paneli i nie muszą to być panele
    fabrycznie nowe. Mogą być niemieckie z prywatnych reparacji po 80 groszy
    za wata.

    Zużyte panele spolarne z Mimiec nie kosztuja 80 groszy, ani 10 groszy
    One są do darmowego demontazu i odbioru i są ich miliony
    bo utylizacja jest bardzo kosztowna

    Ale po co komu stary złom bez dotacji
    gdy dotacje sa jedynie na nowe panele ale wtedy są tansze od starego zlomu

    Na świecie co roku utylizuje sie 10 milionow zużytych solarów i nikt ich nie chce za
    darmo, bo na świecie nie ma hobbystów

    Jak kto mieszka b lisko farmy solarnej to dostaje za darmo 100 paneli z wymiany,
    których parametry szwankują, bo to najtansza forma utylizacji.

    Ale nikt już nie jeździ do Mimiec i nie zbiera starych solarów z demontazu, bo
    kosztuje demontaz, bo kosztuje transport, a kupców na solarny złom w kraju już nie
    ma.

    Hobbysta kupi za 50zl panel 240W na balkon i to cale zainteresowanie.

    Trzeba żyć realnie.

    Nowe to nowe i oferuje fabryczne parametry a stary zlom ma moc 10 razy mniejszą.


  • 104. Data: 2021-11-02 15:47:55
    Temat: Re: Tyle zysku co w pysku ! Nowe zasady rozliczania fotowoltaiki w 2022
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    wtorek, 2 listopada 2021 o 14:43:18 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > W dniu .11.2021 o 13:04 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
    >
    >
    > > Nie zgadza się przede wszystkim to że jest nie na temat jaki poruszyłem.
    > > A napisałem tak. Ze jesli porzucić wiekomocarstwowe aspiracje i założyć
    > > że się nie będzie wpuszczało prądu do sieci tylko wykorzystywało na
    > > bieżącą magazynując w tanim bo dużym i ciężkim nienowoczesnym
    > > akumulatorze, wodę przez minimum pół roku grzało tanim kolektorem
    > > słonecznym to własną niezależna do pewnego stopnia instalacja
    > > fotowoltaiczna z własnym akumulatorem może mieć sens. Przede wszystkim
    > > potrzeba do takiej instalacji mniej paneli i nie muszą to być panele
    > > fabrycznie nowe. Mogą być niemieckie z prywatnych reparacji po 80 groszy
    > > za wata. Nie potrzeba specjalizowanego i przez to drogiego osprzętu
    > > jakiego wymagają zaklady energetyczne żeby podłączyly do sieci. Jedyna
    > > niedogodność to wydzielenie pomieszczenia które dla własnego
    > > bezpieczeństwa będzie spełniało wymagania jak do akumulatorowni. Raptem
    > > chodzi w takim pomieszczeniu o właściwy typ wentylacji i instalację
    > > elektryczną w której nie może nic zaiskrzyć, czyli włącznik akumulatorów
    > > za drzwiami i nic na wtyczki tylko skręcane. Wchodzenie z papierosem
    > > albo świeczka też nie jest wskazane. Wrażliwi mogą za stówę kupić
    > > czujnik wodoru.
    >
    > o jakiej pojemności piszesz?
    Zadałeś pytanie w stylu ile kosztuje samochód. Pojemność musi być dobrana do
    konkretnych warunków. Żeby zagotować litr wody w czajniku elektrycznym potrzeba ok
    0,1kWh. Niedużo. Ale z akumulatora 12V trzeba pociągnąć 160A. To żeby go nie ugotować
    musi mieć z 1000Ah. Mniejszy też da radę ale ma wystarczyć na 10 lat. Jak podnieść
    napięcie do 24V to się robi 80A. To 500Ah wystarczy. Przy 96V prąd się robi 20A i
    100Ah będzie w sam raz. Ktoś powie że nie ma czajnika elektrycznego i wodę grzeje na
    gazie. Ale obydwaj mają pralki. Jak podłącza do wstępnie podgrzanej przez kolektor
    słoneczny wodę to znowu jest sytuacja że o pojemności decyduje prąd nie degradujący
    akumulatory a nie zuzyta na pranie energia. Typowa grzałka w pralcę czy zmywarce to
    ok 2kW z opcją że może być trochę więcej. To ile kosztuje samochód?


