Użytkownik Kris napisał:
>
> Użytkownik "tornad" <t...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:0fb6.000000f6.498e2716@newsgate.onet.pl...
>>> On 7 Lut, 05:46, "JKK" <j...@i...fm> wrote:
>>>
>> Ja nie, ale wielu moich mlodszych znajomych wychowanych tu na
>> hamerykanskich
>> zasadach, zrobiloby to w prosty sposob. Kupujesz identyczne so-zo, bo
>> tak sie
>> tu w jezyku tubylcow ten "narzad" nazywa, wymieniasz te sprezynki
>> miejscami i
>> kupiony narzad oddajesz tego samego dnia, jako uszkodzony, ktory sie
>> zepsul po
>> pierwszym wlaczeniu....
>
> I to jest najlepsze rozwiązanie;)))
>
>
Nie, to jest ordynarna kradzież.
pzdr.
rafał

do góry

Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:49769381-bcff-4534-bce1-100c201651b7@l39g2000yq
n.googlegroups.com...
On 8 Lut, 01:28, "tornad" <t...@v...pl> wrote:
[...]
Oddac moge ale na gwarancje - dadza nowy ;) Dopiero o ile sie
orientuje po trzeciej awarii moge rzadac zwrotu

To bedziesz mial tym sposobem dwie sprawne;))))


--
Pozdrawiam

Kris

do góry

a...@g...com napisal:
> On 7 Lut, 21:06, "Jd." <j...@i...pl> wrote:
> > Uzytkownik <a...@g...com> napisal w
wiadomoscinews:fa394f89-cf0a-4183-8a4e-e243a22e4009@
p13g2000yqc.googlegroups.com...
> > Najpierw odpuscic koniec i potem wygiac...
> Co to znaczy "odpuscic" ?? :)

a) odpuszczasz - http://pl.wikipedia.org/wiki/Odpuszczanie
b) zaginasz
c) hartujesz - http://pl.wikipedia.org/wiki/Hartowanie

--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:429e959e-0e49-49a1-bdea-713c3d6239fc@j39g2000yq
n.googlegroups.com...
> On 8 Lut, 10:46, "JKK" <j...@i...fm> wrote:
>
>> >> Najpierw odpuscic koniec i potem wygiac...
>> > Co to znaczy "odpuscic" ?? :)
>> pewnie wyprostowac troche ostatniego zwoju ;-)
>
> Noooo ale jak pisalem to chyba jest jakies hartowane bo IMHO peknie,
> niz sie wygnie. Ale jeszcze nie probowalem - wszystkie narzedzia mam
> na budowie, nawet kleszczy tu nie mam eh ;-)

Z moich doswiadczen - jak masz "sile w recach".
to dasz rade samymi kleszczami i mlotkiem :-)

Pzdr

JKK

do góry

On 8 Lut, 11:57, Jacek_P <L...@c...edu.pl> wrote:

> a) odpuszczasz -http://pl.wikipedia.org/wiki/Odpuszczanie
> b) zaginasz
> c) hartujesz -http://pl.wikipedia.org/wiki/Hartowanie

Dzieki za wyjasnienie - nie znalem terminu :) A w warunkach domowo-
garazowych czym to zrobic ?
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

> On 8 Lut, 11:57, Jacek_P <L...@c...edu.pl> wrote:
>
> > a) odpuszczasz -http://pl.wikipedia.org/wiki/Odpuszczanie
> > b) zaginasz
> > c) hartujesz -http://pl.wikipedia.org/wiki/Hartowanie
>
> Dzieki za wyjasnienie - nie znalem terminu :) A w warunkach domowo-
> garazowych czym to zrobic ?
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.

Sprawa jest prosta dla kowala i skomplikowana dla kogos, kto robi to po raz
pierwszy. Ale od czegos trzeba zaczac. Zatem wez palnik i nagrzej nim tylko te
koncowke sprezynki, ktora musiz zagiac, do czerwonosci, w ktorej temperatura
wynosi powiedzmy 550 stopni. I zaginaj natychmiast, na goraco. Ale to bedzie
trudne, gdyz zanim to ujmiesz w kombinerki, to drut ci ostygnie... Jak juz za
ktoryms razem zagniesz to znowu nagrzej i troszke podhartuj zanurzajac w
wodzie. Istnieje obawa przehartowania, wtedy ten stalowy drut bedzie jak
szklo, jesli zas go nie zahartujesz bedzie miekki i moze sie wyprostowac w
czasie pracy w urzadzeniu. I na tym polega problem. Zatem bezpieczniejsze
bedzie nie hartowanie go po wygieciu - moze wytrzyma. Bo jak znowu strzeli to
dupa w kwiatach:).
Pzdr.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 8 Lut, 13:00, "tornad" <t...@v...pl> wrote:
[...]
> Sprawa jest prosta dla kowala i skomplikowana dla kogos, kto robi to po raz
> pierwszy. Ale od czegos trzeba zaczac. Zatem wez palnik i nagrzej nim tylko te
> koncowke sprezynki, ktora musiz zagiac, do czerwonosci, w ktorej temperatura
> wynosi powiedzmy 550 stopni. I zaginaj natychmiast, na goraco. Ale to bedzie
> trudne, gdyz zanim to ujmiesz w kombinerki, to drut ci ostygnie... Jak juz za
> ktoryms razem zagniesz to znowu nagrzej i troszke podhartuj zanurzajac w
> wodzie. Istnieje obawa przehartowania, wtedy ten stalowy drut bedzie jak
> szklo, jesli zas go nie zahartujesz bedzie miekki i moze sie wyprostowac w
> czasie pracy w urzadzeniu. I na tym polega problem. Zatem bezpieczniejsze
> bedzie nie hartowanie go po wygieciu - moze wytrzyma. Bo jak znowu strzeli to
> dupa w kwiatach:).

