niedziela, 20 grudnia 2020 o 16:18:58 UTC+1 WS napisał(a):
> Przebudowa sieci niskiego napięcia, zwłaszcza na wsiach, gdzie da się najprościej
montować fotowoltaikę (domy jednorodzinne,
> budynki gospodarcze,...) to droga impreza...

Rocznie spółki dystrybucji za samą opłatę przesyłową dostają około 8mld. A z samej
opłaty przesyłowej nie żyją.
Jest z czego robić, tylko nierząd musiałby tej kasy nie kraść.

L.

do góry

Użytkownik Jacek Maciejewski j...@g...pl ...

> Dnia 20 Dec 2020 14:00:10 GMT, Budzik napisał(a):
>
>> CZyli na chłopski rozum cała sprawa rozbija sie o napiecie jakie
>> elektrownia podaje na trafo?
>> To dlaczego nie podaje mniejszego?
>
> Już wytłumaczono. W źle zrobionej sieci żeby na końcu było 220 to
> na początku musi być 250. A nie da rady wszystkich sieci NN z dnia
> na dzień poprawić.

Jasne, trzeba to robic systematycznie.
Ale tutaj pojawiaja się głosy jakby fotowoltaika własnie osiągała soje
granice bo własnie napiecia itp.
A jak rozumiem, to tylko kwestia tego co nieuniknione czyli miejscowego
poprawiania sieci?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau

do góry

Dnia 20 Dec 2020 17:42:47 GMT, Budzik napisał(a):

> Jasne, trzeba to robic systematycznie.
> Ale tutaj pojawiaja się głosy jakby fotowoltaika własnie osiągała soje
> granice bo własnie napiecia itp.
> A jak rozumiem, to tylko kwestia tego co nieuniknione czyli miejscowego
> poprawiania sieci?

Nie tylko. Obecnie panuje pogląd że aby zapewnić wystarczającę pewność
dostaw energii, w sieci nie powinno być więcej mocy zainstalowanej w FV
i wietrze niż 30-40% całości. Reszta to muszą być elektrownie o
dyspozycyjności bliskiej 100% i znacznej elestyczności i szybkości
reakcji. Zatem jest naturalny próg powyżej którego właściciele sieci
(praktycznie państwa) nie będą dotować fotowoltaiki ani wiatraków a
nawet w ogóle przyłączać takich wytwórców. IMO Niemcy są już blisko tego
punktu.
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

On 20.12.2020 15:00, Budzik wrote:

> To kwestia tego co przyjmiemey za "opłaca".
> Wydawałoby sie ze mniej CO2 wszystkim sie opłaca.
> Trzeba zatem po prostu zmusić elektrownie do odpowiedniego ustawiania /
> rozbudowywania sieci?

A kogo obchodzi jakieś CO2 ? Nikogo i do niczego nie zmusisz jeżeli
mieści się w widełkach napięcia. Elektrownia chce klienta co im płaci
miesięcznie 500 PLN z minimalnym kosztem dostarczenia energii, a nie
jakiegoś prosumenta.

do góry

On 20.12.2020 15:00, Budzik wrote:
> Użytkownik KIKI y...@p...uu ...
>
>>> a skąd pomysł, że energia nie może popłynąć przez trafo do sieci
>>> średniego napięcia?
>>
>> Falownik się wyłączy przy 253V. Jak z trafa tyle wychodzi to nici
>> z przesyłu zwrotnego.
>>
> CZyli na chłopski rozum cała sprawa rozbija sie o napiecie jakie
> elektrownia podaje na trafo?
> To dlaczego nie podaje mniejszego?
>

Nie podaje na trafo ale wychodzi z trafa. Ta wejściu trafa, na średnim
napięciu, też występują spadki napięć na przesyle i też to napięcie nie
jest stałe.

do góry

On 20.12.2020 18:42, Budzik wrote:

> Jasne, trzeba to robic systematycznie.
> Ale tutaj pojawiaja się głosy jakby fotowoltaika własnie osiągała soje
> granice bo własnie napiecia itp.
> A jak rozumiem, to tylko kwestia tego co nieuniknione czyli miejscowego
> poprawiania sieci?
>

To też nic nie da. Kto miałby ten prąd odbierać nawet po remoncie sieci
i zastosowaniu grubszych kabli? No kto? To i tak tylko do 253V na
zaciskach falownika. Poprawa sieci nic nie da jak sąsiad postawi własną
instalację PV obok.
Nie można podnosić napięcia w nieskończoność, bo sprzęty tego nie
wytrzymają.

do góry

On 20.12.2020 19:10, Jacek Maciejewski wrote:

> Nie tylko. Obecnie panuje pogląd że aby zapewnić wystarczającę pewność
> dostaw energii, w sieci nie powinno być więcej mocy zainstalowanej w FV
> i wietrze niż 30-40% całości. Reszta to muszą być elektrownie o
> dyspozycyjności bliskiej 100% i znacznej elestyczności i szybkości
> reakcji. Zatem jest naturalny próg powyżej którego właściciele sieci
> (praktycznie państwa) nie będą dotować fotowoltaiki ani wiatraków a
> nawet w ogóle przyłączać takich wytwórców. IMO Niemcy są już blisko tego
> punktu.
>

Skończy się tym, że będzie zakaz produkcji do sieci i falownik będzie
musiał umieć produkować na własne potrzeby, na podstawie pomiarów przy
liczniku. Nie będzie żadnego magazynowania. Będzie synchronizacja z
siecią ale bez oddawania.

No i jeszcze po drodze wezmą się harmoniczne i każą większości wyłączyć
swoje instalacje.

do góry

Dnia Mon, 21 Dec 2020 09:33:50 +0100, KIKI napisał(a):

> To też nic nie da. Kto miałby ten prąd odbierać nawet po remoncie sieci
> i zastosowaniu grubszych kabli? No kto? To i tak tylko do 253V na
> zaciskach falownika. Poprawa sieci nic nie da jak sąsiad postawi własną
> instalację PV obok.

Nieprawda. Dla dobrej współpracy FV z siecią nie tyle jest wymagane małe
napięcie za trafem co mała różnica między najmniejszym napięciem a
największym w lokalnej podsieci. A to jest do poprawienia zawsze. Sprawę
zbyt dużego napięcia na wtórnej stronie trafa łatwo załatwić
automatyczną regulacją.
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

Dnia Mon, 21 Dec 2020 09:39:29 +0100, KIKI napisał(a):

> Skończy się tym, że będzie zakaz produkcji do sieci i falownik będzie
> musiał umieć produkować na własne potrzeby, na podstawie pomiarów przy
> liczniku. Nie będzie żadnego magazynowania. Będzie synchronizacja z
> siecią ale bez oddawania.

Jakoś niepoważnie podchodzisz do sprawy, tak jakby prosumenci byli
skazani na łaskę i niełaskę właścicieli sieci. Nie chcesz pamiętać że z
tej współpracy ci właściciele czerpią korzyści, więc będzie im na niej
zależeć. I gdy postawią zbyt wiele barier, zaczną tracić klientów
ponieważ drobni odbiorcy/prosumenci zrezygnują z tej współpracy sami i
stworzą samowystarczalny klaster.
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

Dnia Mon, 21 Dec 2020 09:25:29 +0100, KIKI napisał(a):

> Elektrownia chce klienta co im płaci
> miesięcznie 500 PLN z minimalnym kosztem dostarczenia energii, a nie
> jakiegoś prosumenta.

Masz elektrownię że wypowiadasz sie z takim poczuciem znawstwa?
--
Jacek
-I hate haters-

do góry