  • 105. Data: 2021-11-02 15:54:22
    Temat: Re: Tyle zysku co w pysku ! Nowe zasady rozliczania fotowoltaiki w 2022
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .11.2021 o 15:47 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:

    > wtorek, 2 listopada 2021 o 14:43:18 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    >> W dniu .11.2021 o 13:04 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
    >>
    >>
    >> > Nie zgadza się przede wszystkim to że jest nie na temat jaki
    >> poruszyłem.
    >> > A napisałem tak. Ze jesli porzucić wiekomocarstwowe aspiracje i
    >> założyć
    >> > że się nie będzie wpuszczało prądu do sieci tylko wykorzystywało na
    >> > bieżącą magazynując w tanim bo dużym i ciężkim nienowoczesnym
    >> > akumulatorze, wodę przez minimum pół roku grzało tanim kolektorem
    >> > słonecznym to własną niezależna do pewnego stopnia instalacja
    >> > fotowoltaiczna z własnym akumulatorem może mieć sens. Przede wszystkim
    >> > potrzeba do takiej instalacji mniej paneli i nie muszą to być panele
    >> > fabrycznie nowe. Mogą być niemieckie z prywatnych reparacji po 80
    >> groszy
    >> > za wata. Nie potrzeba specjalizowanego i przez to drogiego osprzętu
    >> > jakiego wymagają zaklady energetyczne żeby podłączyly do sieci. Jedyna
    >> > niedogodność to wydzielenie pomieszczenia które dla własnego
    >> > bezpieczeństwa będzie spełniało wymagania jak do akumulatorowni.
    >> Raptem
    >> > chodzi w takim pomieszczeniu o właściwy typ wentylacji i instalację
    >> > elektryczną w której nie może nic zaiskrzyć, czyli włącznik
    >> akumulatorów
    >> > za drzwiami i nic na wtyczki tylko skręcane. Wchodzenie z papierosem
    >> > albo świeczka też nie jest wskazane. Wrażliwi mogą za stówę kupić
    >> > czujnik wodoru.
    >>
    >> o jakiej pojemności piszesz?
    > Zadałeś pytanie w stylu ile kosztuje samochód. Pojemność musi być
    > dobrana do konkretnych warunków.

    Nie chodzi mi o konkretne typy akumulatorów - a o pojemność magazynu
    energi jaką uważasz za sensowną.
    "to własną niezależna do pewnego stopnia instalacja
    >> > fotowoltaiczna z własnym akumulatorem może mieć sens."

    No więc jaką pojemność uważasz za sensowną?
    Bez tego nie ma sensu dyskusja czy się coś opłaca czy nie.

    Ja to liczyłem wiele razy pod siebie i nawet w "najskromniejszym wydaniu
    pojemnościowym" wychodziła mi bzdura ekonomiczna, kasa wywalona w błoto.


    TG

    TG


  • 106. Data: 2021-11-02 15:56:22
    Temat: Re: Tyle zysku co w pysku ! Nowe zasady rozliczania fotowoltaiki w 2022
    Od: a a <m...@g...com>

    On Tuesday, 2 November 2021 at 15:47:57 UTC+1, 4...@g...com wrote:
    > wtorek, 2 listopada 2021 o 14:43:18 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > > W dniu .11.2021 o 13:04 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
    > >
    > >
    > > > Nie zgadza się przede wszystkim to że jest nie na temat jaki poruszyłem.
    > > > A napisałem tak. Ze jesli porzucić wiekomocarstwowe aspiracje i założyć
    > > > że się nie będzie wpuszczało prądu do sieci tylko wykorzystywało na
    > > > bieżącą magazynując w tanim bo dużym i ciężkim nienowoczesnym
    > > > akumulatorze, wodę przez minimum pół roku grzało tanim kolektorem
    > > > słonecznym to własną niezależna do pewnego stopnia instalacja
    > > > fotowoltaiczna z własnym akumulatorem może mieć sens. Przede wszystkim
    > > > potrzeba do takiej instalacji mniej paneli i nie muszą to być panele
    > > > fabrycznie nowe. Mogą być niemieckie z prywatnych reparacji po 80 groszy
    > > > za wata. Nie potrzeba specjalizowanego i przez to drogiego osprzętu
    > > > jakiego wymagają zaklady energetyczne żeby podłączyly do sieci. Jedyna
    > > > niedogodność to wydzielenie pomieszczenia które dla własnego
    > > > bezpieczeństwa będzie spełniało wymagania jak do akumulatorowni. Raptem
    > > > chodzi w takim pomieszczeniu o właściwy typ wentylacji i instalację
    > > > elektryczną w której nie może nic zaiskrzyć, czyli włącznik akumulatorów
    > > > za drzwiami i nic na wtyczki tylko skręcane. Wchodzenie z papierosem
    > > > albo świeczka też nie jest wskazane. Wrażliwi mogą za stówę kupić
    > > > czujnik wodoru.
    > >
    > > o jakiej pojemności piszesz?
    > Zadałeś pytanie w stylu ile kosztuje samochód. Pojemność musi być dobrana do
    konkretnych warunków. Żeby zagotować litr wody w czajniku elektrycznym potrzeba ok
    0,1kWh. Niedużo. Ale z akumulatora 12V trzeba pociągnąć 160A. To żeby go nie ugotować
    musi mieć z 1000Ah. Mniejszy też da radę ale ma wystarczyć na 10 lat. Jak podnieść
    napięcie do 24V to się robi 80A. To 500Ah wystarczy. Przy 96V prąd się robi 20A i
    100Ah będzie w sam raz. Ktoś powie że nie ma czajnika elektrycznego i wodę grzeje na
    gazie. Ale obydwaj mają pralki. Jak podłącza do wstępnie podgrzanej przez kolektor
    słoneczny wodę to znowu jest sytuacja że o pojemności decyduje prąd nie degradujący
    akumulatory a nie zuzyta na pranie energia. Typowa grzałka w pralcę czy zmywarce to
    ok 2kW z opcją że może być trochę więcej. To ile kosztuje samochód?
    ==. Żeby zagotować litr wody w czajniku elektrycznym potrzeba ok 0,1kWh. Niedużo. Ale
    z akumulatora 12V trzeba pociągnąć 160A. To żeby go nie ugotować musi mieć z 1000Ah

