eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieinternet kablowy w domu › Re: internet kablowy w domu
  • Data: 2020-06-20 22:01:57
    Temat: Re: internet kablowy w domu
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    yabba napisał:

    >>>> Wolałbym np netie ale jest tylko Orange z tego co wiem w tej
    >>>> okolicy. Choć słyszałem że mozna miec netie na lini Orange-a?
    >>>
    >>> Tak, można. Problem jest jak nastąpi uszkodzenie kabla, wtedy
    >>> można czekać miesiącami na naprawę. Orange i Netia przerzucają
    >>> się dokumentami i odszkodowaniami, a Ty musisz płacić abonament
    >>> i ciągle składać reklamacje o zwrot abonamentu za niedziałającą
    >>> usługę.
    >>
    >> Zawsze było odwrotnie. To znaczy UKE wyznaczył wysokość odszkodowań
    >> płaconych przez operatora sieci (Orange) na rzecz operatora WLR/BSA
    >> (Netia) -- kilkadziesiąt złotych za każdy dzień niedostępności usługi
    >> u jednego abonenta.
    >>
    >> Skutkiem tego jak kiedyś zgłosiłem w Netii awarię o drugiej w nocy
    >> *w piątek*, to o ósmej rano *w sobotę* na miejscu była ekipa wysłana
    >> przez Orange. Dla porównania -- jak wcześniej miałem po prostu linię
    >> TPSA (fizycznie ten sam drut), to zgłoszoną awarię likwidowali *198*
    >> dni, co zdaje się było jakimś lokalnym rekordem.
    >>
    >> W obu przypadkach przebieg naprawy wyglądał podobnie. Ktoś ukradł
    >> kabel. Trzeba było więc poprowadzić nowy. W jednym z opisanych
    >> wyżej przypadków kabel był zepsuty, a że tepsiarze nie mieli na
    >> magazynie innego zepsutego, więc musieli pociągnąć nowy sprawny,
    >> naprawili niejako przez przypadek.
    >>
    >> Coś się ostatnio zmieniło?
    >
    > Ja znam 2 przypadki, że Orange nie opłacała się naprawa kabla i wolała
    > płacić karę dla Netii. Netia dostawała od Orange więcej niż musiała
    > zwracać klientowi, więc nawet na tym zarabiała.

    Dlatego pytam, czy coś się zmieniło. Po prostu nie wiem, dawno już
    nie musiałem się w tym błocie taplać. Ale zważywszy, że miesięczne
    odszkodowanie (dla Netii) było na poziomie 2,5 tysiąca złotych, to
    albo ktoś w tym Orange już całkiem na łeb upadł, albo warunki się
    zmieniły. Z punktu widzenia Netii jest to oczywiście świetny biznes,
    ale nie sądzę, by mogła w jakiś sposób wpływać na opóźnienie usuwania
    usterek.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1