eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2010-05-28 16:04:42
    Temat: Re: kapuś
    Od: M <M...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    qaz pisze:

    > Zamówiłem gościa do gresów i zaczął b.dobrze (zresztą skończył też, do
    > glazury nie mam zastrzeżeń). W czasie wylewek i pierwszej łazienki (na
    > poddaszu) zaczęły się rozmowy a ściankach GK na niższej kondygnacji. No i
    > to nieźle poszło lecz nie byłem czujny co do rozszerzania frontu robót, bez
    > kończenia poprzednich.

    Podstawowa zasada - kończenie prac. Jest skończone to dopiero płacisz i
    pozwalasz na rozpoczęcie następnych. W przeciwnym wypadku będą robić to,
    co im się akurat podoba (jest łatwiejsze, ma wyższą marżę, etc.).
    Powtarzać zawsze - skończymy jedną pracę, to będziemy rozmawiać o drugiej.

    Jeśli front robót jest szeroki to ustalać kolejność. To nie może być
    tak, że ekipa decyduje sobie, jaką robotę sobie dzisiaj weźmie. Owszem -
    są sytuację (np. wykończenie łazienki) kiedy to ekipa decyduje co po
    kolei robić - ale tu produktem jest gotowa łazienka.

    Dziwi mnie, że nie brałeś kwitów na kasę (jaka kasa, za co i kiedy). Bez
    tego trudno samemu spamiętać ile się już zapłaciło.

    Umowę pisemną dobrze mieć, jednak może być ustna. Dobrze jest mieć jakiś
    ślad (chociażby maile z wycenami i uzgodnieniami). Dowód to jest słaby
    ale zawsze lepszy (i na pewno dobry argument w rozmowach).

    M.

    PS
    Czasem taki bałagan wynika nie z tego, że ekipa chce cię naciąć - tylko
    ci goście NIE UMIEJĄ ZARZĄDZAĆ (a w szczególności planować). Nie są w
    stanie szacować, przewidywać, rozwiązywać zależności, brak im
    dyscypliny. Dlatego często muszą mieć gościa, który ich organizuje
    (załatwia zlecenia, płaci za godziny i popędza).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1