OK dzieki za porady - jutro bede z tym walczyl, musze tylko skas
palnik zalatwic ;-) Hartowac ponownie raczej nie bede - tam nie ma
raczej duzych sil ktore by mogly drucika spowrotem wyprostowac - bez
tego drucika pila czasem pare minut mozna pracowac, poki brzeszczot
nie wypadnie :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:9dc1f31a-9152-4e75-a298-94699613b2d2@41g2000yqf
.googlegroups.com...
> On 8 Lut, 13:00, "tornad" <t...@v...pl> wrote:
> OK dzieki za porady - jutro bede z tym walczyl, musze tylko skas
> palnik zalatwic ;-)

Jak juz koniecznie chcesz na goraco - kuchenki gazowej
w domu nie masz ;-) ?

Pzdr

JKK

do góry

Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:87ec054e-a603-480c-9815-f349094b89f5@q9g2000yqc
.googlegroups.com...
> On 7 Lut, 21:06, "Jd." <j...@i...pl> wrote:
>> Uzytkownik <a...@g...com> napisal w
>> wiadomoscinews:fa394f89-cf0a-4183-8a4e-e243a22e4009@
p13g2000yqc.googlegroups.com...
>> On 7 Lut, 05:46, "JKK" <j...@i...fm> wrote:
>>
>> > BTW. Da sie to jakas wygiac? Cholerstwo wyglada na hartowane i chyba
>> > bedzie pekac, zamiast sie wyginac :( Wystarczy taki maly haczyk zrobic
>>
>> Najpierw odpuscic koniec i potem wygiac...
>
> Co to znaczy "odpuscic" ?? :)

Odpuszczania to operacja obrobki termicznej stali ktorej celem jest
likwidowanie naprezen pohartowniczych. Niestety pojecie bardzo czesto
blednie stosowane zamiast rozhartownie. Odpuszczanie polega na nagrzaniu
materialu po hartowaniu do okreslonej temperatury w zaleznosci od rodzaju
stali i jego powolnym schlodzeniu. Do okreslania temperatury stosuje sie
min. tabele barwy czystej powierzchni stali zmieniajacej sie podczas
ogrzewania. Odpuszczanie nie zmniejsza parametrow hartowniczych stali, a
powoduje jedynie zmniejszenie naprezen wewnentrznej struktury stali.
Rozhartowanie polega na nagrzaniu do wysokiej temperatury, co powoduje
uelastycznienie stali i zmniejszenie jej finalnej twardosci. Hartowanie jest
procesem powtarzalnym.

Pozdro.. TK

do góry

>
> Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
> news:9dc1f31a-9152-4e75-a298-94699613b2d2@41g2000yqf
.googlegroups.com...
> > On 8 Lut, 13:00, "tornad" <t...@v...pl> wrote:
> > OK dzieki za porady - jutro bede z tym walczyl, musze tylko skas
> > palnik zalatwic ;-)
>
> Jak juz koniecznie chcesz na goraco - kuchenki gazowej
> w domu nie masz ;-) ?
>
> Pzdr
>
> JKK
>
Rzeczywiscie, mozna sprobowac. Ja zalecilem palnik i propan-butan bo go mozna
ustawic na bardzo maly i cienki plomyk. A ten gaz w kuchni to jest zaazotowany
i wiecej syczy niz kalorii daje. Zapewne taki cienki drut do czerwonosci
nagrzeje, tyle, ze tu chodzi o to, aby nagrzac tylko sam koniuszek i go szybko
zagiac. Jak nagrzejesz cala sprezyne to musisz ja potem hartowac a z tym moze
byc klopot, no bo jak ja przehartujesz to peknie a jak nie, to nie bedzie
sprezynowac, wiec lepiej za bardzo jej nie gimnastykowac.
Ja robilem cos podobnego i udalo sie; palnik mialem ustawiony na stole, na
wysokosci umozliwiajacej nagrzanie sprezynki trzymanej w odpowiednim miejscu
kombinerkami w jednej rece i drugimi w drugiej rece aby zanim drut wystygnie
zdazyc go wygiac. Mysle, ze Adam tez da sobie rade.
Pzdr.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry