#wypierdzielajprzygłupie

do góry

niech wejdzie w internet i poszuka drogich ups-ów

I policzy długość stringu.

Ale te UPS to nadal żadne magazyny energii, bo czas ich pracy to minuty, do
zamknięcia systemu, a nie praca wielogodzinna off-grid.

Na olx są też UPS-y przemyslowe

np.

Opis
Pakiet akumulatorowy 192 V do montażu w szafie, APC Smart-UPS SRT 5 kVA i 6 kVA

do góry

sobota, 22 października 2022 o 14:33:21 UTC+2 nadir napisał(a):
> W dniu 21.10.2022 o 23:28, Zenek Kapelinder pisze:
> > Jak mieć tańszy prąd. Podłączyć się przed licznikiem albo skorzystać
> > z jakiegoś odnawialnego źródła. Trafiłem na stronę z cenami prądu.
> > Są tam ceny w tym roku od kwietnia i po wybraniu miasta podają ceny
> > na nowy rok. Ale nie o ceny mi chodzi o o stosunek ceny w droższej
> > do tańszej taryfy. W G12 tania to 43% drogiej w G12W 40%. Wychodzi
> > że warto się schylić. Od jutra zaczynam test na ile wystarczy
> > akumulatora liFePO o pojemności 90Ah. Dwa dni już pracował z maszyną
> > co pieniądze dla mnie zarabia. Dla niej był kupiony na wypadek jakiś
> > problemów z prądem. Ale przy tak dużej różnicy w cenie pomiędzy
> > taryfami warto kupić na od Chińczyków cele 330Ah żeby zmontować
> > akumulator 12V 330 Ah. Plus 90Ah co mam dawało by zmagazynowane
> > ponad 5kWh. W tym szaleństwie jest metodą.
> Policz sprawność całego układu na drodze: sieć<->akumulator w tę i z
> powrotem. Mi wychodzi, że będzie to od 60% do 80% w zależności od
> sprawności poszczególnych klocków. Średnio się to kalkuluje przy różnicy
> taryf na poziomie 40%.
> > A jak by się dało podpiąć pod bilansowanie sieci jak są niedobory
> > prądu to możliwe żeby mieć w takiej sytuacji prąd darmo.. W Australii
> > mają ogromny magazyn prądu. Kosztował majątek i się zwrócił w trzy
> > miesiące na bilansowaniu sieci. Link do strony
> > http://cena-pradu.pl/tabela-220401.html
> Ale bilansowanie dużej sieci to jest inna sprawa niż codzienne ładowanie
> w domu akumulatorów. Ty nie masz nadwyżek energii, z którą nie ma co zrobić.
Z olowiowymi akumulatorami i ładowarka z transformatorem miałbyś rację. Dzisiaj
przyszła i impulsowa ładowarka do litowych akumulatorów. Od trzech godzin doładowuje
akumulator. Obudowa ma temperaturę otoczenia. Temperatura akumulatora też nie
wzrosła. Straty to zawsze ciepło. Ładowarka do akumulatorów ołowiowych z której
ładowałem litowe akumulatory była przy 10 amperach gorąca. Trudno było rękę utrzymać
na obudowie. W okolicach 55 stopni miała. Akumulator olowiowy przy ładowaniu i
rozładowywaniu też się ciepły robi. To też są straty. Ciepłe jak teraz ładuje z
ładowarką impulsowej są przewody. Chińczyk oszczedzil i są letnie jak będę robił
stacjonarnie to dam 4? i się nie będą grzały. Internet informuje i objaśniam że
sprawność akumulatora jaki mam to ok 98%. Jeśli by sprawność procesy wynosiła 90% to
zamiast 40% ceny w drugiej taryfie wyszło by 44%. W dalszym ciągu bardzo dużo jeszcze
zostaje do drogiej taryfy.

do góry

koniec przerwy na reklamy

Chińczyk mówi, że ściemniasz jak z nut

do góry

sobota, 22 października 2022 o 15:00:01 UTC+2 nadir napisał(a):
> W dniu 22.10.2022 o 13:22, Adam pisze:
> > Możesz to uzasadnić?
> > Możesz podać przynajmniej ze dwa domowe lub biurowe modele UPS-ów, które
> > mają akumulatory połączone szeregowo dla uzyskania napięcia 240V?
> Po pierwsze domowe UPS-y nie służą do tego co zamierza Zenek, w pracy
> buforowej się sprawdzą, ale w cyklicznej zajedziesz akumulatory w kilka
> miesięcy.
> Po drugie, faktem jest, że większa sprawność jest gdy napięcia
> akumulatorów są zbliżone do napięcia sieci, i takie rozwiązania stosuje
> się w dużych UPS-ach centralnych. W domowych nikt się na to nie
> zdecyduje chociażby z powodu dużego napięcia i problemów z wymianą
> akumulatorów przez użytkownika. Dlatego nie wiem czy są domowe/biurowe
> UPS-y bateriami 240V.
Internet i producenci co innego twierdzą niż ty. Ołówkowe można zajechać bardzo
szybko. A niedobrane do zastosowania ołowiowe prawie natychmiast. Rozruchowy po
każdym naładowaniu i rozladowaniu jak przy pracy cyklicznej wytrzyma kilkadziesiąt
cykli. Do wózka widłowego wytrzyma w takim reżimie pracy ok 1200 cykli. LiFePo4
wytrzyma od 2 do 4 tysięcy cykli a niedoladowywany o 10% i nie rozładowywany bardziej
niż 80% ładunku jaki dostał potrafi wytrzymać 6 i więcej tysięcy cykli w czasie
kilkunastu lat. I po tym czasie będzie miał jeszcze 80% pojemności. Dzisiaj test
będzie z zastosowaniem domowym. Test z maszyną zdał z wyróżnieniem. W przypadku
problemów z prądem najgorszym wypadku zniosę go do samochodu i przez dwie godziny
naładuje. Spale 3 litry paliwa za 24 złote ale utrzymam produkcję. Produkcja tym się
różni od usług że jak się nie pracuje to się nie zarabia i nie zarabia ten co towar
odbiera. W usługach tylko się samemu nie zarabia. Mam już rozdzielone w skrzynce
obwody na których test bede robil. Całe oświetlenie z wyjątkiem jednego punktu,
ładowarki do tabletów , telefonów, drukarka, projektor, i dźwięk do projektora. Nie
będzie polegał na tym czy warto tylko ile potrzebuje pojemności żeby w przerwach w
których w dzień jest droga taryfa prądu w akumulatorze wystarczyło.