    Co za bzdury
    Są grzałki na 12V do samochodu i też zagotują wodę i żadne 160A
    i tak gotuje aby prąd maksymalny był ograniczony do limitu gniazdka zapalniczki
    Co z tego że wolniej, ale zagotuje

    Mam lodówkę Peltiera turystyczną do samochodu
    i ma przełącznik
    jak wleję wodę i postawię dno na plask to woda gorąca i się zagotuje

    Lodówka pobiera w funkcji grzania Peltierowego nie 160A a 6A
    i grzanie trwa ale wodę zagotuje
    Problemem jest slaba izolacja cieplna plastikowej obudowy styropianem

    Ale da się i mogę każdemu pokazać, że turystyczna lodówka Peltiera (ta małych
    rozmiarów) zagotuje szklanke wody w trybie grzania


  • 107. Data: 2021-11-02 16:02:38
    Temat: Re: Tyle zysku co w pysku ! Nowe zasady rozliczania fotowoltaiki w 2022
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2021-11-02 o 14:26 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał:
    > Mam takie odczyty dla PC
    >
    > Data PC - kWh
    > 2020-12-18 1
    > 2021-01-01 646
    > 2021-01-29 1784
    > 2021-02-28 2568
    > 2021-03-31 3872
    > 2021-05-01 4630
    > 2021-06-01 4953
    > 2021-07-01 4995
    > 2021-11-02 6018

    Czyli na ogrzewanie schodzi Ci średnio 600 kWh/mc. Po odjęciu tego, to
    reszta (300 kWh/mc) jest na podobnym poziomie co u mnie przy grzaniu
    CWU prądem - a domniemywam, że PC nie grzeje Ci CWU, no chyba że w
    czerwcu myjecie się w rzece. Słowem - zużywamy bardzo podobnie.

    Dopytam jednak: dlaczego PC nie zaprzęgnąłeś również do CWU?

