W dniu piątek, 30 sierpnia 2013 10:43:33 UTC+2 użytkownik jan dolniak napisał:

> Zaczynam od tarasu:mając taką dzialke,budowalbym dom z kalenicą prostopadlą do lini
zabudowy.Po spuszczeniu polaci dachu od wschodu wyszedlby zadaszony taras.Obecnie
mam zadaszony,obrośnięty winem taras od poludnia.W upalne dni jest jak w piekarniku.

A napiszcie jeszcze wszyscy ktorzy macie piekarnik z tarasami od poludnia
- czym macie wykonczony ten taras? :-) Strzelam, ze plytkami albo kamieniem?
To moze byc (i pewnie jest) glowny powod piekarnika - toto znakomicie
akumuluje cieplo i siedzac nawet pod dachem - jest piekarnik bo oddaje cieplo
jak podlogowka :) Ja mialem przez dwa lata goly beton wylany i czulem
dokladnie to samo - ten zar nie lal sie z nieba (siedzac np. pod parasolem)
tylko wlasnie z nagrzanej podlogi! Ustawiajac krzesla i parasol na trawce,
w samym srodku ogrodka w ktorym nie ma narazie ani kawaleczka cienia - efekt
byl natychmiastowy - tj. odczuwalne pare stC mniej.

To tez jest glowny powod dla ktorego zdecydowalem sie na drewno na tarasie -
drewno nie akumuluje ciepla i powinno przez to byc zdecydowanie lepiej na tym tarasie
wytrzymac, dzisiaj klade pierwsze deski i jak skoncze - zdam relacje
czy cos sie zmienilo :)
pozdr.

--
Adam Sz.