do góry

W dniu 22-10-2022 o 13:24, Adam pisze:
> Dnia Sat, 22 Oct 2022 10:37:07 +0200, Cavallino napisał(a):
>
>> W dniu 22-10-2022 o 09:53, ddddddddddddd pisze:
>>> On 21.10.2022 22:28, Zenek Kapelinder wrote:
>>>> Jak mieć tańszy prąd. Podłączyć się przed licznikiem albo skorzystać z
>>>> jakiegoś odnawialnego źródła. Trafiłem na stronę z cenami prądu. Są
>>>> tam ceny w tym roku od kwietnia i po wybraniu miasta podają ceny na
>>>> nowy rok. Ale nie o ceny mi chodzi o o stosunek ceny w droższej  do
>>>> tańszej taryfy. W G12 tania to 43% drogiej w G12W 40%. Wychodzi że
>>>> warto się schylić.
>>>
>>> Dawaj znać co ci z tego wyjdzie. Mieszkając na północy UK ze 2 lata temu
>>> liczyłem PV i za cholerę nie chciało się to spiąć, bo do sieci oddaje
>>> się za grosze i większość instalacji jest z magazynem energii, a uzyski
>>> mniejsze niż w PL. Do tego to wszystko jest ongrid na specjalnych
>>> taryfach (czy. prąd jest w nich droższy niż w standardowej taryfie bez
>>> PV). I już wtedy się zastanawiałem czy większego sensu nie ma instalacja
>>> takiej fotowoltakiki... tylko bez paneli, właśnie po to, żeby korzystać
>>> tylko z II taryfy. Wtedy nie miało to sensu, bo prąd był za tani, teraz
>>> jeszcze nie chciało mi się tego liczyć
>>
>> Jaki związek ma Twoja odpowiedź z cytatem?
>> Ja go nie widzę.
>> I co kogo obchodzi co jest w UK, kto o tym tu gada?
>
> Chodzi o pomysł: wykorzystywanie _wylacznie_ II taryfy. Czyli w droższej
> taryfie wykorzystujemy akumulatory.

A gdzie w cytacie masz coś o akumulatorach?

do góry

znów ściemniasz
nie masz pojęcia o czym mówisz

kup sobie ksiązke, naum się,
a potem nawijaj niekumatym Zenkom

Jedyny znany akumulator energii to samochód elektryczny z wyjsciem 230V

To jedyny mobilny akumulator energii do 100 kWh

i warto kupić używany
wziąć w leasingu,
do testów

Tylko po co komu 100 kWh energii

do góry

> Internet informuje i objaśniam że sprawność akumulatora jaki mam to ok 98%.

i już wiesz że mało kto Cię czyta. skąd wziąłeś te 98%? Możesz podać
wiarygodny link?
Bo jeśli to prawda, to po cholere chodzić do pracy, wystarczy "łapać" do
akumulatorów prąd w drugiej taryfie i sprzedawać go w pierwszej

ToMasz

do góry

sobota, 22 października 2022 o 18:33:34 UTC+2 ToMasz napisał(a):
> > Internet informuje i objaśniam że sprawność akumulatora jaki mam to ok 98%.
> i już wiesz że mało kto Cię czyta. skąd wziąłeś te 98%? Możesz podać
> wiarygodny link?
> Bo jeśli to prawda, to po cholere chodzić do pracy, wystarczy "łapać" do
> akumulatorów prąd w drugiej taryfie i sprzedawać go w pierwszej
>
> ToMasz
Tak też zrobili w Australii. Nic nowego nie wymyśliłeś. PSE w tej chwili płaci 80
groszy za kilowatogodzinę jaka potrzebuje do zbilansowania produkcji z tym co
zamówiły. Bana masz na googlu? Jak go spytać to na pierwszej pozycji podaje że do
99%. Jak widzę jak się moje akumulatory lądują i jak rozładowują to taki wynik w
określonych warunkach może być realny. Nawet jak by straty wynosiły 20%, co jest
możliwe z niepierwszej młodości akumulatorami olowiowymi. To jest to liczone od
taryfy w której się ładuje. W G12W tania 38 groszy droga 95. 38+ 7,6=45,6. Mniej niż
połowa z drogiej taryfy. Za akumulatory zapłaciłem 1560 złotych. Przy dziesięciu
latach eksploatacji wychodzi mniej niż 12 złotych na miesiąc. Rachunki z ostatniego
okresu rozliczeniowego 240 złotych miesięcznie.

do góry

koniec przerwy na ściemę reklamową

do góry