    Mateusz


  • 108. Data: 2021-11-02 16:06:39
    Temat: Re: Tyle zysku co w pysku ! Nowe zasady rozliczania fotowoltaiki w 2022
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    wtorek, 2 listopada 2021 o 15:56:23 UTC+1 m...@g...com napisał(a):
    > On Tuesday, 2 November 2021 at 15:47:57 UTC+1, 4...@g...com wrote:
    > > wtorek, 2 listopada 2021 o 14:43:18 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > > > W dniu .11.2021 o 13:04 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
    > > >
    > > >
    > > > > Nie zgadza się przede wszystkim to że jest nie na temat jaki poruszyłem.
    > > > > A napisałem tak. Ze jesli porzucić wiekomocarstwowe aspiracje i założyć
    > > > > że się nie będzie wpuszczało prądu do sieci tylko wykorzystywało na
    > > > > bieżącą magazynując w tanim bo dużym i ciężkim nienowoczesnym
    > > > > akumulatorze, wodę przez minimum pół roku grzało tanim kolektorem
    > > > > słonecznym to własną niezależna do pewnego stopnia instalacja
    > > > > fotowoltaiczna z własnym akumulatorem może mieć sens. Przede wszystkim
    > > > > potrzeba do takiej instalacji mniej paneli i nie muszą to być panele
    > > > > fabrycznie nowe. Mogą być niemieckie z prywatnych reparacji po 80 groszy
    > > > > za wata. Nie potrzeba specjalizowanego i przez to drogiego osprzętu
    > > > > jakiego wymagają zaklady energetyczne żeby podłączyly do sieci. Jedyna
    > > > > niedogodność to wydzielenie pomieszczenia które dla własnego
    > > > > bezpieczeństwa będzie spełniało wymagania jak do akumulatorowni. Raptem
    > > > > chodzi w takim pomieszczeniu o właściwy typ wentylacji i instalację
    > > > > elektryczną w której nie może nic zaiskrzyć, czyli włącznik akumulatorów
    > > > > za drzwiami i nic na wtyczki tylko skręcane. Wchodzenie z papierosem
    > > > > albo świeczka też nie jest wskazane. Wrażliwi mogą za stówę kupić
    > > > > czujnik wodoru.
    > > >
    > > > o jakiej pojemności piszesz?
    > > Zadałeś pytanie w stylu ile kosztuje samochód. Pojemność musi być dobrana do
    konkretnych warunków. Żeby zagotować litr wody w czajniku elektrycznym potrzeba ok
    0,1kWh. Niedużo. Ale z akumulatora 12V trzeba pociągnąć 160A. To żeby go nie ugotować
    musi mieć z 1000Ah. Mniejszy też da radę ale ma wystarczyć na 10 lat. Jak podnieść
    napięcie do 24V to się robi 80A. To 500Ah wystarczy. Przy 96V prąd się robi 20A i
    100Ah będzie w sam raz. Ktoś powie że nie ma czajnika elektrycznego i wodę grzeje na
    gazie. Ale obydwaj mają pralki. Jak podłącza do wstępnie podgrzanej przez kolektor
    słoneczny wodę to znowu jest sytuacja że o pojemności decyduje prąd nie degradujący
    akumulatory a nie zuzyta na pranie energia. Typowa grzałka w pralcę czy zmywarce to
    ok 2kW z opcją że może być trochę więcej. To ile kosztuje samochód?
    > ==. Żeby zagotować litr wody w czajniku elektrycznym potrzeba ok 0,1kWh. Niedużo.
    Ale z akumulatora 12V trzeba pociągnąć 160A. To żeby go nie ugotować musi mieć z
    1000Ah
    >
    > Co za bzdury
    > Są grzałki na 12V do samochodu i też zagotują wodę i żadne 160A
    > i tak gotuje aby prąd maksymalny był ograniczony do limitu gniazdka zapalniczki
    > Co z tego że wolniej, ale zagotuje
    >
    > Mam lodówkę Peltiera turystyczną do samochodu
    > i ma przełącznik
    > jak wleję wodę i postawię dno na plask to woda gorąca i się zagotuje
    >
    > Lodówka pobiera w funkcji grzania Peltierowego nie 160A a 6A
    > i grzanie trwa ale wodę zagotuje
    > Problemem jest slaba izolacja cieplna plastikowej obudowy styropianem
    >
    > Ale da się i mogę każdemu pokazać, że turystyczna lodówka Peltiera (ta małych
    rozmiarów) zagotuje szklanke wody w trybie grzania
    Tak tak, masz rację.


