eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieciekawe czy patrząc w dłuższej perspektywie warto w ogóle budować domy lub kupować mieszkania › Re: ciekawe czy patrząc w dłuższej perspektywie warto w ogóle budować domy lub kupować mieszkania
  • X-Received: by 10.140.27.244 with SMTP id 107mr68275qgx.18.1400092148637; Wed, 14 May
    2014 11:29:08 -0700 (PDT)
    X-Received: by 10.140.27.244 with SMTP id 107mr68275qgx.18.1400092148637; Wed, 14 May
    2014 11:29:08 -0700 (PDT)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!news.glorb.com!r10no45909
    72igi.0!news-out.google.com!qf4ni926igc.0!nntp.google.com!c1no6664249igq.0!post
    news.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Date: Wed, 14 May 2014 11:29:08 -0700 (PDT)
    In-Reply-To: <f...@g...com>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=188.33.22.175;
    posting-account=8M0CvAkAAAB7M_iEIKzZJBrD5I452jG9
    NNTP-Posting-Host: 188.33.22.175
    References: <f...@g...com>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <e...@g...com>
    Subject: Re: ciekawe czy patrząc w dłuższej perspektywie warto w ogóle budować
    domy lub kupować mieszkania
    From: k...@g...com
    Injection-Date: Wed, 14 May 2014 18:29:08 +0000
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:485874
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu środa, 14 maja 2014 09:43:03 UTC+2 użytkownik j...@g...com napisał:
    > Oglądałem ostatnio w TV jakiś program porównujący społeczeństwa w Polsce i w
    Niemczech.
    >
    > Wynikało z niego że w PL ok 80% osób mieszka we własnych nieruchomościach a w DE
    76% czy jakoś tak w wynajmowanych.
    >
    > Kolejne porównanie było takie, że średnia powierzchni mieszkania w DE to bodajże 95
    m.kw a w PL 75 m.kw
    >
    >
    >
    > Nie wiem jaką wartość mają te statystyki ale skłaniajądo prsemyśleń
    >
    >
    >
    > I tak się zastanawiam co pcha ludzi w zadłużenie się lub wręcz w zniewolenie na
    całe życie tylko po to by mieszkać w czymś własnym, co dodatkowo w przypadku
    stabilności naszego prawa skutkuje tym że relatywnie niewiele można z "własną"
    własnością działać.
    >
    >
    >
    > A moze to Niemcy są aż tak głupi...
    >
    >
    >
    > Z kolei wynajem (przynajmniej w PL) też nie jest darmowy i wiele osób woli płacić
    za coś własnego tylko czy to ma sens?
    >
    >
    >
    > Bezsprzecznie, nierruchomości w dłuższym okresie utrzymują jakąś tam wartość. Z
    drugiej strony trend przyrostu naturalnego jest raczej spadkowy, a z trzeciej czasy
    mamy takie, że chyba lepiej dysponowac płynnymi środkami finansowymi niż potencjalnie
    dużym pieniądzem ale w postaci budynku.
    >
    >
    >
    > Na przykład w moim mieście nieruchomości są jednymi z najtańszych w PL a większość
    mieszkań w których da się mieszkać na jakimś poziomie białego cżłowieka, tj o
    powierzchni 100-120 m.kw jest niesprzedawalna. I to zarówno mieszkania jak i domy.
    Zbyt jest tylko na nory 40 m.kw.
    >
    > Uważam, że "coś własnego" w realiach naszego rynku nieruchomości przykuwa
    człowieka do jednego miejsca, ogranicza jego mobilność, kotwiczy go czasem na resztę
    życia do jednego miejsca. Mieszkanie we własnym też nie jest darmowe. Może wiele osób
    tego chce, tylko czy nie szkoda życia na to? Możliwości dziś dą takie że jednego roku
    można mieszkać w Koronowie pod Bydgoszczą a drugiego w Paryżu a za kolejne dwa lata
    gdzieś w Azji
    >
    >
    >
    > Ostatecznie wydaje mi się że nie ma gorszej opcji niż budować się za jakiś
    kosmiczny kredyt "do końca życia". Znajomy płaci 1700 z raty kredytu zaciągniętego na
    30 lat. Jak dla mnie megagłupota i megaoptymizm a do tego wyrzucanie pieniędzy, które
    by zarobić jestpraktycznie cały czas poza domem. Mam wprawdzie własne mieszkanie ale
    tylko dlatgo, że jego wykup kosztował mnie kwotę równą kilku miesięcznym
    wynagrodzeniom. Wydaje mi się że w przypadku jakiejś życiowej tragedii lepiej zostać
    z wolnymi rękami - bez kredytu na karku, bez niesprzedawalnej nieruchomości na
    której może siąść komornik, z możliwością rozpoczęcia wszystkiego od nowa w jakimś
    innym miejscu - słowem bez całego zbędnego bagażu.
    >
    >
    >
    > Byc może ktoś chce przywiązać się do jakiegoś miejsca na resztę życia, ale dla mnie
    to jest zawsze myslenie życzeniowe: zawsze będę sprawny i zdrowy, zawsze będę
    zarabiać, koło mojego domu nie powstanie nic uciążliwego (autstrada, spalarnia
    śmieci, wysypisko, cmentarz, zakład produkcyjny), nie będzie powodzi i uciążliwych
    zim itd itp.
    >
    >
    >
    > Jakoś tak mi się wydaje że lepiej mimo wszystko miec wolne ręce...
    >
    >
    >
    > Jackare

    Poruszyłeś bardzo niewdzięczny temat. Ludzie żyją mitami ze jak zawsze było z górki i
    nieruchomości były dobrym interesem to tak będzie zawsze. A w honorowo oddawanym
    porannym moczu czują ze wszystko idzie w drugą stronę. Ci co wzięli kredyt są w
    czarnej dupie. Muszą oddać minimum dwa razy więcej niż wzięli. Że jak wejdzie podatek
    katastralny to dostaną strasznie po dupie. Że coś się może w życiu wysypać i będą
    zmuszeni do sprzedania sporo poniżej wartości. A jak wydaje im się że już osiągnęli
    jakąś małą stabilizację to się pies rozchoruje albo ściana pęknie bo 12 lat temu ktoś
    coś spieprzył.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1