  • 109. Data: 2021-11-02 16:16:59
    Temat: Re: Tyle zysku co w pysku ! Nowe zasady rozliczania fotowoltaiki w 2022
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    wtorek, 2 listopada 2021 o 15:54:24 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > W dniu .11.2021 o 15:47 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
    > > wtorek, 2 listopada 2021 o 14:43:18 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > >> W dniu .11.2021 o 13:04 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
    > >>
    > >>
    > >> > Nie zgadza się przede wszystkim to że jest nie na temat jaki
    > >> poruszyłem.
    > >> > A napisałem tak. Ze jesli porzucić wiekomocarstwowe aspiracje i
    > >> założyć
    > >> > że się nie będzie wpuszczało prądu do sieci tylko wykorzystywało na
    > >> > bieżącą magazynując w tanim bo dużym i ciężkim nienowoczesnym
    > >> > akumulatorze, wodę przez minimum pół roku grzało tanim kolektorem
    > >> > słonecznym to własną niezależna do pewnego stopnia instalacja
    > >> > fotowoltaiczna z własnym akumulatorem może mieć sens. Przede wszystkim
    > >> > potrzeba do takiej instalacji mniej paneli i nie muszą to być panele
    > >> > fabrycznie nowe. Mogą być niemieckie z prywatnych reparacji po 80
    > >> groszy
    > >> > za wata. Nie potrzeba specjalizowanego i przez to drogiego osprzętu
    > >> > jakiego wymagają zaklady energetyczne żeby podłączyly do sieci. Jedyna
    > >> > niedogodność to wydzielenie pomieszczenia które dla własnego
    > >> > bezpieczeństwa będzie spełniało wymagania jak do akumulatorowni.
    > >> Raptem
    > >> > chodzi w takim pomieszczeniu o właściwy typ wentylacji i instalację
    > >> > elektryczną w której nie może nic zaiskrzyć, czyli włącznik
    > >> akumulatorów
    > >> > za drzwiami i nic na wtyczki tylko skręcane. Wchodzenie z papierosem
    > >> > albo świeczka też nie jest wskazane. Wrażliwi mogą za stówę kupić
    > >> > czujnik wodoru.
    > >>
    > >> o jakiej pojemności piszesz?
    > > Zadałeś pytanie w stylu ile kosztuje samochód. Pojemność musi być
    > > dobrana do konkretnych warunków.
    > Nie chodzi mi o konkretne typy akumulatorów - a o pojemność magazynu
    > energi jaką uważasz za sensowną.
    > "to własną niezależna do pewnego stopnia instalacja
    > >> > fotowoltaiczna z własnym akumulatorem może mieć sens."
    > No więc jaką pojemność uważasz za sensowną?
    > Bez tego nie ma sensu dyskusja czy się coś opłaca czy nie.
    >
    > Ja to liczyłem wiele razy pod siebie i nawet w "najskromniejszym wydaniu
    > pojemnościowym" wychodziła mi bzdura ekonomiczna, kasa wywalona w błoto.
    >
    >
    > TG
    >
    > TG
    Nic o typach akumulatorów nie pisałem. Łatwo zauważyć że w przykładzie jaki dałem
    użyłem akumulatorów ołowiowych. Bo najtańsze a duży ciężar w przypadku kiedy nie
    trzeba ich na plecach nosić ani wysyłać w kosmos nie jest wada a może być zaletą bo
    ukraść pół tony ciężko. Szacuje że niezbędne minimum to możliwość zmagazynowania ok
    5kWh. Albo inaczej, trzeba kupić największy na jaki stać ale nie mniej niż 5kWh. W
    akumulatorach ołowiowych trakcyjnych cena za kilowatogodzinę to ok 1000 złotych za
    pierwszym zakupem. Regeneracja kosztuje połowę ceny nowego. Te które oglądałem mają
    trzy letnią gwarancję producenta na używanie w wózku widłowym. W wózku mają ciężkie
    warunki pracy bo są wstrząsy i duże udary prądowe w momencie włączania silników,
    jazdy z dużym obciążeniem i podnoszeniem obciążonych widel.


  • 110. Data: 2021-11-02 16:26:31
    Temat: Re: Tyle zysku co w pysku ! Nowe zasady rozliczania fotowoltaiki w 2022
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .11.2021 o 16:02 Mateusz Viste <m...@x...invalid> pisze:

    > 2021-11-02 o 14:26 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał:
    >> Mam takie odczyty dla PC
    >>
    >> Data PC - kWh
    >> 2020-12-18 1
    >> 2021-01-01 646
    >> 2021-01-29 1784
    >> 2021-02-28 2568
    >> 2021-03-31 3872
    >> 2021-05-01 4630
    >> 2021-06-01 4953
    >> 2021-07-01 4995
    >> 2021-11-02 6018
    >
    > Czyli na ogrzewanie schodzi Ci średnio 600 kWh/mc. Po odjęciu tego, to
    > reszta (300 kWh/mc) jest na podobnym poziomie co u mnie przy grzaniu
    > CWU prądem - a domniemywam, że PC nie grzeje Ci CWU, no chyba że w
    > czerwcu myjecie się w rzece. Słowem - zużywamy bardzo podobnie.
    >
    > Dopytam jednak: dlaczego PC nie zaprzęgnąłeś również do CWU?


    PC grzeje też CWU, ale jak pisałem gdzieś wyżej mam też 5szt. płaskich
    kolektorów, które od kwietnia do września pokrywają sporo mojego
    zapotrzebowania na CWU (baniak 300L). To co widać w tabelce to właśnie
    zużycie na CWU gdy brakło ciepła z kolektorów.

    TG

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1